Salomea, nie zwracaj uwagi na omakka, on ma takie teksty do każdego. Kliknij na ignoruj.
Witaj na forum tak w ogóle.
Utrata pracy potrafi strasznie przykopać - wiadomo, że nie chodzi tylko o kasę ale też o jakieś podstawowe poczucie bezpieczeństwa, samoocenę.
Szukałaś pomocy psychologa? Masz komuś, komu możesz się wygadać na co dzień?
Witam i dziękuję.
Tak, chodziłam na terapię indywidualną, potem chwilę na grupową (jestem DDA), ale straciłam cierpliwość, nie widziałam w tym żadnego sensu. Jestem niecierpliwa, w dodatku interesuję się trochę psychologią, i to mi nie pomagało.
Mam znajomych, mam rodzinę, mam z kim pogadać, tylko że to nie przynosi ani ulgi, ani nie pomaga... Słyszę, że wszystko będzie dobrze, że jestem silna itd. Mało zrozumienia otrzymuję generalnie.