Pewie, że by mu dała, bo przecież ja wtedy byłbym u niej, nie? A zgodę kolegi Davina już mam. No! I wszystko zostanie w forumowej, wariackiej rodzinie, nie? Będzie jak w "Modzie na sukces"
Dzien dobry:)
Beznadziejna pogoda... Wczoraj lalo...a wieczorem mroz...wiec lodowisko...teraz tez na plusie wiec na wieczorny spacer zakladam lyzwy.
Mialam pochodzic za spodniami...ale mi sie odechcialo:) no ale zrobilam co mialam i zaliczylam poczte...i ksiazka dla przyjaciolki wyslana:) mam nadzieje ze sie ucieszy:)
kosmostrada, oj trzeba trzeba sie rozpieszczac