Skocz do zawartości
Nerwica.com

caroline96

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia caroline96

  1. Obyście miały rację.. mam nadzieję, że to przejściowy stan. Chociaż kiedyś miałam podobne tendencje, jednak z innego powodu. Jeśli sytuacja się nie zmieni zapewne napiszę coś znowu.. Dziękuję za zainteresowanie
  2. Witam, mam na imię Kasia mam 19 lat. Tydzień temu wyjechałam na studia do miasta oddalonego o 700 km od rodzinnego domu. Nie znam tutaj nikogo. Jestem bardzo przywiązana do swojej rodziny, domu, pokoju. To mój pierwszy taki wyjazd (na tak długi okres czasu) - 3 lata minimum. Niestety nie mam możliwości przyjeżdżania zbyt często do rodziny z powodu tak dalekiej odległości, będą to jedynie przerwy świąteczne. Jestem osobą wrażliwą i osamotnioną, nie mam przyjaciół. Jedyna osoba, która mnie wspiera to mój chłopak, jednak dzieli nas 300 km. Wiadomo staramy się rozmawiać jak najczęściej, ale brakuje mi go na co dzień. Najgorsze jest to że tęsknię zarówno za domem i rodziną, swoimi zwierzętami jak i za chłopakiem. Te wszystkie myśli nie dają mi spokoju, ciągle myślę o rodzicach, najbardziej o mamie ponieważ to z nią miałam najlepszy kontakt. Z drugiej strony też brakuje mi bliskości z chłopakiem, coraz częściej płaczę po nocach, powoli zaczynają się zajęcia na studiach a ja nie mogę się skupić na nauce, wybucham płaczem, doskwiera mi samotność. Wybrałam ciekawy dla mnie kierunek, nie żałuję wyboru... jednak ta sytuacja mnie dobija i tracę wiarę w siebie, boję się że sobie nie poradzę z nauką i zawalę rok jak i nie semestr. Gdy przychodzę wieczorem do domu nie mam na nic ochoty, jestem zmęczona, nie mam apetytu, kładę się na łóżko i płaczę. Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić, proszę o pomoc..
×