Skocz do zawartości
Nerwica.com

macias5005

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez macias5005

  1. Dzisiaj mija 70 dzień od czasu jak nie oglądam pornografii i nie masturbuję się, w tym czasie moje zycie zmieniło sie diametralnie ale to tez ze względu na to ze bardzo tego chciałem. Od 1,5 miesiąca mam dziewczynę, znalazłem pracę przeorganizowałem cały swój czas nawet jeśli chciałbym to robic to nie mam na to czasu. :) Czuję sie duzo lepiej, jednak erekcje nadal są słabe, często dochodzi do nocnych erekcji kiedy budze sie z mokrymi gaciami, a cały dzien jest skopany bo czuje sie wkurwiony i ogólnie jest mi źle. Czasem coś mnie nawet zaboli. Wiem ze tym razem skończyłem z tym chujostwem raz na zawsze i chce zebyście zrobili to samo. W ostatnim czasie nocne polucje zdarzają się często, ale chyba tak ma być i po prostu sie tym nie przejmuje
  2. nie rób tego, uwierz że to nie prowadzi do niczego dobrego… ja jestem dzisiaj na 56 dzień dalej czuje się różnie przez ostatnie dni nie mam w ogole apetytu i musze sie zmuszać do jedzenia. RObi się to na prawde wkurwiające, kiedy budze sie rano boli mnie brzuch i nie mam chęci na jedzenie.
  3. Własnie sobie zdałem sprawe że w moim przypadku jest podobnie jak to o czym tutaj piszecie. Bardziej opiera się to na tym ze nie chce przezuwać danego jedzenia, bo nie chce czuc tego smaku teraz przez to cały czas myślę nad reakcją mojego żołądka na to kiedy to jedzenie juz tam trafi.
  4. rozmawiałem zimą z lekarzem, może faktycznie tak działa na mnie stres. Jak sobie z tym poradziłaś/poradziłeś?
  5. Cześć, Piszę tego posta, w trakcie objawów. Mianowicie od kilku miesięcy odczuwam problem związany z jedzeniem. Często nie mam ochoty na jedzenie chociaż staram się ten problem zwalczać jedząc na siłe. Dziwne objawy pojawiają się zazwyczaj po lub w trakcie obiadu, czuje awersje do niektórych rzeczy takich jak mięso z grilla np. jak jest w przypadku z dzisiaj. Czuję się nagle osłabiony, zmęczony, senny, czasem boli mnie przy tym brzuch i mam zawroty głowy. Dodam, że tyle lat co żyje nigdy nie lubiłem jeść owoców i warzyw, chociaż bywały dni że coś tam zjadłem. Ostatnio przełamuje sie w tej kwestii i zaczynam jeść ich więcej (surówki, zupy, itp), witaminy nadrabiam w sokach. Czy ktoś z Was ma podobnie?
  6. Ja mogę Wam powiedzieć tylko tyle, że tabletki, leki, wizyty u lekrzy specjalistów nam nie są w stanie pomóc. Jedyne co to trzeba zlikwidować źródło problemów czyli pornografię (ograniczyć całkowicie dostęp do niej) do tego masturbację. Jesteśmy bardziej uzależnieni od dopaminy, którą wyzwalamy poprzez masturbację do porno. Kiedy tylko ją odstawimy okazuje się, że przynosi to dziwne skutki ( czujemy się źle psychicznie fizycznie, czegoś nam cały czas brakuje), jednak jeśli przeczekamy ten czas to wszystko się stabilizuje. Jeśli chodzi o mnie to dzisiaj jest 39 dzień mojej abstynencji, w tym czasie czułem się źle, często czułem dziwny ból głowy miałem wrażenie takiego pustego bólu, nie mogłem jeść, bolał brzuch, głowa, były stałe problemy z erekcją. Od kilku dni jest jednak lepiej. W tym czasie spotykałem się z nowo poznaną dziewczyną, z którą dzisiaj jestem w związku. Jest dla mnie ogromną motywacją by skończyć z nałogiem.
  7. Witajcie, Czy są na tym forum osoby, które są uzależnione od pornografii i masturbacji, ale udało im się wygrać z nałogiem? Napiszcie coś na ten temat: Jak było podczas nałogu? Kiedy i jak wykryliście u siebie problem? Jakie mieliście dolegliwości? Jak jest teraz, czy czujecie się lepiej czy gorzej? Dzisiaj mija 38 dzień mojej abstynencji porno i masturbacji, czuję się troche lepiej ale zdarzają się jeszcze chwile kiedy czuje się gorzej. Wielokrotnie podejmowałem próby wyjścia z nałogu (około 30+), najdłużej udało mi się wytrzymać 65 dni, jednak tym razem chce z tym skończyć raz na zawsze. Do odwyku zmusiło mnie złe samopoczucie, które pogarszało się z każdym jednym aktem. Aktualnie mam 23 lata , jestem uzależniony od 11 lat, prawdopodobnie uzależniony będe do końca życia. Mogę tylko panować nad nałogiem i nigdy do tego nie powrócić. Dzisiaj wiem dobrze jak nie wiele potrzeba by do tego wszystkiego wrocić.
  8. macias5005

    nerwica lękowa?

    Dzisiaj mija 36 dzień mojej abstynencji i musze wam powiedzieć, że wiele spraw zaczyna się układać, czuje się coraz lepiej, mam najwspanialszą dziewczynę na świecie, aktualnie szukam pracy ale myślę że jest to kwestia dni kiedy ją znajdę. Jakoś minęły te wszystkie stresy związane ze spotkaniami, nie mam stresu kiedy nie mówimy nic na spotkaniu. Niestety przez 11 lat uzaleznienia od pornografii wpadłem w depresje, ale raczej związaną z wyrzutami sumienia zaraz po masturbacji. W dalszym ciągu odczuwam symptomy uzaleznienia, często boli mnie głowa, rano nie bardzo mam ochotę na jedzenie, w dalszym ciągu problemy z erekcją (która się poprawia). Dzisiaj jednak wiem, że abstynencja ma sens i jestem w stanie z tego wyjść, nie chce więcej do tego wracać. Chciałbym Was zachęcić do tego samego, jeśli doskwiera wam ten sam problem. Tabletkami ani innymi metodami się nie wyleczycie.
  9. macias5005

    nerwica lękowa?

    Aaaa jeszcze chciałem wspomnieć o jednej ważnej sprawie związanej z odwykiem. Wielokrotnie próbowałem podjąć odwyk taki jak ten teraz i za każdym razem myślałem o tym każdego dnia skreślając dzień za dniem w kalendarzu. A to wielki błąd! Bo to zmusza nas do myślenia o tym. Trzeba się zająć czymś innym jakiś hobby, pasją, zainteresowaniami i zapisać tylko datę kiedy zaczęliśmy ewentualnie.
  10. macias5005

    nerwica lękowa?

    Dzisiaj mija dokładnie 30 dni od czasu jak przestałem oglądać pornografię i masturbować się, w tym czasie na prawde podchodziłem do tego sumiennie, jednak starałem sie nie myśleć o tym nałogu i musze Wam powiedzieć, że to daje na prawde dobre efekty. Też mi się wierzyć nie chciało, że to cokolwiek mi pomoże, bardziej liczyłem na tabletki lub pomoc lekarza ale nic z tych rzeczy. Trzeba usunąć źródło swoich problemów. Przez cały okres czasu bywały dni, kiedy czułem się źle, niepewnie, tak jakby nie sobą, bolał mnie brzuch głowa i kręciło się w głowie. Jeszcze teraz czasem tak mam, ale jest o wiele wiele lepiej. Dzisiaj udało mi sie obronić prace magisterską na 5, sam byłem zdziwiony, że udało się zrobić to tak dobrze. Jeśli chodzi o odwyk zauważyłem pozytywne rzeczy takie jak: kiedyś potrafiłem nic nie mówić w towarzystwie, teraz sam szukam ciekawe tematy w rozmowie czy to z dziewczyną czy z kolegami. Aktualnie spotykam się z jedną dziewczyną i na prawde nie ma co się spinać, podchodze do tego na spokojnie jeśli coś ma wyjść to wyjdzie. Na początku jak mieliśmy się spotkać myślałem tylko jak to będzie i jak to będzie, a zawsze było w miare dobrze. Wczoraj spotkałem się z nią znowu i powiem Wam, że naprawde fajnie mi z nią czas minął. Tak więc zrobiliśmy sobie kuku masturbacją do porno i musimy z tym walczyć.
  11. macias5005

    nerwica lękowa?

    Kolego nie wiem czy znasz stronę www.nadopaminie.blogspot.com , ale mogę Ci ją polecić jeśli zmagasz się z problemem uzależnienia od pornografii czy masturbacji. Pozwala rozumieć swój problem. Ja postanowiłem już nigdy więcej tego nie robić, żeby dojść do takich wniosków musiałem upaść wielokrotnie bo około 30 razy. Jeśli chodzi o dziewczynę to. Wczoraj spotkałem się z nią 2 razy, ale tak jak tu już pisałem, czułem przed tymi spotkaniami jakiś taki wewnętrzny niepokój, a rano mam problemy z jedzeniem. Czasem mamy taki czas na spotkaniach że nic nie mówimy ale staram się tym nie przejmować, przecież w związkach też ludzie nie nawijają całymi dniami ze sobą. Staram się myśleć pozytywnie o tym wszystkim.
  12. macias5005

    nerwica lękowa?

    Witajcie, Musze się Was tutaj poradzić, ponieważ dzisiaj od rana znowu doskwiera mi ten sam problem. Od 11 lat jestem uzależniony od pornografii, nie masturbuję się od 30 dni i skończyłem z tym raz na zawsze. Musiałem wielokrotnie upaść aby zrozumieć, że taką metodą nigdy z tego nie wyjdę, dlatego skończyłem z tym raz na zawsze i nie zamierzam do tego wracać. Zacząłem to robić jeszcze jako młody chłopak z ciekawości, później przerodziła się w przyjemność, a w końcowym rezultacie w przymusowe działanie, które pozwalało mi odejść od problemów dnia codziennego. W tym czasie bardzo zmieniła się moja psychika i zachowania, niestety nigdy nic z tym nie zrobiłem (chyba juz tacy jestesmy, że musi byc na prawde źle żeby nas to zaniepokoiło). Przez te zmiany zachowania znajomi w liceum wyśmiewalni się ze mnie pewnie nie wiedzieli że jestem uzalezniony, ale wykorzystywali moje słabości na wszelkie możliwe motody. Mocno wpłynęło to na moje życie i wpadłem w taki stan że nic nie sprawia mi przyjemności. Zdarzają się takie dni ale jednak bardzo rzadko. Przez nałogową masturbację doprowaziłem się do braku erekcji i porannych wzwodów, ale nie po to jest ten cały post. Masturbację zwalczam na swój sposób, po prostu unikam wszystkich bodźców i nawet o tym powoli zapominam. Mam nadzieje, że moja zdrowa seksualność wróci za jakiś czas. Tyle w ramach wstępu. Przez tą abstynencję zyskałem wiele czasu wolnego, który staram się wykorzystać w pozytywny sposób, dlatego trenuje w grupie biegowej, kilka dni temu poznałem fajną dziewczynę na jednym z treningów. Troche porozmawialiśmy i później spotkaliśmy się na spacer. Pierwszy spacer był ok, rozmowa się kleiła więc spotkaliśmy się znowu tym razem pobiegać i porozmawiać. Znowu wszystko było fajnie. Zbliżyliśmy się troche do siebie, jednak od zawsze miałem ten sam problem w spotkaniach z dziewczynami. Bardzo się stresowałem i miałem wiele nieprzyjemnych objawów przez to. Nie potrafiłem nigdy umówić się na następny dzień, bo całą noc o tym myślałem nad ranem bolał mnie brzuch i nie mogłem nic jeść. Te objawy występują u mnie mimo woli ostatnio bardzo często. Nie wiem czy są to objawy odstawienia masturbacji czy po prostu stresu. W poniedziałek bronię dodatkowo pracę magisterską i mam dodatkowy stres. Ostatnio ciągle boli mnie brzuch, nie mam ochoty na nic do jedzenia, czasem kręci mi się w głowie. Zimą miałem podobne objawy jak spotykałem sie z inną dziewczyną. Zrobiłem wszystkie badania, rozszerzone o hormony i wszystko wyszło ok. Ogólnie ostatnio kiedy poszedłem z nią na spacer wszystko było ok, jednak kiedy mieliśmy moment, że nastąpiła cisza wpadłem w lekką panikę i miałem ochote jechać do domu. Chyba mam też zaniżone poczucie wartości. Przeraża mnie wszystko w życiu ostatnio mam 23 lata i dalej nic nie osiągnąłem, boje się kontatków z ludźmi, pójść do jakiejkolwiek pracy. Najbardziej wkurza mnie to że nawet jak myśle o jedzeniu to chce mi sie wymiotować. Może ktoś ma podobnie i powie mi jak z tym walczyć?
×