Cześć
Jestem Marek, mam 16 lat i chciałbym się z wami podzielić moim problem. Cała podstawówkę dobrze się uczyłem, rodzicie(głównie mama) pchali mnie do nauki. Zawsze gdy tylko wychodziła z pokoju zaczynałem kombinować, kiedyś mnie pytała i wiedziałem ze muszę się i tak nauczyć. Problem zaczął się mnie więcej w gimnazjum gdzie już nie bylem kontrolowany, przeleciałem je na ściąganiu z wyjątkiem kilku przedmiotów które lubiłem np matematyka, angielski. Teraz jestem w pierwszej liceum, test o dziwo nie poszedł tak źle bo jestem w jednym z najlepszych liceów, na profilu mat fiz. Nie umiem się kompletnie skupić do nauki, gdy tylko siądę do książek odrazu myślę o telefonie lub komputerze. Bardzo często zawalam przez to oceny, bo wole pograć z kolegami. Chciałbym się normalnie uczyć i dostać się na mój wymarzony kierunek studiów. Już kilka razy myślałem żeby pójść do psychologa lecz po pewnym czasie myślałem, ze to się po prostu zmieni. Okłamuje bardzo często moją mamę a tego nie chce. Sytuacje się skomplikowała jeszcze bardziej ponieważ rok temu umarł mój tata przez co mama nie ma już dla mnie tyle czasu co kiedyś.. Miewałem już myśli samobójcze, nie umiem se z tym wszystkim poradzić. Zaniedbuje moje obowiązki domowe przez telefon, komputer czy nawet telewizje. Mam znajomych i jeżeli mam wybierać pomiędzy życiem wirtualnym i rzeczywistym to zawsze wybieram to realne lecz w domu nie umiem nic innego robić. Mam na dodatek strasznie słabą wole, często sam próbuje się usprawiedliwić jeżeli czegoś nie zrobiłem a powinienem. Jednym plusem internetu jest to, że odnalazłem na nim swoją pasje - programowanie.
Proszę pomóżcie mi bo ja naprawdę nie wiem co mam robić ze sobą.
