Skocz do zawartości
Nerwica.com

bolololo

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia bolololo

  1. zaczęło się 2 gimnazjum, już jakieś 4 lata
  2. Witam, ostatnio natknąłem się na wyrażenie "fobia społeczna", i doszedłem do wniosku że mogę to mieć w niewielkim stopniu (o ile to możliwe ), ogólnie po przeczytaniu co to mniej więcej jest, zdałem sobie sprawę, że mam lekkie objawy, mianowicie czasem czerwienie się w takich sytuacjach: - Przemowa publiczna - Rozmowa z autorytetami / ważnymi osobami - Znajdowanie się w centrum uwagi - Bycie przedrzeźnianym czy krytykowanym Ale nie kończy się na samym czerwienieniu, zauważyłem że unikam sytuacji społecznych do tego stopnia, że utrudnia to życie, szczerze mówiąc nie chce mi się wychodzić na dwór do znajomych, odczuwam wtedy mały lęk, tak samo jeśli chodzi o wypad na zakupy, wole tego nie robić nie wiem czemu, no ale się do tego zabieram, problem w tym że już mnie to denerwuje, jak wspomniałem wcześniej "utrudnia to życie", co z tego że to zrobię jak jutro znów dziwnie się czuje, bo mam np: skoczyć do sklepu. Potem poczytałem na różnych forach że niektórzy ludzie mają np: łzawienie z oczu jak mijają kogoś kto siedzi na ławce, albo miewają wymioty, biegunkę silne drżenie, no ale ja tak nie mam i nigdy nie miałem, zastanawiam się więc czy coś mi jest? Bo czasem odczuwam ten lekki lęk ale nie do tego stopnia że wymiotuje albo oczy mi łzawią, po prostu to robię i jest okej, do tego zauważyłem że nie mam motywacji i boje się nowych wyzwań. A jeśli chodzi o ten "lęk", kiedy spotkam się ze znajomymi, trochę poszalejemy (mam w końcu 19lat ), to na drugi dzień nie odczuwam już takiego lęku, ale to wraca po 2-3 dniach, doszedłem do wniosku że za mało wychodzę z domu, bo naprawdę rzadko (przez ten lęk). I sam nie wiem czy to "fobia społeczna" czy jej lekkie objawy? A na ogół kiedyś tego nie miałem, jestem sympatyczny i lubiany, mam poczucie humoru, i na co dzień nie mam żadnych depresji, jestem szczęśliwy i trochę leniwy. :)
×