Skocz do zawartości
Nerwica.com

Koziol

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Koziol

  1. Witam.Mam problem mam od 3,5 roku choruje na nerwice natręctw.moje natręctwa polegają na tym że mam doże poczucie winy za słowa któruch jeszcze nie wypowiedziałem boje się co kolwiek streścić żeby nikogo nie obrazić używam takich słuw które nie pasują domnie a wypowiadam je żeby nie wpowieziec czegoś złego,nie potrafie komuś powiedzieć np wypier.... bo czuje się niedobrze ze usłysze coś złego na mój temat. Nie potrafię jak kiedyś bronić się przed krytyką innych,nie wyładowuje swych emocji przy ludziach bo boję się ich reakcji.Gdy oglądam mecz i widze jak ludzie na stadionach się drą i wiwatują to nie mogę see wyobrazic jak by to było jak bym to ja tam siedział i darł się jak pojeba.... Jeszcze kiedyś jak ta choroba wybuchła pamiętam jak niemogłem połapać wszystkich dzwięków i obrazu nie mogłem się patrzec w oczy ludziom i oglądać się w lusterku bo mnie raziło.Wierzyłem ze strachu że ludzkie słowa nie mają sensu więc nic nie mówiłem i nic nie rozumiałem nie potrafiłem oglądac tv bo wszystko było straszne.Teraz moje życie nie sensu czuje się samotny brakuję mi radości na mojej twarzy,uśmiechu i wszystkich chwil które pamiętam tak przelotnie jak klipy filmowe. wszystko jest szatre martwe bez zainteresowania lecz marzenia sa ale bardzo daleko.żyje juz z dnia na dzien nie czuje biegu czasu,kłade sie spać bez planów na jutro i co dnia to samo.szarość
×