subm4tic

to co mowia inni a to co sie samemu mysli po tym wszystkim to dwie inne sprawy :) mi tez kazdy mowi uciekaj :) heh:)

ja mojej ex powiedzialem "ty masz borderline" a ona na to "sam masz:) " hehehe

moim zdaniem nic nie pomoze border robi co chce i co uwaza ze jest dla niego wygodne w danej chwili przynajmniej tak ma moja ex ... przestalem do niej pisac i dzwonic zobaczymy co dalej ostatnio jak sie widzielismy powiedziala do mnie "przestan za mna jezdzic" a ja powiedzialem zeby popatrzyla mi w oczy i powiedziala to do mnie a nie do sciany to mnie tylko przytulila mocno ... dziwne to ale prawdziwe

Jak dalem rade?:) nie bardzo dalem caly czas staram sie dawac:) ale ... z dnia na dzien jest lepiej :) od jutra silownia, duzo sluchania muzyki:) znajomi:) itd;) zakaz siedzenia i patrzenia w sufit:) bo to nic nie da ... a na swoja ex nic nie poradze bo ani jej nie pomoge ani nie wylecze:) ani nic jesli bedzie chciala wrocic to zrobi to wtedy kiedy bedzie jej pasowalo .... tyle tylko czy ja jeszcze wtedy bede chcial znow sie w to pakowac? - raczej nie ...

znam to bardzo dobrze

w niedziele 2h gadania przez tel ... pozniej pisania na komunikatorze, ona dalej mnie kocha, mysli o mnie codziennie teskni za zapachem cialem za usmiechem itp .... i pozniej leci wiazanka:) co ja zle zrobilem ...

o dzis jednak gadalem z nia przez tel;) ale dalej sluchalem ze moja wina ja to ja tamto ona chciala ale sie nie dalo juz :) itd:P heh i w pewnym momencie pach sluchawka i tyle jade na fajna impreze:) udanej soboty wam zycze:)

macie racje:) ide robic muzyke dobranoc i udanego weekendu

No poki co jest cisza:) ... ale bede Cie informowal na biezaco

ja sie nie odzywam nie dam sie znow wciagnac w klotnie przez tel itd ... heh no ale w srode juz o 23:30 dostalem sms czy moze zadzwonic ... a weczesniej przy rozmowie po tym jak kilka razy odlozyla tel uslyszalem ze ze mna naprawde chciala sobie uloyzc zycie:P

no to tym bardziej tak jak piszesz:) piszesz o niej i o mnie :) heh no ja sie nie wieszalem na niej raczej :) ale normalnie raczej chcialem zeby bylo :) a z jej strony raz 24/dobe a raz lepiej wcale do tego nikogo innego obok mnie nie powinno byc bo ona powinna byc najwazniejsza:) heh

Jak opisalas:) Jego i Siebie to w sumie tak jakbys pisala o mnie i o niej w 99% :) ja tez potrafie wybuchnac ale to juz bardzo trzeba mnie wyprowadzic z rownowagi :) heh :) ja tez sie nie odnajde z osoba ktorej nie kocham ... nie ma takiej opcji ...

nie znam sie:) to sie nie bede wtracal :) ja tam nie mialem nigdy takiej osobowosci a teraz jest tak ze bym wszystko zrobil

dream* to ten Twoj musi byc mega spokojnym i wyrozumialym czlowiekiem a do tego widocznie nie potrafi zyc bez Ciebie

NIE WIEM :) moze i jestem nigdy za nikim nie chcialem nawet biegac jak cos sie rozpadalo mialem gdzies ... a tym razem nie :) sprawa jest zreszta bardziej zlozona

no juz po tym zwiazku przez chwile sam nie wiem kim bylem :) psycholog pomaga ale mi sie zdaje ze chyba wlasnie bym to zniosl wiec cos musi byc nie tak ze mna:) - pozatym bezsensowna jest mysl ze ja jej pomoge niech tylko mnie poslucha itd ... wiem ze to bezsensu ale nie wywale jej z glowy a tym bardziej z serducha :)

heh bede na dluzszy pewnie ... czas pokaze ... poki co staram sie dowiedziec:) jak mam do niej dotrzec? co robic:) czy nie robic nic itd:) ...

khaleesi: do kogo to pytanie?:)

To ja nie wiem co mam robic:) bo z jej ust padly kiedys slowa "ty tylko tak obiecywales ze bedziesz za mna latal"

dream* i co on na Ciebie tak czeka? i Ty sama chcesz wracac? czy on za Toba biega? prosi? rozmawia?

Nie wiem czy moja ma, heh raczej nie ... ona zazwyczaj niesmiala byla a jak ja poznalem byla 4 lata sama (co jest dziwne?? czy nie?) heh ciagle o niej mowie MOJA no coz ...

A ja czekam czy moja wroci czy nie wroci:( i nie wiem czy lepiej cos robic czy nie robic nic ... :/ (btw. hej to moj 1szy post)