Bylam w takim niby zwiazku...2.5 roku facet byl w 100%naj pisal mowil okazywal love wszystko na tak gdy urodzil sie temat zamieszkania razem nagle bylo nie wiem chce nie moge itd itp wiem ze kocha ze mu brak ale to chore wiej dziewczyno tacy zawsze znajda wymowke,nowe ale, albo udadza ze nie ma tematu jak dlugo sie da, a Ty bedziesz sie ludzic miec nadzieje bedziesz doszukiwala sie w jego slowach sensu ale to pic jakby chcial bralby wszystko dal wszystko nie wypuscilby Cie z rak nie lawirowalby,gdzies jest glebiej ukryte cos,ktos olej go, jesli po x czasie bedzie prosil przyjdzie wyrazi checi i co najw.sze JE ZREALIZUJE jest Twoj ,jesli nie,skonczysz marnowac z nim czas w ktorym moglabys poznac kogos kto bylby inny pzdr