Skocz do zawartości
Nerwica.com

anjja

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anjja

  1. Proszę pomóżcie mi bo już nie wiem gdzie szukać pomocy Nie wiem czy jestem psychicznie czy fizycznie chora. Mam już wątpliwości.W 2013 z powodu bólów głowy miałam robiony rezonas i tomografię. Nic złego nie wyszło,ale pojawiło się niewielkie skupisko demineralizacji czy coś takiego. Wtedy w internecie przeczytałam,że to objaw SM i zaczęło się..... Odwiedziłam 3 neurologów w tym jednego neurochirurga. Wiekszość powiedziała mi,że może to śiadczyć o starzeniu się mózgu (mam 30 lat) i nie zlecą mi badań dalszych gdyz nie mam objawów SM. Neurochirurg (profesor jeden z najlepszych lekarzy w polsce - moze jestem idiotka ze poleciałam do kogos takiego,nie wiem), powiedzial ze nie musi to byc objaw Sm ale starzenie sie mozgu,że nie mam objawów,ze mam isc do domu i nie przemyslać (histeryzowalam,wkurzylam go). Zaczelam czytac w necie objawy...i wtedy wszystkie sie pojawiły....drezenia mięsni,skoki mięsni,słabość lewej strony (wmowilam sobie boczne strwadnienie)Wydawało mi sie ze jedna reka nie pasuje do drugiej (wiem ze to chore ) .Neurolog (kolejny) kazal mi isc do psychiatry (dodam ze mma skolioze i odrobine krotsza noge wiec to moze byc powod moich dolegliwosci meisniowych,ale tego nie lecze bo wierze ze to SM). Niedawno przeczytalam ze objawem jest zapalenie nerwow w oku,za dwa dni rozbolało mnie oko. Poszłam do okulisty. Powiedzialam,ze chyba mam zalepenie nerwu wzrokowego (myslalam: zaczyna sie,mam juz objaw -pewniaka). Okulista parzył na mnie jak na idiotke po badaniu. Kazał mi isc do laryngologa bo to z powodu chorych zatok (mam problemy z zatokami). Oko przestało bolec. Przeczytalam ze objawem jest brak ostrosci widzenia. Zaczełam zle widziec na prawe oko. Wpadlam w histerie. Znowu okulista,znowu kazał mi sie puknac w łeb,ze to zwykła wada a nie zapalenie nerwu. Zdenerwowałam sie,stwierdziłam ze jest kretynem i nie widzi zapalenia nerwu. Dalej czulam mieśnie,drgania,bzyczenie,osłabienie lewej strony (jak sie nakrece to wymiotuje z nerwow). Maz namowil mnie na wizyte u terapeuty.Bylam 3 razy, mowi ze to nerwica lękowo-histeryczna. Ja tak nie uwazam. Co raz gorzej sie czuje. Czuje ze powinnam brakl leki na SM,ze tego niekt nie widzi,ze niedlugo bede warzywem.BŁAGAM!!! Ja juz nie umiem normalnie zyc :( Co mi jest???? Proszę pomozcie mi bo juz nie chce mi sie zyc, Ciagle tylko słucham swojego ciała i szukam kolejnych objawow. Dodam ze ciagle czytam google,jestem uzalezniona.Znam objawy wszystkich chorob neurologicznych. To silniejsze ode mnie Czy to możliwe,że mam objawy ktorych nie ma?Czy to normalne? Czy zwariowalam ? BŁAGAM ! POMOCY Czuje ze wariuje
×