Witam mam na imie Ewa jestem tutaj nowa .Postanowilam tutaj napisac bo moze ktos z Was ma takie lub podobne problemy .Od kilkunastu lat biore Estazolam przeklinam dzien w ktorym wzielam po raz pierwszy ,pamietam jak dzis mialam uciski sciski na czubku glowy wiec moja tesciowa dala mi kilka tabletek i tak bralam najpierw po cwiartce itd i zatrzymalam sie na 1 tab, ale sek w tym ze bralam na dzien bo to mi dawalo kopa najpierw lekka sennosc a potem power .Poszlam do lekarza w koncu i opowiedzialm cala sytuacje wiec zapisywal mi leki i stwierdzil ze nic nie dzieje i jesli dobrze sie z tym czuje to mam brac .A ja glupia bralam i bralam i biore do dzis:( w pewnym momencie zeszlam do polowki tab .ale jestem bardzo nerwowa i przejmujaca wiec nie jestem w stanie nad soba czasami zapanowac .Gdy wezme tabletke umysl mi sie rozjasnia i mam chec do wszystkiego tak bylo .Ale od roku niestety sytuacja sie skomplikowala bo umarla mi mamusia i wszystko sie nasililo i jedna tabletka nie pomaga mam ucisk w glowie,raz mam mam uczucie ze dretwieje mi twaz potem mija ,potem pojawia sie bol w piersiach ,po jakim czasie znow co innego i tak w kolko jestem nie do zycia a jak wezme jest mi o niebo lepiej czasami, boje sie ze mi sie cos zrobi chodze bo musze nic mnie nie cieszy boje sie gdziekolwiek isc do pracy jezdze z mezem czasami jestem nie do zycia wiec dobrze ze jest taka mozliwosc i maz jedzie sam .A sa dni czy godziny ze czuje sie dobrze .Mam obecnie 49 lat wiec weszlam tez w przekwit i wszystko sie nasila .Mieszkam za granica nie mam zaufania do tych lekarzy wrecz boje sie wizyt ,wychodze bardziej chora niz weszlam wtedy skacze mi cisnienie, jestem niecierpliwa .Przepraszam ze pisalam tak choatycznie czasami nie po kolei .Moze ktos z Was ma podobne problemy czy ja jestem jedyna. zaznaczam ze innych lekow nie biore tylko czasami od bolu glowy .Jesli ktos mi odpisze bede bardzo wdzieczna :)pozdrawiam