Witam Państwa !
Opiszę swój problem
Mam 36 lat
Od stycznia 2015 r, jestem pod opieką poradni psychiatrycznej do dnia dzisiejszego.
W maju 2015r. byłem 6 tygodni w szpitalu.
Mam postawiona diagnozę schizofrenia paranoidalna F.20
W lipcu 2016r. otrzymałem rentę na rok czasu z powodu schizofrenii paranoidalnej oraz częściowa niezdolność do pracy.
Od stycznia 2017r. podjąłem pracę w Zakładzie Pracy Chronionej i do chwili obecnej w niej pracuję.
Pracę mam w godzinach nocnych, i nie mam styczności z ludźmi, co mi bardzo odpowiada, ponieważ jak wcześniej wspomniałem chodzę na noc do pracy.
Objawy choroby mam takie, że ludzie się ze mnie wyśmiewają, i mówią negatywnie na mój temat , wyśmiewają się z mojej twarzy, oprócz tego pojawiły mi się głosy, które mówią ,,jak ja wyglądam i te głosy ze mnie drwią’’, przez co bardzo unikam ludzi i bardzo ciężko mi się z tym wszystkim żyje.
Sytuacja życiowa zmusiła mnie do podjęcia pracy na noc.
Wziąłem teraz od swojego dr prowadzącego skierowanie do szpitala psychiatrycznego z powodu nasilenia objawów choroby.
Psychicznie mi bardzo ciężko jest iść do tego szpitala, ponieważ źle na mnie to wszystko wpłynie
W związku z tym mam do Pana kilka pytań
1) Czy jeśli bym się nie położył do Szpitala Psychiatrycznego- to czy uzyskam przedłużenie świadczenia renty
Jeśli bym nie uzyskał przedłużenia świadczenia renty- to wiem że można się odwołać do,,Sądu’’
2) Czy mam jakiekolwiek wtedy szanse na wygranie takiej sprawy(uzyskanie dalszego świadczenia –renety),którą bym chciał utrzymać.
Serdecznie dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam Wszystkich!