Skocz do zawartości
Nerwica.com

glentwd

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez glentwd

  1. Słuchajcie mam problem ze sobą jestem mega zazdrosny i mega podejrzliwy. Ufam tak mi sie wydaje ale doszukuje sie sam nie wiem czego, otoz moja sytuacja wyglada nastepujaco. Jestem z dziewczyna od 2,5 roku. Na poczatku zwiazku powiedziala mi o swoim bylym, ktory powiedzial jej ze ma same wady (po tym incydencie zaprosila go na studniowke) itd. generalnie nakreslila mi go w mega zlym swietle, wiec jak najbardziej mam prawo go nie lubic. Bylem zazdrosny o kazdego z jej kolegow ale jakos mi przeszlo gdy ich poznalem. Przechodzac do sedna w wakacje ona i pan X zaczeli do siebie pisac co jakis czas. Potem wymienili sie "snapchatem" gdy zapytalem kto to? Powiedziala ze kolega ze studiow. Gdy spytalem na pewno? Wysypala sie ze to pan X. Teraz jakis czas temu widzieli sie pare razy "na klubach" gdzie on ja przeprosil za to co jej powiedzial 5 lat temu. Od tamtej pory czesto ze soba pisza a nawet spotkali sie (zeby wybrac mi prezent urodzinowy -zegarek) oczywiscie dowiedzialem sie po spotkaniu, i to tylko dlatego ze drazylem ten temat. A sam widzialem ich w galerii. Innym sposobem bym sie tego nie dowiedzial pewnie. Teraz pod pretekstem wyjscia po bulki dzwonila do niego z zyczeniami urodzinowymi. (Dzwonilem do niej zeby kupila mi zupke chinska ale miala zajete) A gdy wrocila powiedzialem ze wydaje mi sie ze dzwonila do pana X z zyczeniami urodzinowymi. Do innych kolegow dzwonila przy mnie... Skoro mowi mi, ze miedzy nimi nic to dlaczego sie tak z tym kryje? Dlatego ze jestem zazdrosny? Przeciez to jest bledne kolo, ukrywa sie bo jestem zazdrosny wiec co ja moge soboe myslec? Przesadzam, ze wszedzie widze ja i pana x czy przy takiej kolei rzeczy to normalne? Bo nie ukrywam jest mi z tym zle i to strasznie... A kocham ja i jestem tego pewny!
×