
DOROTA777
Użytkownik-
Postów
433 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez DOROTA777
-
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
DOROTA777 odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
Moja bliska osoba będzie brała ten lek.Czy trzeba bardzo rygorystycznie przestrzegać diety? -
Witam bardzo dawno mnie tu nie było. Velafax biorę jak brałam. W międzyczasie schudłam 12kg.To nie zasługa leku. Po prostu odstawilam cukier. Na leki, depresję itp działa. Dalej natomiast mam problemy z bezsennośća. Biorę raz atarax raz cloranxen, jeszcze innym razem zolpic. Pozdrawiam Was i życzę siły.
-
Przy 150 efekt był już satysfakcjonujący chociaż przy 225 czuć naprawde fajny błogi spokój Mam pytanie troche z innej beczki, oceniając inwazyjność/ moc czy tam kaliber jakkolwiek zwał, jak ułożylibyście te leki? -Wenlafaksyna, -Sertranina -Moklobemid -- 06 lis 2017, 21:55 -- Pani Doktor poradziła, że jednak najlepiej byłoby spróbować samą Sertraline, wtedy stopniowo odstawiałabym Wenle i dołączała Sertre. Mam jeszcze jedną opcje, która jako jedyna chyba nie wywołuje minusu w postaci upośledzenia libido.. Tzn ''MAO'' czyli Moklembit, ale musiałabym odczekać okres rzucania wenli i przezyc 2 tyg detoks. Uważacie, że warto? Coś czuje, ze z kolejnym SSRI będzie tak samo. Ps. wiem, że to post o Wenli ale tu opisuje całą sytuacje wiec mam nadzieje, ze to nie wbrew regulaminowi Dzięki wszystkim za pomoc Jeżeli nie chcesz eksperymentować z większymi dawkami wenlafaksyny, to warto spróbować sertralinę:). Inaczej odczuwałem jej działanie niż wenlafaksyny. Przy dawkach powyżej 100 mg była taka zlewka na wszystko i brak jakiegokolwiek strachu. Aktywizująco w sposób umiarkowany działa, ale nie jest źle. Osobiście bardziej naturalnie czuje się po wenli, ale sertralina to również bardzo dobry lek;). -- 10 lis 2017, 09:19 -- Tak, dość częsty skutek uboczny, ale zwykle mija po pewnym czasie. Chociaż bywają nawroty;) -- 10 lis 2017, 09:27 -- Przy 150 mg nie odczuwałem praktycznie żadnego działania (pewnie dlatego, że przechodziłem z sertraliny, więc wszelkie skutki związane z działaniem serotoninowym miałem za sobą). Dopiero dawki ok 300 mg dały o sobie znać (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Jestem praktycznie pewien, że dzięki oddziaływaniu na transportery noradrenaliny i dopaminy. Przy 375 mg jest super. Brak lęków, stanów depresyjnych, sen się uregulował, chęć do życia, do robienia czegokolwiek. Wg mnie warto poeksperymentować z wenlą, ale oczywiście trzeba ostrożnie zwiększać dawki, żeby uniknąć skoków ciśnienia, napadów gorąca, itp. -- 10 lis 2017, 09:35 -- Aż dziwne, że przy tak małej dawce (i na dodatek w wersji ER) aż tak odczułaś skutki uboczne. Chociaż i tak czasami bywa. Lęki, napady gorąca - to wszystko związane jest z blokowaniem wychwytu serotoniny (gdyż reszta neurprzekaźników przy tych dawkach nie jest raczej blokowana). Na pewno miną, musisz tylko uzbroić się w cierpliwość, bo lęki jako skutek uboczny mogą potrwać nawet kilka tygodni (u mnie minęły dopiero po ok. 4-5 tygodniach). ale często szybciej ustępują Ja przy 37,5 bylam senna a 75 ok i zero skutków ubocznych