Witam. Zapytam krótko.
Chciałbym podjąć leczenie środkami farmakologicznymi, ale w moim miescie nie ma blisko psychiatry, a na dodatek nie mam zbyt wiele czasu.
Na kartce od WK mam napisane
"[...]zaburzenia osobowości nieznacznie upośledzające zdolności adaptacyjne."
"[...]stwierdzono zaburzenia nerwicowe nieznacznie upośledzające zdolności adaptacyjne sprawności badającego[...]"
Oczywiście kartka ma wszystkie ważne podpisy i pieczątki. Czy gdy bym się wybrał do zwykłego lekarza do którego mam stosunkowo blisko to wystarczyłoby pokazać mu kartkę z tą opinią, aby uzyskać jaki lek, który pomoże mi w moich nerwicach? Robiąc na sobie autodiagnozę mogę stwierdzić, że mam również ZOK - ze względu na to, że bardzo często sprawdzam, czy drzwi zamknąłem, wyłączyłem żelazko i tak dalej - co jak można się domyślić, zabiera niepotrzebnie czas na "upewnienia się". Myśli natrętne również występują - widzę jakiś przedmiot i mam obraz w myśli, ze używam go przeciw drugiej osobie; oczywiście jestem osobą bardzo spokojną, nie popadam w bójki, a konflikty zawsze staram się rozwiązać siłą słowa.