Skocz do zawartości
Nerwica.com

markol

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia markol

  1. Jeżeli łatwo pozyć się nn to proszę o podpowiedź jak. Będę wdzięczny .
  2. Na pocieszenie - nie jesteś sam. U mnie wszystko zaczęło się od samochodu - hahahaha. Otwieranie maski od silnika , sprawdzanie czy nie wyciekł olej np 10 razy pod rząd zamykanie , otwieranie, zamykanie, otwieranie itp itd. I jeszcze wiele innych podobnych sytuacji w życiu codzienym - chyba typowa NN. Ale to wszystko i tak było piękne z perspektywy czasu. Dało się z tym żyć choć łatwo nie było. Jakiś czas temu obejrzałem film "Wzgórza maja oczy" i się zaczęło. Przeklinam ten dzień. Zaraz potem do głowy zaczęły mi się wtłaczać wstrętne i agresywne myśli w stosunku do żony i ..... córki. Mojej ukochanej córeczki !!! To dopiero frajda, co ? Jakiś obłęd. Jeden wielki mózgościsk , jakbym miał kamienie na mózgu. Nawet nie chcę o tym zbytnio pisać. Okładałem się po głowie pięsciami aby pozbyć się tych myśli. Myślałem nawet o tym aby kazać się żonie zamknąć w wariatkowie. Koniec końców poszedłem do psychiatry bo zaczęło mnie to przerastać a mam rodzinę , która mnie jeszcze potrzebuje. Żałuję że nie zrobiłem tego na etapie samochodu. Może już by było po wszystkim. Trzeba to gówno z siebie wyrzucić !!!! Dziś wziąłem pierwszy raz paromerck. Czekam na efekty . Wierzę że pomoże. Wybieram się jeszcze do psychologa. Trzeba walczyć , bo to choroba prawie jak każda inna a zawsze są osoby, które jeszcze nas potrzebują. Głowa do góry. Pozdrawiam
×