Witam,
Mialem identyczny problem.
W obecnej chwili mam 27 lat i dodam, ze wzrok mam idealny.
Potrafie czytac z bardzo daleka, z bliska rowniez nie mam zadnych problemow.
Odkad pamietam, czesto zdarzalo mi sie to samo, ni stad ni z owat poprostu widziane przedmioty pomniejszaly sie, tak jakbym widzial wszystko ale bylbym dodatkowe 5m dalej.
Lekarze nie mogli tego wytlumaczyc..
Po pewnym czasie sie do tego przyzwyczailem i znalalzem 2 sposoby ktore przywracaly normalny obraz:
1- Zamknac oczy i zrelaksowac sie przez klika minut- przewaznie dzialalo ale nie zawsze mozna zakmnac oczy (szkola, praca itp)
2- Probowalem znalezc obiekt w pomieszczeniu, ktory wyglda normalnie i nie jest pomniejszony- wpatrywalem sie w ten przedmiot przez minute is normalny obraz powracal.
Wiem, ze dla niektorych to sie wydaje dziwne, ale ten kto to przezyl bedzie wiedzial o czym mowie.
To pomniejszenie nie zdarzylo mi sie juz przez kilka dobrych lat, ustalo kiedy mialem 18/19 lat. i nawet nie zwrocilem na to uwagi
Ale co ciekawe, moj 5 letni syn od wczoraj zaczal mowic, ze wszystko mu sie pomniejsza.... -zona zaczela panikowac, po czym ja uspokoliem i powiedzialem ze chyba wiem co sie dzieje..
Zdaje sie, ze to dziedziczne, powiedzialem mu jak zrobic, zeby przywrocic normalny obraz po czym mi podziekowal i odpowiedzial, ze juz jest OK.
Mamy umowiona wizyte u okulisty, ale podejrzewam ze nic to nie da, jak i nie dalo w moim przypadku
Dam znac Pozdrawiam