Witam. Mam bardzo wielki problem...Moje ,,Natręctwa" zaczęly się kilka lat temu. Czasami wydaje mi się, że jestem kims innym, że moja dusza jest w innym ciele( Prościej tego nie umiem wytłumaczyć). Mam myśłi samobójcze, już kilka razy próbowałam targnąć na swoje życie..., ciągle mam jakieś głupie myśli, jak coś zmienię, przestawię w pokoju jakiś mebel to wydaje mi się, że od tej pory wszystko będzie źle...dlatego boję się zminiać cokolwiek. Wyrywam włosy z głowy, obgryzam paznokcie. Na dodatek zdarza mi się często płakać...bez powodu..poprostu płaczę...nawet kilka godzin, później jestem wyczerpana. Gdy idę ulicą to wstydzę sie jak patrzą na mnie inni ludzi. Wydaje mi się, że jestem gorsza od innych. Proszę o pomoc bo sama już nie daję rady...