evvelinka chciałem się zapytać czy coś się u Ciebie zmieniło w kwesti zawrotów przy chodzeniu?
Ja właśnie obchodzę rocznicę swoich dolegliwości- identycznych jakie opisywałaś.
Kołysanie pojawiło sie nagle i tak trwa do dziś, nie miałem nawet DNIA przerwy, zawsze w ruchu-towarzyszy mi kołysanie.
W ciagu roku pojawiły sie napady lęku: wrażenie omdlenia, kołatania serca, napięcia -jakbym czekał na wyniki egzaminu jakiegoś itp.
Lęki przechodzą w końcu ale "kołysanka" zostaje :/
Mam wrażenie że wcale nie jest lepiej,a może nawet gorzej...(?)
Zaczynam rozważać farmakoterapie....