Skocz do zawartości
Nerwica.com

Imhotep

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Imhotep

  1. Imhotep

    Bezradność

    Witam wszystkich bardzo serdecznie, jest to mój pierwszy post i tak naprawdę nigdy nie spodziewałem się, że będę miał okazję dyskutować na forum o nerwicy. Niestety... Sprawa jednak nie dotyczy mnie, lecz mojej mamy, która leczy się już na nerwicę lękową (o ile to jest nerwica lękowa - nie jestem lekarzem więc nie wiem) można powiedzieć od początku lutego. Skutkiem tej nerwicy jest bezmyślne, samodzielne odstawienie hormonów przez moją mamę, która musi je brać w okresie menopauzy. Na początku były ataki histerii, lęki o wszystko i wszystkich, drgawki, uczucie mrowienia oraz ogólnie płacz i zgrzytanie zębów. Na początku mama leczyła się tylko Ataraxem i Mirtorem i to w dość malutkich dawkach (dopiero niedawno dowiedziałem się, że hydroksyzyna jest najsłabszym psychotropem) dlatego też poprawy nie było aż do połowy maja. Na początku maja jej psychiatra zlecił stosowanie Sulpirydu. Na początku zamiast pomagać, szkodził. Jednak po kilku dniach zażywania Sulpirydu wraz z Mirtorem i Ataraxem przyszły oczekiwane rezultaty - psychiatra powiedziała, że Sulpiryd ją uspokoi. No i uspokoił, skończyły się lęki, drgania całego ciała i ogólnie jest niebo a ziemia w porównaniu z poprzednim stanem. Jednak nie jest do końca kolorowo. Ustały wszystkie poprzednie objawy jednak od połowy maja, mama biorąc tę mieszankę Mirtoru, Sulpirydu i Ataraxu czuje się jak to mówi: wypłukana, jakby bez żadnego czucia. Skarży się na to, że czuje się tak jakby nie była człowiekiem, czuje się jakby cała głowa była pod znieczuleniem jak to daje się np w trakcie wyrywania zęba. Jej produktywność spadła praktycznie do zera, nie jest w stanie nic zrobić i ogólnie czuje się fatalnie. Objawy nerwicy bądź depresji ustały, jednak pozostało to, co opisałem. Psychiatra zaleciła jedynie zamianę Mirtoru na Miansec jednak na ulotce jest napisane, że jakiekolwiek efekty przyjdą po dwóch tygodniach. Zastanawiamy się całą rodziną co robić, chcemy porzucić te leki, przynajmniej Sulpiryd i zobaczyć co się wydarzy, bo wydaje nam się, że fatalne samopoczucie mojej mamy jest nimi spowodowane. Mama raz spróbowała odstawić Sulpiryd jednak zaczęły pojawiać się dziwne drgawki i dalej bierze ponieważ się ich przestraszyła. Byłbym bardzo wdzięczny za jakiekolwiek rady, ponieważ cała nasza rodzina już jest kompletnie bezradna.
×