Angi82 widzę ze tez długo idzie terapia, widać taki mamy klimat :) witaj w klubie. Ja w końcu skończylam sprzątanie.... ale nadal myśle że coś nie tak. Bo sprzątałam łazienkę na końcu i uznalam że ręcznik którym wcześniej wycierałam ręce przy sprzątaniu (bo ręce w trakcie były oczywiście kilkakrotnie myte) jest brudny, do tego zauważyłam dwie plamki wody na bluzeczce, którą dzisiaj po kąpieli założyłam. A że chwilę wcześniej sedes ogarniałam to uznałam że musiao mi chlapnąc, więc bluzkę trzeba zdjąć żeby zarazków nie roznościć, no więc recznik też od razu bo jak wycierałam ręce to dotknał bluzki. Więc wyszłam z mokrymi rękami umytymi po zdjęciu bluzki do kuchni żeby wytrzeć ręce. No i oczywiście z rąk mi coś tam kapnęło. Hmm... i już myślenie, a może to nie z rąk, a może kot podsikał (bo mam dwa, i sporadycznie im się zdarza) no więc dawaj umytą wcześniej podłogę husteczkami do mebli tam gdzie nachlapane - patrze, a biała husteczka niemal idealnie czysta, żadnych żółtych śladów.... no więc myśle ok, więc to woda była. No ale jakże by myśli odpuściły. a może nie woda? a może skarpetką wcześniej ustałam. No więc do łazienki, myć ręce, ściągnąć skarpetki, myć nogi. Potem ręcznikiem wytarłam tylko ręce a stopy bez podeszwy, i sru do pokoju po nowe skarpetki, a przy okazji leginsy widze mokre, no kurde, przecierz mokrymi świeżo umytymi rękami je podginałam żeby stopy umyć. no dobra, zakłądam świeże skarpetki, ale nie.. to jeszcze nie jest ok, dawaj jeszcze raz mokre husteczki do mebli i znowu te miejsca gdzie było nachlapane, bo jak to kot to przecież raz nie wystarczy. NO i wtedy zauważyłam znowu nachlapane, bo przecierz stopy nie wytarte (bo zaraz znowu recznik do prania by poszedł) wiec musi być mokro. Starłam to co mokre, patrze, podłoga lśni, no kurde, wiec czego sie bać? Jak to pisze to widze jakie to idiotyczne. Ale sie troche boje. Kończe na dziś, już nie ruszam tej podłogi. Ba, nawet powąchałam husteczke którą podłogę wycierałam i nie śmierdziała sikami.... Nienawidze tych natręctw.
Ana_88 Na pewno nie powinnaś się obawiać, nie wiadomo skąd się biorą te hole.rne myśli, ja też wiem że mam czysto w domu i nie powinnam sie bać, a się boję. A leczysz się?