Skocz do zawartości
Nerwica.com

eden

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia eden

  1. Po czesci tak przez to ze nie bardzo mnie rusza to co ona robi dosyc odporny jestem na stres Nauczylem sie tego z wiekiem suplementuje magnez uprawiam sport to szlifuje moj charakter Ale tez jej nie ustepuje bo nie dam sobie na glowe wejsc i matka wlasnie mowi ze zadne z nas nie ustapi i jesli tylko ona w danym dniu zaczyna mi dogryzac przesladowac to jej sie odplacam mowie ze jest gruba ze ma kompleksy i ze mam swoje zycie i nie chce miec z nia nic wspolnego zeby zajela sie swoim zyciem i dala mi spokoj Mi jej szkoda bo ma jakis problem ze soba i ewidetnie cierpi mowi ze sie zabije ze nienawidzi mnie i matki ze nie moze przyjezdzac do tego domu bo jej sie cos robi jak ze mna spedza czas ale przeciez mamy swoje oddzielne pokoje Jej winy nie ma w niczym typ narcystyczny bezkrytyczny fanatycznie broni swoich przekonan nie uznajac argumentow innych Inny juz dawno by ja pobil ja tez mam czasami ochote i zaplacil bym grzywne lub odsiedzial w wiezieniu za to przynajmniej bym troche odpoczal od niej i moze kolejny raz by sie zastanowila zanim by zaczela znowu mi zatruwac zycie Ona lapie noz na mnie mowi ze mnie zabije na snie bije mnie drapie musialem dzisiaj smarowac rece cynkiem i woda utleniona tak mnie szczypaly rany Agresja wymusza wszystko Raczej to nie jest taki charakter zbyt destrukcyjnie dziala na nia i otoczenie jej postepowanie Wszystkim wszystko zarzuca czuje sie pokrzywdzona wypomina wszystko cokolwiek zrobi umyje naczynia to wielkie halo co ona nie zrobila i oczywiscie topotem wypomina Mowi ze juz wiecej nic nie zrobi Ale ostatecznie nikt jej do niczego nie zmusza i nic jej nie kaze sama z wlasnej woli to robi Najgorsze ze ma przyzwolenie na swoje zachowanie ze strony matki matka sie zachowuje jakby jej nie bylo i przez to siostra mysli chyba ze tak jest ok i nie robi nic zlego Przy ojcu by tak sie nie zachowywala jak nas odwiedza to zachowuje sie poprawnie Wstydzila by sie przy nim bo to jest chore rozpaczliwe zachowanie wolanie o pomoc Nasza babcia mowila nawet jej jak mnie zwyzywala przy rodzinie w swieto zmarlych ze jestem dorosly ze mam wlasne zycie i zeby mi dala zyc nim i ze dorosla osobe chce zmienic Niech sobie chlopaka zmienia a nie mnie Nie chce nawet wiecej o tym pisac i was tym problemem przynudzac coz ja nie jestem jej rodzicem i nie zamierzam chyba nic z tym robic jak ona ma czas na to i jej sie to podoba to powodzenia ale predzej siebie wykonczy niz mnie Pozdrawiam
  2. Po czesci tak przez to ze nie bardzo mnie rusza to co ona robi dosyc odporny jestem na stres Nauczylem sie tego z wiekiem suplementuje magnez uprawiam sport to szlifuje moj charakter Ale tez jej nie ustepuje bo nie dam sobie na glowe wejsc i matka wlasnie mowi ze zadne z nas nie ustapi i jesli tylko ona w danym dniu zaczyna mi dogryzac przesladowac to jej sie odplacam mowie ze jest gruba ze ma kompleksy i ze mam swoje zycie i nie chce miec z nia nic wspolnego zeby zajela sie swoim zyciem i dala mi spokoj Mi jej szkoda bo ma jakis problem ze soba i ewidetnie cierpi mowi ze sie zabije ze nienawidzi mnie i matki ze nie moze przyjezdzac do tego domu bo jej sie cos robi jak ze mna spedza czas ale przeciez mamy swoje oddzielne pokoje Jej winy nie ma w niczym typ narcystyczny bezkrytyczny fanatycznie broni swoich przekonan nie uznajac argumentow innych Inny juz dawno by ja pobil ja tez mam czasami ochote i zaplacil bym grzywne lub odsiedzial w wiezieniu za to przynajmniej bym troche odpoczal od niej i moze kolejny raz by sie zastanowila zanim by zaczela znowu mi zatruwac zycie Ona lapie noz na mnie mowi ze mnie zabije na snie bije mnie drapie musialem dzisiaj smarowac rece cynkiem i woda utleniona tak mnie szczypaly rany Agresja wymusza wszystko Raczej to nie jest taki charakter zbyt destrukcyjnie dziala na nia i otoczenie jej postepowanie Wszystkim wszystko zarzuca czuje sie pokrzywdzona wypomina wszystko cokolwiek zrobi umyje naczynia to wielkie halo co ona nie zrobila i oczywiscie topotem wypomina Mowi ze juz wiecej nic nie zrobi Ale ostatecznie nikt jej do niczego nie zmusza i nic jej nie kaze sama z wlasnej woli to robi Najgorsze ze ma przyzwolenie na swoje zachowanie ze strony matki matka sie zachowuje jakby jej nie bylo i przez to siostra mysli chyba ze tak jest ok i nie robi nic zlego Przy ojcu by tak sie nie zachowywala jak nas odwiedza to zachowuje sie poprawnie Wstydzila by sie przy nim bo to jest chore rozpaczliwe zachowanie wolanie o pomoc Nasza babcia mowila nawet jej jak mnie zwyzywala przy rodzinie w swieto zmarlych ze jestem dorosly ze mam wlasne zycie i zeby mi dala zyc nim i ze dorosla osobe chce zmienic Niech sobie chlopaka zmienia a nie mnie Nie chce nawet wiecej o tym pisac i was tym problemem przynudzac coz ja nie jestem jej rodzicem i nie zamierzam chyba nic z tym robic jak ona ma czas na to i jej sie to podoba to powodzenia ale predzej siebie wykonczy niz mnie Pozdrawiam
  3. Witam jako ze nie bylo odpowiedzi na ostatni post troche pogooglowałem i wydaje mi sie ze znalazlem cos pasujacego do zachowania siostry podaje link osobowo-paranoiczna-t21746.html i dodam ze ona w ogole sie nie smieje nie jest zadowolona z zycia typowy pesymista Wyszukuje tylko negatywne strony zycia I rowniez do matki ma pretensje obejmuje postawe wiecznie pokrzywzona itd wydaje mi sie ze ma urojenia i bledne przekonania tylko nie wiem co z tym zrobic Podobno osoba paranoiczna nie wybierze sie sama ze soba bo nie widzi problemu tylko za namowa otoczenia aby zrobila cos ze soba Co o tym myslicie ? pisze ze leki slabo na to pomagaja a szkoda Pozdrawiam
  4. Witam jako ze nie bylo odpowiedzi na ostatni post troche pogooglowałem i wydaje mi sie ze znalazlem cos pasujacego do zachowania siostry podaje link osobowo-paranoiczna-t21746.html i dodam ze ona w ogole sie nie smieje nie jest zadowolona z zycia typowy pesymista Wyszukuje tylko negatywne strony zycia I rowniez do matki ma pretensje obejmuje postawe wiecznie pokrzywzona itd wydaje mi sie ze ma urojenia i bledne przekonania tylko nie wiem co z tym zrobic Podobno osoba paranoiczna nie wybierze sie sama ze soba bo nie widzi problemu tylko za namowa otoczenia aby zrobila cos ze soba Co o tym myslicie ? pisze ze leki slabo na to pomagaja a szkoda Pozdrawiam
  5. Dzieki za odpowiedz, nawet ze sie ucieszylem jak stwierdzilas ze to taki typ bo raczej jej choroby nie zycze, no wredna jest strasznie niestety ona przejela chyba role ojca ktory sie wyprowadzil matka w ogole nie reaguje na ta tyranie ktora ona stosuje Niestety jest nauczona ze wszystko moze nawet mnie bije a ja gdybym podniosl na nia reke to by dzwonila na policje niestety to by bylo najlepsze wyjscie dostala by raz to moze by sie wiecej nie rzucala a tak ja ignoruje czasami odpyskne to uwaza ze jej wolno Nie ma autorytetu w matce ustawia ja jak chce zreszta od ktorej tylko ciagnie pieniadze i ciagle narzeka ze nic nie ma a jej kolezanki tyle maja, wykrzykuje matce ze ja nienawidzi itd a ona tak o nia dba i wszystko jej zapewnia, Ma zmienne nastroje dzisiaj przyszla i mowi ze idzie do sklepu i czy mi kupic lody ale podziekowalem Ma ona brata ktory sie ozenil niedawno i ma dziecko to na wiesc ze matka sie ucieszyla ze bedzie miala wnuczka to ta sie stala zazdrosna jak 5 latek i zaczela wygadywac zeby zona brata poronila itd Szoda gadac nie szanuje zadnych ludzi nawet swojego chlopaka wyzywa czasami W sumie odkad sie z nim spotyka to stala sie taka wredna jakby niezalezna a wcale taka nie jest grosza w zyciu nie zarobila Moze jak zacznie po szkole pracowac to sie zmeczy obowiazkami i bedzie miala mniej sily na pierdoly, To ja jej przeszkadzam a nie ona mi wiec ona ma problem wiec jak jej nie pasuje to niech ona sie wyprowadzi a nie ja bede gowniarzowi jakiemus ustepowal co mysli ze rozumy pozjadal W sumie zwisa mi czy sie od tego uwolnie czy nie nie bardzo mnie to rusza tylko mnie denerwuje taka chora sytuacja matka tez to pewnie jakos przezywa nie umie wplynac na nia tylko pali przez to jeden za drugim Mialem sluchawki za 200zl chociaz nie lubie w nich sluchac ale brat mi zepsul moze przypomne mu zeby naprawil Wlasnie wylaczyla mi znowu internet bo za glosno sluchalem muzyki jak pisalem ta odpowiedz ehh
  6. Ok wklejam poprawnie (mam nadzieje): "Witam wszystkich jestem tu nowy wiec czesc wszystkim Nie wiedzialem gdzie zalozyc ten temat wiec pisze go w dziale z zaburzonymi osobowosciami i prosze doswiadczonych uzytkownikow o diagnoze jesli taka jest mozliwa A wiec do sedna chcialem zapytac czy to normalne ze 18letnia duzo mlodsza siostra przesladuje starszego brata wszystko jej w nim przeszkadza ciagle narzeka i wypomina wszystko raz placze raz krzyczy z wscieklosci Ciagle powtarza ze musi myc wanne po nim bo jest brudna jak on sie umyje mimo ze nauczony wiecznymi pretensjami splukuje wanne zawsze po kapieli Notorycznie powtarza ze on jest smierdzacym wieprzem sprawdza czy kibel po zalatwieniu sie nie jest ubrudzony Ma pretensje i przedrzeznia jak on siorbie pijac goraca kawe Nie pozwala mu sluchac muzyki (nie mowie o glosnej jak w dyskotece) tylko cichym sluchaniu chociazby przed snem komputer przy lozku i wyciszona tak aby bylo slychac minimalnie cicho slowa wokalistow (ciszej nie mozna bo slowa stara sie niezrozumiale) przeszkadza jej to z drugiego pokoju zza dwoch zamknietych drzwi Nawet w dzien brat nie mozr troche (slownie troche) glosniej posluchac muzyki bo tego nie toleruje jakby muzyka to było cos zakazanego Ciagle mowi ze chce poogladac telewizje w spokoju (inni domownicy jak sa w ogole nie zwracaja uwagi na ta cicha muzyke przeszkadza to tylko jej (tak jakby nie mogla sobie podglosic telewizora skoro muzyka jest tak glosno ze nie rozumie co oglada co jest niemozliwe) Narzeka nieustannie na zbyt wysoki bas a jest zmniejszony na subwooferze do minimum, wylacza bratu router zeby nie sluchal radia internetowego lub korki jesli ten nadal slucha sobie jak najciszej sie da muzyki np z tunera telewizyjnego w komputerze ktory nie potrzebuje internetu, ciagle mowi ze brat jest brzydki ze wyglada jak wiesniak (np dzisiaj jak wychodzil do pracy)zarzuca mu ze sie nie myje i smierdzi Nie moga byc uchylone drzwi do wc czy lazienki bo musza byc zamkniete gdyz jej to przeszkadza i jej osobowosc doznaje krzywdy z tego powodu, uchwyt do szafek meblowych nie moze byc przekrecony w innym koncie niz 45 stopni czyli jakkolwiek krzywo bo chodzi i go poprawia albo kaze komus innemu to robic, kaze sobie otwierac okno w salonie jak jest goraco sama tego nie zrobi, stosuje uwagi jak on je posiłek mowi mu ze chyba nigdy nie jadl i ze nikt go nie goni, wypomina rzeczy z przeszlosci, wypomina kiedy umyje podloge jak cos ugotuje oczywiscie za matki pieniadze nigdy nie pracowala nawet sezonowo, nastawia ciagle na niego matke jak on sobie siedzi na komputerze i nikomu nie przeszkadza i jedyne co robi to cicho sobie slucha muzyki najlepiej to by chciala zeby sprzedac glosniki bo one nie sa dla ludzi Opisuje wszystko co mi sie przypomina w tej chwili pewnie wielu rzeczy tutaj nie opisze ale moze to bedzie chociaz jakas namiastka jej charakteru, wiec kolejna rzecz to np na boisku do pilki noznej starszy brat cos glosno mowi do niej gdzie jest 5 osob na krzyz wokolo i np ktos uprawia jogging i przebiega to mowi ze za glosno on mowi ze ludzie sa na okolo sama mowi szeptem i nie idzie jej zrozumiec np w supermarkecie na zakupach rozmawia tak cicho jakby dbala zeby nie naruszyc spokoju obcych ludzi robiacych w tym czasie zakupy w tym samym miejscu, mowi mu ze jest gruby mimo ze ma 180cm i 80kg i obecnie biega i kiedys duzo cwiczyl mowi ze wyglada jak pedal jak sie ubierze w krotkie spodenki albo kolorowa bluzke Sama nie ma znajomych z nikim sie nie dogaduje nikt jej nigdzie nie pasowal i konczyla relacje Ma tylko chlopaka ok 20km od siebie i spedza czas tylko z nim Matka angazuje inne osoby i placi za wozenie jej samochodem do tego chlopaka zreszta bardzo czesto bo ona busem nie bedzie jezdzic o wiele taniej (jakies 5razy) a jest pelnoletnia i by mogla Matka narzeka ze te podroze za drogo wychodza Ona siedzi u niego kilka dni po czym on ja odwozi Zaczela do niego jezdzic na noce jak jeszcze byla niepelnoletnia nie wiem czy to moralne Ostatnio jak on chcial jechac do domu od niej do kolegi zeby isc na piwo to zaczela plakac wolala matke i mowila ze sie zabije i nie chciala go puscic blokujac mu drzwi Mysle ze ona swiata poza nim nie widzi a ten chlopak tez nie jakis wspanialy przyslosci z nim nie bedzie miala za wspanialej poki co wierzy ze uczucie wszystko przezwyciezy ale widac ze nie jest zadowolona z zycia skoro ciagle narzeka nie cieszy sie ma obnizony nastroj jest pesymistka Jeszcze na koniec dodam ze ona w domu krzyczy wyzywa nawet przy rodzinie ktora mieszka na wsi jest zdolna wyzwalas brata wszystko mu wypomniec a przy obcych ludziach zachowuje sie jak cicha myszka jakby nie istniala jakby na sile chciala byc dobrze odebrana I o co jest tez spory problem to ona ma psa, sama go chciala kolezanka jej go przywiozla mimo ze matka byla przeciwna trzymania psa w domu, i kiedy ona wyjezdza do chlopaka na kilka dni to ten brat musi chodzic z jej psem wstawac rano nawet przed praca go wyprowadzac i tak juz od dwoch lat bo matka moze 5 razy byla z tym psem w ciagu tego czasu mimo ze to ona powinna przejac obowiazki swojej corki a nie brat ktoremu ona tak truje zycie i ktory nie ma powodu aby jej zrobic przysluge ale lituje sie nad psem i pozwala mu sie zalatwic Moze ktos sie bedzie nudzil i zechce to przeczytac i tu moje pytanie czy ona zachowuje sie normalnie ? Czy to mozna podciagnac pod jakies zaburzenie lub chorobe bo bym kazal jej przeczytac o tym co jej dolega w google i moze by spuscila z tonu? Bo chyba szczesliwy i zdrowy czlowiek nie przejawia tyle jadu i toksyn w swoim zachowaniu ? Czy jakies leki lub terapia mogly by jej pomoc ? Dzieki za porady i sugestie i o opinie czy mozna jej zachowanie jakims sposobem wyprostowac Pozdrawiam"
  7. Nie zwrocilem uwagi, przepraszam, nie widze pola edycji postu czy dodac nową odpowiedz w tym temacie z poprawna interlinia ? Czy mozna jakos edytowac post ? Jestem nowy i nie widze tej opcji
  8. Witam wszystkich jestem tu nowy wiec czesc wszystkim Nie wiedzialem gdzie zalozyc ten temat wiec pisze go w dziale z zaburzonymi osobowosciami i prosze doswiadczonych uzytkownikow o diagnoze jesli taka jest mozliwa A wiec do sedna chcialem zapytac czy to normalne ze 18letnia duzo mlodsza siostra przesladuje starszego brata wszystko jej w nim przeszkadza ciagle narzeka i wypomina wszystko raz placze raz krzyczy z wscieklosci Ciagle powtarza ze musi myc wanne po nim bo jest brudna jak on sie umyje mimo ze nauczony wiecznymi pretensjami splukuje wanne zawsze po kapieli Notorycznie powtarza ze on jest smierdzacym wieprzem sprawdza czy kibel po zalatwieniu sie nie jest ubrudzony Ma pretensje i przedrzeznia jak on siorbie pijac goraca kawe Nie pozwala mu sluchac muzyki (nie mowie o glosnej jak w dyskotece) tylko cichym sluchaniu chociazby przed snem komputer przy lozku i wyciszona tak aby bylo slychac minimalnie cicho slowa wokalistow (ciszej nie mozna bo slowa stara sie niezrozumiale) przeszkadza jej to z drugiego pokoju zza dwoch zamknietych drzwi Nawet w dzien brat nie mozr troche (slownie troche) glosniej posluchac muzyki bo tego nie toleruje jakby muzyka to było cos zakazanego Ciagle mowi ze chce poogladac telewizje w spokoju (inni domownicy jak sa w ogole nie zwracaja uwagi na ta cicha muzyke przeszkadza to tylko jej (tak jakby nie mogla sobie podglosic telewizora skoro muzyka jest tak glosno ze nie rozumie co oglada co jest niemozliwe) Narzeka nieustannie na zbyt wysoki bas a jest zmniejszony na subwooferze do minimum, wylacza bratu router zeby nie sluchal radia internetowego lub korki jesli ten nadal slucha sobie jak najciszej sie da muzyki np z tunera telewizyjnego w komputerze ktory nie potrzebuje internetu, ciagle mowi ze brat jest brzydki ze wyglada jak wiesniak (np dzisiaj jak wychodzil do pracy)zarzuca mu ze sie nie myje i smierdzi Nie moga byc uchylone drzwi do wc czy lazienki bo musza byc zamkniete gdyz jej to przeszkadza i jej osobowosc doznaje krzywdy z tego powodu, uchwyt do szafek meblowych nie moze byc przekrecony w innym koncie niz 45 stopni czyli jakkolwiek krzywo bo chodzi i go poprawia albo kaze komus innemu to robic, kaze sobie otwierac okno w salonie jak jest goraco sama tego nie zrobi, stosuje uwagi jak on je posiłek mowi mu ze chyba nigdy nie jadl i ze nikt go nie goni, wypomina rzeczy z przeszlosci, wypomina kiedy umyje podloge jak cos ugotuje oczywiscie za matki pieniadze nigdy nie pracowala nawet sezonowo, nastawia ciagle na niego matke jak on sobie siedzi na komputerze i nikomu nie przeszkadza i jedyne co robi to cicho sobie slucha muzyki najlepiej to by chciala zeby sprzedac glosniki bo one nie sa dla ludzi Opisuje wszystko co mi sie przypomina w tej chwili pewnie wielu rzeczy tutaj nie opisze ale moze to bedzie chociaz jakas namiastka jej charakteru, wiec kolejna rzecz to np na boisku do pilki noznej starszy brat cos glosno mowi do niej gdzie jest 5 osob na krzyz wokolo i np ktos uprawia jogging i przebiega to mowi ze za glosno on mowi ze ludzie sa na okolo sama mowi szeptem i nie idzie jej zrozumiec np w supermarkecie na zakupach rozmawia tak cicho jakby dbala zeby nie naruszyc spokoju obcych ludzi robiacych w tym czasie zakupy w tym samym miejscu, mowi mu ze jest gruby mimo ze ma 180cm i 80kg i obecnie biega i kiedys duzo cwiczyl mowi ze wyglada jak pedal jak sie ubierze w krotkie spodenki albo kolorowa bluzke Sama nie ma znajomych z nikim sie nie dogaduje nikt jej nigdzie nie pasowal i konczyla relacje Ma tylko chlopaka ok 20km od siebie i spedza czas tylko z nim Matka angazuje inne osoby i placi za wozenie jej samochodem do tego chlopaka zreszta bardzo czesto bo ona busem nie bedzie jezdzic o wiele taniej (jakies 5razy) a jest pelnoletnia i by mogla Matka narzeka ze te podroze za drogo wychodza Ona siedzi u niego kilka dni po czym on ja odwozi Zaczela do niego jezdzic na noce jak jeszcze byla niepelnoletnia nie wiem czy to moralne Ostatnio jak on chcial jechac do domu od niej do kolegi zeby isc na piwo to zaczela plakac wolala matke i mowila ze sie zabije i nie chciala go puscic blokujac mu drzwi Mysle ze ona swiata poza nim nie widzi a ten chlopak tez nie jakis wspanialy przyslosci z nim nie bedzie miala za wspanialej poki co wierzy ze uczucie wszystko przezwyciezy ale widac ze nie jest zadowolona z zycia skoro ciagle narzeka nie cieszy sie ma obnizony nastroj jest pesymistka Jeszcze na koniec dodam ze ona w domu krzyczy wyzywa nawet przy rodzinie ktora mieszka na wsi jest zdolna wyzwalas brata wszystko mu wypomniec a przy obcych ludziach zachowuje sie jak cicha myszka jakby nie istniala jakby na sile chciala byc dobrze odebrana I o co jest tez spory problem to ona ma psa, sama go chciala kolezanka jej go przywiozla mimo ze matka byla przeciwna trzymania psa w domu, i kiedy ona wyjezdza do chlopaka na kilka dni to ten brat musi chodzic z jej psem wstawac rano nawet przed praca go wyprowadzac i tak juz od dwoch lat bo matka moze 5 razy byla z tym psem w ciagu tego czasu mimo ze to ona powinna przejac obowiazki swojej corki a nie brat ktoremu ona tak truje zycie i ktory nie ma powodu aby jej zrobic przysluge ale lituje sie nad psem i pozwala mu sie zalatwic Moze ktos sie bedzie nudzil i zechce to przeczytac i tu moje pytanie czy ona zachowuje sie normalnie ? Czy to mozna podciagnac pod jakies zaburzenie lub chorobe bo bym kazal jej przeczytac o tym co jej dolega w google i moze by spuscila z tonu? Bo chyba szczesliwy i zdrowy czlowiek nie przejawia tyle jadu i toksyn w swoim zachowaniu ? Czy jakies leki lub terapia mogly by jej pomoc ? Dzieki za porady i sugestie i o opinie czy mozna jej zachowanie jakims sposobem wyprostowac Pozdrawiam
×