Skocz do zawartości
Nerwica.com

Joasia615

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Joasia615

  1. Witam, mam pewien problem.. Od bardzo dawna chodzę ciągle wkurzona, z byle powodu płaczę, jestem bardzo uczuciowa i potrafię każdego wysłuchać i doradzić, ale sama jakoś nie potrafię się wygadać komuś.. Czasem wpadam w takie furie, że ranię bliskich i z byle powodu robię awanturę, obrażam się. Z moimi rodzicami nie mam dobrego kontaktu. Z tatą praktycznie w ogóle nie rozmawiam, a z mamą tylko przez chwilę, bo ona nie potrafi mnie ani wysłuchać, i ciągle mnie krytykuje. Jedynie z narzeczonym potrafię porozmawiać, ale i tak nie mówię mu często wszystkiego, tego co mnie boli, bo po prostu nie potrafię. Od niedawna jeszcze dowiedziałam się, że mam zakrzepicę i mam zakrzep na oku, jedynie On i przyjaciółka mnie odwiedzili w szpitalu i bardzo mnie to bolało. Czasem jak pokłócę się z rodzicami, to mam wrażenie, że im tylko przeszkadzam, że jestem po prostu dla nich śmieciem. I mam myśli samobójcze niestety.. Nie radzę sobie nieraz sama ze sobą, bo chciałabym się zmienić, żeby się tak nie denerwować, bo to dla mnie naprawdę niezdrowe, ale nie umiem, po prostu nie potrafię.. Czasem mam tak, że tato tylko się do mnie odezwie i ja po prostu z tego powodu się denerwuje i to nawet bardzo. Zawsze co zrobię w domu, to mama jest niezadowolona, krytykuje mnie i mówi, że w końcu mnie wyrzuci, jak tylko się z nią kłócę. Jestem też chorobliwie zazdrosna, i to o byle kogo. Chciałabym, żeby spędzał mój narzeczony czas TYLKO ze mną, ale po chwili uświadamiam sobie, że tak się nie da, ale znowu po chwili kompletnie o tym zapominam i robię zawsze to co zwykle. Bardzo mnie to wszystko boli. I wiem, że powinnam się do kogoś zgłosić, bo przecież przez Internet tego nie załatwię, ale wiem, że po prostu nie będę w stanie tego powiedzieć specjaliście. Nie wiem dlaczego taka jestem, chciałabym, żeby mi ktoś pomógł, ale jeśli będę ciągle milczeć, to wyjdzie mi to tylko na niekorzyść.
×