Skocz do zawartości
Nerwica.com

Portinon

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Portinon

  1. Portinon

    Witam

    Mam 21 lat. Nie, razie nic nie robię. Mam iśc do szkoły policelanej od połowy lutego. Opowiem wszystko od początku. Miałam tego nie pisać, ale opisze wszystko dokładnie. Jak miała dwa lata zaczęłam strasznie chorowac mialam sepse, zreszta jak tylko się urodziłam to cały czas coś łapałam. Potem jakoś to się uspokoiło i nie chorowałam, dopiero jak byłam zaczęłam mieć problemy z chodzeniem, kulalm na jedną noge. Jak potem się okazało mam krotsza noge o 3 centymetry i zwyrodniale biodro. Przez to, ze wlasnie mialam sepse, to stan zapalny ktory rzucil sie an bidoro i stad wszystkie problemy. W szkole zaczelo sie nasmiewanie nie dosc, ze zmojej tuszy i to potem z tego, ze utykam na jedna noge. Bylam wysmiewana od kulatyp itp.Nasladowane moje ruchy, nie mialam zadnych kolezanek. Dlatego boje sie, ze ja starce. Do tego mam chora tarczyce i strasznie tyje. Rodzice mi caly czas wypominaja, ze bylam gorsza w naue od rodzenstwa, ze tylko same problemy ze , ze po lekarzach trzeba jezdzic.Ze nic nie robie, ze sie do niczego nie nadaje, ze jestem nieudacznikiem. Ciagle porownywnie do rodzenstwa, co ja bede robic.Rodzenstwo i rodzice w kolko mi tylko wytykaja, ze nie taka chcieli corke itp. Chociaz ojciec sam nie jeste lepszy, duzo pije i leczy sie na depresje.
  2. Portinon

    Witam

    Wiatm. Pisałam już tu raz o swoim problemie, ale to się cały czas nasila. Nazywam się Asia i moim problemem jest chorobliwa zazdrość o koleżankęz internetu. Poznałam się ją z dwa lata temu ( będzie w lutym ) na początku nam się dobrze pisało, od tamtej pory stałysmy się przyjaciółkami, stała się dla mnie jak siostra, mogę jej wszystko mówić. Z czasem jednak zaczęłam robić bardzo zazdrosna o je drugą koleżanką, z którą piszę. Robie jej często awantury o to, ale cały czas mam świadomośc, ze tamta chce mi ją odebrac. Pokłóciłam się z nią już mnóstwo razy, wczoraj tez i dzisiaj znowu jej rano napisałam, że częsciej z tamta piszę niż ze mną.Kiedyś jeszcze sama mi się na tamtą żaliła mówiła, że nią się nie interesuje , bo miała inna przyjaciółkę do pisania, a teraz jak tamtej nie ma to nagle stała się taką przyjaciółką dla mojej koleżanki, przez co ta własnie moja koleżanka dla niej wszystko rzuca, robi wszystko razem z tamta, przychodzi na forum. Czuję się odsunięta przez nią na drugie miejsce. Kiedyś robiłyśmy wszystko razem, przychodzyłyśmy na forum , odpisywała mi normalnie, a teraz czuje, że się odsuwa.Może to przez taka jestem, że w skzole nikt mnie nie lubił i wysmiewali się ze mnie, z mojego wyglądu, nie miałam żadnej koleżanki. Straciłam kiedyś koleżankę , bo zaczęła z inna przyjaznic i stawiac przeciwko mnie.Zresztą w domu tez nie jest dobrze, rodzice mi cały czas wypominaja, że jestem gruba, ze zle się uczyłam porównują do starszego rodzenstwa. A w internecie poznałam w końcu kogos kto mnie zaakceptował. Cały czas czuje w sercu taki niepokój, nie potrafie z tym walczyć, nie mam już siły na to. Boję się, że ją stracę, Niech mi ktos pomoże, bo czuję, ze juz długo nie wytrzymam, to mnie przerasta, mam ochotę umrzeć, zrobić cos sobie.
  3. Portinon

    Hej

    Czytałam to, ale znowu się z nią pokłóciłam i to chyba koniec. Nie chce tego, nie chce z nią tracić kontaktu.Oskarżyłam ja, ze pisze coś na mnie z tamta drugą.
  4. Portinon

    Hej

    Naśmiewali się, bo przytyłam trochę, mam problemy z hormonami. A tym samym też problemy np. Biorę leki od niedoczynności tarczycy. Cierpię miedzy innymi na hirsutyzm i trądzik. No więc nie jest zbyt urodziwa... To chyba były te powody do naśmiewania się ze mnie. Z rodziną też nie mam najlepszych kontaktów. Matka do tej pory porównuje mnie do starszej siostry, która jest szczupła, a ja przy niej wyglądam jak 3 - drzwiowa szafa. Że ona zawsze się lepiej odemnie uczyła itp.
  5. Portinon

    Hej

    Wiem, że nie jest moją własnością, ale gdy pisze z kimś innym dostaje furii, nie mogę tego zaakceptować. Nigdy nie miałam koleżanek w szkole, wszyscy się ze mnie naśmiewali do tej pory nie mam żadnej przyjaciółki, nie spotykam się z nikim. Rzadko wychodzę z domu. Musze przyznać , że boje się teraz ludzi. Cały czas myślę, że mnie obgadują tak jak to było w szkole. Moje normalne życie zamieniło się w wirtualne. To u niej znalazłam zrozumienie .Szybko się zaprzyjaźniłyśmy, ale z czasem zaczęłam się robić zazdrosna, że pisze jeszcze z kimś oprócz mnie. Że tamta może mi ją odebrać. Często robię jej o to awantury, ale szybko się godzimy, aż do kolejnej kłótni, i tak cały czas. Nigdy nie byłam u terapeuty, ale sama świadomość tego, że miałabym tam iść sprawia, że się boje.
  6. Hej. Nazywam się Asia, mam 21 lat. Chciałabym wam przedstawić mój problem, chociaż boję się, że to już jest choroba. Otóż jestem chorobliwie zazdrosna o koleżankę, którą poznałam w internecie. Piszemy ze sobą już dwa lata, wszystko o sobie wiemy. Wiem, że mogę jej zaufać. Piszemy cały czas w necie, bo mieszkamy daleko od siebie, widziałam się parę razy, bardzo mało.I ona ma koleżankę też, którą pisze. I właśnie ta zazdrość to o nią.Przeraża mnie myśl, ze mogę stracić z tamta pierwszą kontakt, że uzna, że nie jestem jej potrzebna. Że tamtą lubi lepiej. Ciągle się z nią kłócę, bo wciąż mam obawy, ze stracę z nią kontakt. Przez co nie pracuje , cały czas poświęcam jej, ale teraz idę na szkolenie , które dostałam z urzędu i idę do szkoły policealnej. I teraz dopadają mnie obawy i lęki, ze całkowicie starce z nią kontakt. Wciąż mi się chce płakać. Nie mogę o niczym innym myśleć. Mam kołatanie serca, czasami dostaje takiego trzęsienia i w ogóle. Boje się, że zrobiła się z tego chora zazdrość. Co ma zrobić żeby to powstrzymać? Jak z tym walczyć? Do terapeutów boję się chodzić, a z reszta rodzice o tym nie wiedzą.
  7. Portinon

    Hej

    Odpowie ktoś?
  8. Portinon

    Hej

    Hej. Nazywam się Asia, mam 21 lat. Chciałabym wam przedstawić mój problem, chociaż boję się, że to już jest choroba. Otóż jestem chorobliwie zazdrosna o koleżankę, którą poznałam w internecie. Piszemy ze sobą już dwa lata, wszystko o sobie wiemy. Wiem, że mogę jej zaufać. Piszemy cały czas w necie, bo mieszkamy daleko od siebie, widziałam się parę razy, bardzo mało.I ona ma koleżankę też, którą pisze. I właśnie ta zazdrość to o nią.Przeraża mnie myśl, ze mogę stracić z tamta pierwszą kontakt, że uzna, że nie jestem jej potrzebna. Że tamtą lubi lepiej. Ciągle się z nią kłócę, bo wciąż mam obawy, ze stracę z nią kontakt. Przez co nie pracuje , cały czas poświęcam jej, ale teraz idę na szkolenie , które dostałam z urzędu i idę do szkoły policealnej. I teraz dopadają mnie obawy i lęki, ze całkowicie starce z nią kontakt. Wciąż mi się chce płakać. Nie mogę o niczym innym myśleć. Mam kołatanie serca, czasami dostaje takiego trzęsienia i w ogóle. Boje się, że zrobiła się z tego chora zazdrość. Co ma zrobić żeby to powstrzymać? Jak z tym walczyć? Do terapeutów boję się chodzić, a z reszta rodzice o tym nie wiedzą.
×