Heh, ilu to już nie było psychiatrów i psychoterapeutów... Biorę leki, trochę pomagają na pewno. Nic świadomie zauważalnego nie dzieje się przed nimi właśnie... Różnych rzeczy próbowałem, wychodzić do ludzi, praca, studia, muzyka, sport, terapia... Czasem na dzień przed czuję się zmęczony i uż się domyślam, że być może jutro już będzie dużo gorzej. Teraz to mnie kładzie i czekam aż przejdzie, bo nie czuję, że mam na to wpływ. A ten hipnoterapeuta jest też psychoterapeutą :)