Skocz do zawartości
Nerwica.com

malarz

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez malarz

  1. wlasny dekalog, usmiech dziecka, wiara w wysublimowane pojecie zycia, otwarty umysl
  2. malarz

    witam witam

    jestem chlopakiem ze zdolnego slaska, no psychicznie tak. realistycznie emigracja dziecko odwyk paradoks: samodiagnoza wspomnienia szok. ja sie psychologia nigdy nie interesowalem no chyba ze grzybiarzy, ale tknelo mnie na serio gdy nie wiem skad pojawil sie przede mna niczym pewien komunikat zespol niezaspokojenia emocjonalnego. zaczalem czytac ksiazke i po tygodniu w srodku nocy jak razony pradem zrozumialem dlaczego moje dotychczasowe zycie bylo nie w pewnym lecz wlasciwie wielkim sensie katastrofa... poniewaz nie mialem szansy. jezeli male dziecko sie bije i najedza psychicznie to pomimo talentow systematyczne lamanie kregoslupa zaszlachtuje jego swiat. potem bylo morze alkoholu, od malolata, nie wiem z 8 albo 9 lat mialem. upijalem sie patologicznie mieszalem i przedawkowywalem i ciesze sie ze to przezylem. nie chce do tego wracac, to samobojstwo na raty. a teraz juz nie pije ponad 3 miesiace pierwsza taka przerwa od ponad 15 lat. pracuje od czasu do czasu. zaczalem malowac. alkohol zabija troche bol ale i z nim zycie. a i ono bywa piekne... i tak se siedze i mysle czy to wogle ma sens, takie pisanie. ale chec potrzeby zrozumienia jest silniejsza. zobaczymy...
×