Skocz do zawartości
Nerwica.com

elvenqueen

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez elvenqueen

  1. Lekarz powiedział mi wyraźnie, że JESTEM ZDROWA. Po prostu byłam uzależniona emocjonalnie od pewnej osoby, ale teraz już nie ma po tym śladu. Wcześniej nie potrafiłam dać jej odejść, groziłam, że się zabiję, prześladowałam tę osobę, pojechałam za nią setki kilometrów tylko po to, by ją zobaczyć, wpadłam przez to w depresję, bo ona nie chciała mnie znać. Miałam też problem z gniewem, ale tutaj wystarczyłby dobry psycholog, na którego po prostu nie miałam pieniędzy, dlatego wybrałam psychiatrę. Nie potrzebuję już tych leków. Tylko czuję, że stopniowo coraz bardziej mi szkodzą. Straciłam studia i pracę. W końcu mówię dość.
  2. Błagam, pomóżcie mi. Właśnie mija rok, jak biorę Asertin 50 i Rispolept 1. Nie chcę już brać tych leków! Nie chcę teraz dyskutować na temat mojej decyzji, którą już stanowczo podjęłam. Chcę wrócić do koszmaru sprzed leków, który teraz wydaje mi się niebem! Próbowałam odstawić te leki. Zaskutkowało to silnym i wykluczającym codzienne funkcjonowanie szumieniem w głowie i uczuciem jakbym miała zaraz stracić przytomność. Ustąpiło to po wzięciu kolejnej dawki. Moje pytanie - JAK PRZESTAĆ TO BRAĆ??? Czy mogę iść do lekarza i zażądać, żeby mi to powiedział i pomógł zejść z tych leków? Jeśli zaraz nie przestanę ich brać, to wolę umrzeć i zabiję się.
×