Dziękuje:) Jkaiś rok temu umówiłam sie z dziewczynami z pracy w miłej kafejce, gdy sie juz wszytski etam znalazłysmy, zamówiliśmy cos do picia i tu sie zaczęło ... nie mogłam podnieśc szklanki do ust, teraz już wiem ze mogłam, ale wtedy sparaliżowało mnie od pasa w górę...sztywny kark itp. Kupiłam witaminki, oczywiście żeby sie wzmocnić bo uważałam ze to brak witamin i o tym zapoomniałam wtedy. Teraz dobrze pamiętam ten dzień, to był dzień -pierwszy dzień mohego utrapienia. Po paru m-cach gdy wracałam po pracy wysiadłam jak zawsze na swoim przystanku i ogarnął mnie porzerażliwy lęk, lęk że zaraz zemdleje, poprostu ani w przód ani w tył. Zaczełam szukac pomocy, zrobiłam wszytskie badania , wszytsko było ok. Tylko te dziwne objawy wciąż sie nasilały. Któregoś dnia usłyszałam coś o nerwicy i poszłam tym tropem i wszytsko zaczeło mi sie układac w jedną całość.
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:41 pm ]
Byłam 2 razy u psychologa, ale miam wrażenie że kobieta nie ma pojęcia o czy ja mówie. A czasami nawet wydawało mi sie że to ona jest na terapi u mnie;) Postanowiłam że sama sobie z tym poradzę. Zaczełam dużo czytac m.in te forum, kupiłam jakąs ksiązke itp. I powiem szczerze że wasz optymizm chlusnął we mniei taka siłą, że powiedziałam sobie dosyc tego to znaczy jej (nerwicy). Wykurze cie jak kreta;) Postanowiłam ze pojde do fryzjera, fryzjer w tym wszytskim był nieistotny , najważniejsze było że pójde, ponieważ do tej pory chodziłam w asycie w obawie że zemdleje itp. Zawziełam sie i poszłam... szłam a pot sie lał ze mnie (zanim doszłam na miejsce byłam mokra jak przysłowiowy szczurek)Fryzjerki myslały ze pada hihi. Gdy tak szłam mówiłam sobie co jakiś czas (spadaj z mojej głowy itp). Wiem ze to może nie istotne ale był to dla mnie przełom. Od tamtego czasu mineło 7 m-cy dalej mam poczucie niepokoju i dziwne samopoczucie, ale powiedziałam sobie, ze ja tu jestem szefem;)
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:53 pm ]
Teraz jak juz mam świadomośc tego co sie ze mną dzieje, jest lepiej ale i tak nie jet tak jak powinno być. Walczę z tym, nie chce brac leków, jedynym moim wspomagaczem jest magnez. Wczoraj usłyszałam ze czarna herbata dobrze wpływa na nerwowość. Czy możliwe jest pokonanie tego ch...stwa bez leków, bez terapi?