Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mala1122

Użytkownik
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Mala1122

  1. U mnie w takich okresach działa to tak - w nocy żyję i funkcjonuję bo w nocy w sumie wszyscy śpią i życie jest "zawieszone"" a wyłączam się w dzień,kiedy trzeba spełniać życiowe oczekiwania, którym czuję, że nie daję rady :( . Jutro będę zwłokami. Dobrze, że zaczynam po południu...

     

    Swoją drogą, czy to normalne, że będąc na efevelonie 150, takie stany się w ogóle pojawiają? Pytałam o to moją doktor a ona mi na to, że wszystko mam brać jak brałam i będzie w porządku a biorę już chyba ponad 2 lata...

    No to niezle pocieszenie po 2 latach moze czas na zmiane leku bo moze przestal poprostu zdawac egzamin
  2. Na bezsenność doraznie to najlepsze i najbezpieczniejsze sa benzo, ketrel to tragedia jak ktos chce miec cukrzyce i skrocic sobie zycie o kilka lat to prosze bardzo. Antypsychotyki jako srodki nasenne nigdzie nie sa zaakceptowane, to jakies /cenzura/ dziwactwa lekarzy - toksyczny shit o kotrym coraz wiecej prawdy wychodzi na swiatlo dzienne.

    Podobnie mirta i miansa, jesli ktos toleruje to ok, ale jesli ktos ma sobie insulinoopornosc zafundowac to naprawde nie warto.

    Benzo nie sa takie niebezpieczne jak sie uwaza. szczegolnie jesli ktos nie ma innych uzaleznien.

    e tam, a niby uzaleznienie jest ok?

    Ja biore kupe lat i neuroleptyk i antydepresant i badania mam ksiazkowe. Jak ktos ma skłonnosci do danych chorob to i tak zachoruje. No widzisz mi ani jablka ani srapka nie pomagaly to bulimiczne napady glodu i nie tylko slodyczy a tez sie ruszalam to widocznie kwestia organizmu. Zreszta co tu polemizowac w ulotce pisze nadmierny apetyt brak apetytu ja trafilam na to pierwsze i znam osoby ktore tez maja mega problem z tym wlasnie po mircie....

     

    -- 21 lut 2016, 15:10 --

     

    Ja powiem szczerze, że mam genetyczne tendencje do tycia i dawniej zawsze miałem jakaś nadwagę (mniejszą lub większą) ale ani na mianserynie ani na mircie nie tyję. Grunt to zdrowo się odżywiać i 3-4 razy w tygodniu ćwiczyć po 40-50 min. Długo przed braniem leków zacząłem prowadzić taki tryb życia i na lekach moja waga się nie zmienia. W ogóle wydaje mi się, że na mircie coś schudłem chociaż naprawdę stosunkowo dużo jem. Ważę 74 kg przy wzroście 184 cm. A jeszcze jakieś 1,5 roku temu, gdy odżywiałem się byle jak, ważyłem 88 kg i miałem brzuchol okropny. Tyle, że właśnie od kilkunastu miesięcy jem zdrowo i się ruszam:) Polecam, wchodzi w nawyk z czasem. Uważam, że nie tyje się od mirty czy miansy samych w sobie tylko od objadania się (szczególnie słodyczy) na tych lekach. Ja na szczęście napadów głodu nie doświadczam na tych lekach, a jeśli ktoś ma z tym problem to lepiej zaopatrzyć się w jabłka i marchew i zajadać w razie gastro fazy. Do tego ruch i nie ma opcji przytyć, a leki te uważam za dość skuteczne. Ale wiadomo, opieram się tylko na swoich doświadczeniach.

    a ja chudne na antydepresancie a pozniej po około 2-3 miesiacach zaczyna sie waga stabilizowac, aktualnie jestem bardzo chuda. :shock:

  3. Mati120d, trazodon, leki NaSSa (tutaj tez jest zamulenie, ale znika po pewnym czasie, duzym minusem jest jednak spory przyrost wagi), opipramol (lub inny TLPD, wiekszosc blokuje receptory histaminowe i stad pochodzi dzialanie nasenne). Druga opcja, to zmiana wenlafaksyny na lek mniej aktywizujacy.

     

    Zmiany na inny lek chciałbym uniknąć bo czuję, że wenlafaksyna zaczyna dawać pozytywne efekty. Nocne przebudzenia nie są takie Juciążliwe, potrafię się obudzić 2-3 razy w nocy ale bez problemu zasypiam a rano wstaję wypoczęty. Ale jednak wolałbym przesypiać całą noc, stąd pytanie na co można zamienić kwetiapinę. Chyba poproszę o Triticco jak zasugerowała Mala1122 .

    Ja biore to teraz faxolet (wenlafaxyna) 150mg i na sen triticco 125

     

    -- 21 lut 2016, 14:27 --

     

    Mati120d, trazodon, leki NaSSa (tutaj tez jest zamulenie, ale znika po pewnym czasie, duzym minusem jest jednak spory przyrost wagi), opipramol (lub inny TLPD, wiekszosc blokuje receptory histaminowe i stad pochodzi dzialanie nasenne). Druga opcja, to zmiana wenlafaksyny na lek mniej aktywizujacy.

     

    Zmiany na inny lek chciałbym uniknąć bo czuję, że wenlafaksyna zaczyna dawać pozytywne efekty Ja s. Nocne przebudzenia nie są takie uciążliwe, potrafię się obudzić 2-3 razy w nocy ale bez problemu zasypiam a rano wstaję wypoczęty. Ale jednak wolałbym przesypiać całą noc, stąd pytanie na co można zamienić kwetiapinę. Chyba poproszę o Triticco jak zasugerowała [bMala1122 [/b].

    Nie chcesz spróbować mirtazapiny lub mianseryny? Ja do wenli brałem mianserynę przez 4 miesiące w dawce 30 mg wieczorem i spało się całkiem przyjemnie, rano też spoko, bez zamułki raczej. Teraz biorę mirtę 15mg i też się dobrze śpi, rano też spoko. Ogólnie polecam któryś z dwóch do wenli. Fajnie regulują sen. Wydaje się dość naturalny, nie "sztuczny". Ja tak mam przynajmniej.

     

    -

    A ja bralam 6mc mirtazapine roztylam sie ciagle glodna lodowka sie nie zamykala bol stawow zespol niespokojnych nog trudnosci z zasypianiem ale rano spalam dlugo i zamulka widzicie jak to na kazdego inaczej dziala ale jako antydepresant bardzo sie sprawdzila
  4. wg mnie to wina usypiacza moze zmien na inny.

     

    Odstawiam kwetiapinę i poproszę psychiatrę o coś innego, coś co nie otumania i nie powoduje spowolnienia. Zaproponujecie jakiś konkretny lek?

    Triticco nie otumania zaypia sie szybko i niema problemu ze wczesnym wstaniem do dawki 150mg dziala nasennie powyzej juz jako antydepresant.

  5. Hej hej hej dzis doktor zalecil podniesc triticco o 0.25 i afoban na dzien na krotki okres...i czekamy czekamy... pozdrawiam wszystkich wariatow zdiagnozowanych bo ci co chodza obok nas to tez wariaci ale bez diagnozy ha ha to tak na poprawe humoru :D

    I jak po tym afobamie się czujesz? Tak myślałem, że dostaniesz alprozam w niskiej dawce na uboki :D

    No kilka minut...i tak blogo jakbym cos wachnela ha ha az milo

     

    -- 16 lut 2016, 20:54 --

     

    icrew, a u mnie teraz na odwrot, mam bardzo w tym temacie do przodu. Az dziwne. :shock::lol:

     

     

    Mala1122, przetrwasz, ja na poczatku to co chwila dzwonilam do lekarki i ją zameczałam czy dam rade, bo bylam bez zadnych wspomagaczy i naprawde bylo tragicznie ale wiedzialam ze jak nie dam to szpital psychiatryczny wiec juz wolałam te uboki.

     

    -- 16 lut 2016, 20:57 --

     

    icrew, a u mnie teraz na odwrot, mam bardzo w tym temacie do przodu. Az dziwne. :shock::lol:

     

     

    Mala1122, przetrwasz, ja na poczatku to co chwila dzwonilam do lekarki i ją zameczałam czy dam rade, bo bylam bez zadnych wspomagaczy i naprawde bylo tragicznie ale wiedzialam ze jak nie dam to szpital psychiatryczny wiec juz wolałam te uboki.

    No musze dac i dam dzieki wam ! Bo wiem ze nie jestem odludziem w takiej sytuacji no tak szpital tez sie go boje ale wczoraj zeby nie wy to juz bym dzw po pogotowie psych...
  6. Hej ZYJE ! Dalam rade mowcie co chcecie wczorajsze WSPARCIE bardzo duzo mi pomoglo dodalo wiary ze musze przez to przejsc zeby bylo lepiej. No dzis lekarzowi powiem o tym zeby mi cos dal nie koniecznie benzo bo tez sie boje jak wspomnialam wczesniej ze wszystkiego sie boje wiec zobacze co zaproponuje on a ja mu powiem o hydro zeby przetrwac...nie wspomnialam o tym ze tez tak szybko jak zaczelam brac tak tez szybko. schodzilam z mirty bralam ja dosc dlugo i to wszystko tak pewnie sezamam do kupy sie zebralo. Pozdrawiam i zycze spokojnego wtorku.

  7. 
    

    Ja po mianserynie w ogóle nie tyję. Z tym, że zdrowo się odżywiam (choć jem stosunkowo dużo) i regularnie ćwiczę. Też się tycia bałem ale na szczęście nie tyję. Boję się, że na mircire mogę przytyć, bo czytałem, że częściej niż mianseryna powodujr tycie. Choć to pewnie kwestia subiektywna. W każdym razie chyba się wstrzymam ze zmianą tej mianseryny lub po prostu spytam psycholki co o tym sądzi. Szczerze mówiac mam w domu Mirtagen 15mg i z ciekawosci zamiast swojego Deprexoletu zażyłem wczoraj. Liczyłem na to, że mnie zwali z nóg no ale z tym średnio. Rano bolały mnie oczy. Spałem niespokojnie i śniło mi się, że gonili mnie naziści i mnie dopadli i rozstrzelali....wiem, że jednorazowe zażycie leku niczego o nim nie mówi no ale raczej się zastanowię czy zmieniać czy nie skoro na mianserynie śpię w miarę dobrze tylko trochę słabiej usypia niż na początku. I mam świadomość, że zmiana leku, ktory dobrze od pocztaku toleruje to moze być błąd.

    Ja na twoim miejscu bym tego nie robila bralam 30 mg przez 5 mc na depresje zdala egzamin sen byl tylko na poczatku pozniej braki i poranne ciezkie wstawanie pozatym tycie na max od lodowki nie odchodzisz i stawy straszny bol i zespol niespokojnych nog dlatego musialam z tego zejsc...kazdy inaczej ja pisze o swoich doswiadczeniach

  8. Mala1122, przezyjesz, u mnie za 1 razem po m-cu uboki minely wszystkie w jeden dzien. A mialam tragiczne, mysli sambojcze i wszystkie inne co w ulotce i takich co w niej nie było. Trzymaj sie juz niedługo, 2 tygodnie dasz rade skoro juz tyle dałas.
    A za nim zaczęłaś brać wenle to miałaś myśli sambobójcze??

    A daj spokoj czego ja nie mialam tak zapytaj ! Kurde jak dobrze ze tu wlazlam na ten portal...To takie budujace wsparcie. Dzieki ! Skoro mowisz ze dam rade to pewnie MUSZE DAC ! Tylko jak tu funkcjonowac jak takie opentanie ?

  9. Lekkie działanie poczułem po około 6-7 tygodniech. Potem stopniowo czułem się co raz lepiej. Po 3 miesiącach brania nie męczą mnie w końcu myśli samobójcze i zdecydowanie mniej lęków się pojawia. Nie nakręcam się tak już negatywnie na wszystko. Jeszcze mi daleko do całkowitej poprawy ale jest coś lepeiej. Biorę rano, w południe i po południu czyli 3x37.5 mg. Nie wiem czemu takie dawkowanie mi ustaliła psycholka ale stosuję się do zaleceń. Do tego 30 mg mianseryny przed snem.
    Masz lek z przedłużonym uwalnianiem??

    Tak. Dlatego nie wiem czemu 3 razy dziennie mam brać ale jakoś specjanie mi to nie przeszkadza.

    2 dni bralam 75mg i odrazu nastepnie 150mg dziekuje za wsparcie jutro go zapytam o ile przezyje....
  10. Mala1122, uspokoic to sie uspokoji tyle ze po m-ce moze byc nawet.

     

     

    Blondie, mozna sprobowac, na mnie super działał przy wenli, ani nie zamulał ani nic tylko działanie nasenne.

     

    -- 15 lut 2016, 12:56 --

     

    agusiaww , 37,5 mg brałem tylko przez jeden dzień. Trochę się przeraziłem jak ktoś napisał, że wenla zaczęła działać po 3 miesiącach. Teraz czekam z niecierpliwością na pozytywne efekty wenli, bo muszę zacząć budować sobie życie niemal od początku. Tym razem z pomocą terapeuty.
    to zalezy, na mnie zadziała teraz praktycznie po kilku dniach a mam dawke jedynie podtrzymujaca.
    Dzięjuje za odpowiec bo naprawde sama juz niewiem jak sobie pomoc niemam juz sily non stop dzien w dzien to samo boje sie zeby sie nie poddac zreszta wszystkiego sie juz boje nawt brac te leki
  11. Lekkie działanie poczułem po około 6-7 tygodniech. Potem stopniowo czułem się co raz lepiej. Po 3 miesiącach brania nie męczą mnie w końcu myśli samobójcze i zdecydowanie mniej lęków się pojawia. Nie nakręcam się tak już negatywnie na wszystko. Jeszcze mi daleko do całkowitej poprawy ale jest coś lepeiej. Biorę rano, w południe i po południu czyli 3x37.5 mg. Nie wiem czemu takie dawkowanie mi ustaliła psycholka ale stosuję się do zaleceń. Do tego 30 mg mianseryny przed snem.
    Dziekuje za odpowiec jestem mega przerazona bo biore 150 wieczorem do tego triticco 75 i czuje sie tragicznie oblewaja mnie poty parzenia ciala niepokoj ktory budzi mnie o 3/4 i koniec spania niewiem juz co mam robic niczym nie potrafie sie zajac w czwartek bd 2 tyg i martwie sie ze to sie nie uspokoi co robic moze zrezygnowac z tego leku ? Jutro mam wizyte u lekarz.
  12. Biorę wenlę już 3 miesiące. Zero uboków u mnie oprocz tego, ze co raz cześciej się łapię na zgrzytaniu zębami. Zauważył ktoś takie coś u siebie?
    A jak z działaniem przeciwdepresyjnym tego leku??

    Całkiem niezle. Czuje lekka poprawe. Niezle niweluje lęki. Wczesniej bralem fluoksetyne i praktycznie nie odczulem dzialania. Na wenli czuje sie lepiej, a depreche mam bardzo dlugo, ok 3 lata. Leczyc sie zaczalem jakies 5 miesiecy temu dopiero wiec nie spodziewam sie ze wszystko minie z dnia na dzien. 3 miesiace na wenli dopiero. Lacze z mianseryna ale mysle o zmianie na mirtazapine. Ogolnie odnosze wrazenie, ze wenla dziala na mnie dobrze, przynajmniej w jakims tam stopniu.

    A po jakim czasie zaczela dzialac u ciebie na leki ? Bierzesz ja na dzien czy na noc? Dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam

  13. Dzisiaj wchodzę na dawkę 150 mg/d. Jak na tak krótki okres (6 dni) brania to mam sporo uboków.
    a ja biore nadal 37 i tez mam uboki, chociaz juz rzadko. Podziwiam ze od razu wszedles na 150 :shock:

     

    Nie tak od razu, bo to trwało 6 dni. Mam nadzieję , że uboki szybo miną, bo są nie do zniesienia.

    Ja odrazu zaczelam od 75 po 3 dniach 150 we wtorek bd 2 tyg i juz widze taki efekt ze strach i lęki sie zmiejszyly zrobilam sie rozmowna.A z ubokow to brak apetytu calkowity nudnosci zwiekszony niepokoj no i gdyby nie triticco pewnie bezsennosc. A ciebie co tak meczy?

  14. 29 dzień brania wenli - 75

     

    Mam kryzys. Zaczynam się zastanawiać, czy branie tych leków ma sens. Przetestowałam już pełną gamę ssri i kilka innych możliwości. Bezsenność jak była tak jest. Humor przeciętny/słaby. Kastracja totalna.

    Może rzucić to wszystko i spróbować żyć bez tego?

    Hej hej hej ja do wenli na noc biore triticco 75 na sen i 6/7 h przesypiam bez wybudzen a rezygnowac calkiem no niewiem czy to madry pomysl zalezy od stanu chyba ja probowalam i bylo dobrze 3 dni powrocilo wszystko jak bumerang z podwojna sila. Pozdrawiam

  15. Kalebx3, A mnie kiedyś uspokoił (tzn. wyciszył natrętne myśli i nerwy), a jednocześnie dał dużo energii i motywacji do działania. Możliwe? Możliwe. Na mnie ten lek zadziałał wtedy książkowo. Teraz oczekuję tego samego.

    I tego tez bede sie trzymac ....poki co jest zle nawet bardzo ale to pewnie za krotko by liczyc na cuda..dzieki pozdrawiam i CZEKAMY ! Daj znac jak juz cos sie zmieni

     

    -- 13 lut 2016, 08:08 --

     

    Mala1122, Nie przejmuj się, że to nie to samo. Faxolet czyli wenlafaksyna, też jest swietny na lęki. Kwestia tylko tego czy zadziała. Musisz cierpliwie czekać.

    Dziekuje bardzo szaraczek u mnie z cierpliwoscia to slabiutko bo niepokoj silny ale bede CZEKAC. ! Pozdrawiam

  16. Mala1122, Nikt nie odpowie Ci na to pytanie. Bo nikt nie zna odpowiedzi kiedy konkretnie się to stanie. I właśnie to jest najgorsze w tych lekach. To czekanie z nadzieją, że zadziała. A pewności nigdy nie ma. Choć zawsze trzeba mieć nadzieję. Ja mam.

     

    -- 12 lut 2016, 19:41 --

     

    Damian bieszczady, Nie napisałeś w sumie jednej z najważniejszych rzeczy. Czy wenlafaksyna pomogła Tobie? A jeśli tak to w czym.

    Kiedys kiedys bralam Cymbalet i pomogla na lek i niepokoj fobir itp...a faxolet to ponoc to samo?

  17. Vengence, Jeszcze nic. Zamierzam już pozostać na wenli. Myślę, że to mój ostatni antydepresant. Może zadziała - tak jak kiedyś.

    Hej hej hej biore ten lek tydzien w dawce 150 po jakim czasie zacznie troche uspokajac ? Poki co mam wiekszy niepokoj i lek...pozdrawiam

  18. Witaj Krzys tak bardzo cie rozumie od 4 lat lecze depresje lekowa w tym 3 pobyty w szpitalu...od roku stany sie bardzo nasilily...niczym tego gowna nie idzie stlamsic...jestem lekooporna...tobie co moge poradzic a co mi pomoglo kilka lat temu to Amitryptylinum porozmawiaj z lekarzem o tym leku ( warto ) ja tez sama staram sie ze soba rozmawiac rano i wieczorem bo to mi daje troche ulgi sprobuj moze tego wiem co czujesz mam bardzo podobnie i pamietaj ze musi kiedys ustapic jak przylazlo tak odejdzie. Pozdrawiam cie cieplutko

×