tendou

jakies rady na samotnosc serca, zycia, spoleczenstwa badz swego jestestwa?

uwierz mi jako starszemu koledze po fachu - spróbuj - co zlego sie moze zdarzyc? ze Cie odrzuci? lepiej tak niz w trakcie zwiazku sprobuj badz soba a nie pozalujesz. pamietaj najwazniejsze to byc soba - jak jest laska to fajnie ale jak jest fajna laska to zawsze Cie doceni a i z czasem moze cos ten teges wiecej... pozdro ale to nie flrum dla Ciebie...

obecnie jestem na etapie nauki jak sie wiąże sznur wisielca... i tu taka ciekawostka - jak sie natrze olejem to sie lepiej i szybciej zaciska i cała sprawa szybciej idzie - i tu tyle co do mojej depresji...

jest tu ktoś po próbach samobójczych? chodzi mi mianowicie o podcinanie sobie żył itp, bo chcę się czegoś dowiedzieć/wymienić wnioskami. jak co to na priv proszę...

a co dokladnie? mozesz opisac swoje wnioski sposoby i checi?

jak myslicie o samobojstwie to co Wa m dokladnie przychodzi na mysl? jakies wnioski czy tylko sposoby?

z jakim gownem? opowiedz co sie dzieje, co Cie trapi i byc moze ktos z nas znajdzie sposob by ukoic Twoje nerwy choc na pare godzin.

Bo mi się nudzi i nie wiem co robić w życiu, to postów sobie nabiję chociaż. A skąd wniosek że źle działasz? Co wg Ciebie robisz nie tak? wiec wgl robisz cos na codzien poza byciem na tym forum? wniosek taki, ze powiedziano mi, ze nie powinienem zle mowic o smierci i z niej zartowac.

No to gadajmy:P ja się nie czuję specjalnie zamknięta, moje posty są jawne dla wszystkich, więc jak ktoś ciekawy to może sobie poczytać a czy Ty sam się otwierasz chętnie przed innymi? otwierami to calkiem chetnie, ale poki co to bylo tylko do znajomych zza granicy, ale ze kazdy ma swoje zycie i ta odleglosc to troche taki kontakt trwa... przypadkiem trafilem na to forum i postanowilem zadzialac, ale widac zle dzialam... wiec jaka jest Twoja historia? czemu tu jestes?

a depresję mam to se znalazłam depresyjne forum A tak pytam z grzeczności. E, w tydzień to się można jeszcze rozmyślić chcialem tylko normalnie zagadac i porozmawiac o wzajemnych problemach. ale widze, ze mimo iz to forum dla ludzi z depresja to nawet tutaj nikt nie chce normalnie pogadac i sie otworzyc tym bardziej, ze jest sie tu anonimowo. wybacz, ale ja dotrzymuje slowa i sie nie rozmysle szczegolnie po tym forum.

sama zaczelas a teraz mowisz mi bym Cie nie meczyl? nie, nie mecze Cie, ale czasem warto takie rzeczy uslyszec od obcej osoby. opowiedz mi wiecej o sobie. wyslij mi historie swojego zycia na priv nawet jak chcesz - moze akurat ktos kto zamierza zyc tylko kolejny tydzien Ci pomoze... Poczytaj se moje posty jak Cię moja skromna persona interesuje A czemu chcesz żyć aż tydzień ignorujac goscia davin, bo on tu tylko sie madrzy i zamet wprowadza jak dziecko, które nie dostalo swojej zabawki. to jak na poczatku chcialem wiedziec co Cie tu sprowadzilo na to forum - w koncu to Ty pierwsza odp na moj post. wiec racsej mam prawo sie zapytac... nie chce znowu wnioskowac z postow, chcialbym pewne rzeczy uslyszec od Ciebie. a pozyje jeszcze z tydzien bo musze poczekac az mi podatek zwroca wtedy splace aktualne rachunki, bede mial kase na line noz itp itd a czemu chcesz wiedziec?

Mogę odpowiedzieć za panią? Pieprzysz i pieprzysz a nawet cytować nie umiesz. Weź się gościu ogarnij. o czym ty do mnie prawisz czlowieku? wytlumacz sie o co Ci chodzi albo zamilknij

sama zaczelas a teraz mowisz mi bym Cie nie meczyl? nie, nie mecze Cie, ale czasem warto takie rzeczy uslyszec od obcej osoby. opowiedz mi wiecej o sobie. wyslij mi historie swojego zycia na priv nawet jak chcesz - moze akurat ktos kto zamierza zyc tylko kolejny tydzien Ci pomoze...

a nie za dużo chciałbyś wiedzieć, co to za zasypywanie pytaniami a czy cos w tym zlego? lekasz sie ze ktos Cie podejdzie i odkryje Twoje leki czy co...?

bo tak. a czemu mowisz o sobie w trzeciej osobie nie odpowiadasz na zadane przeze mnie pytania a sama chccesz znac odpowiedzi na swoje? cos mi sie wydaje, ze ktos tu jest nie fer....