Skocz do zawartości
Nerwica.com

Alusia329

Użytkownik
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Alusia329

  1. Wiecie co ja już sama nie ogarniam tego co wymyślam. Wczoraj rano szłam do lekarza z rakiem trzustki. Wyszłam od niego już teoretycznie bez raka bo powiedział , że nie mam objawów , ale może to być nadżerka żołądka. Jak zaczęłam o tym czytać to nie wiem jak i kiedy jak przerzuciłam się na cukrzycę typu 2. A teraz właśnie byłam na etapie raka przełyku ale znów mój mózg ciągnie do tej trzustki :/ A jak o tym myślę to zaczyna mnie boleć w tym lewym boku :/
  2. depresyjny86 Ja miałam dokładnie to samo kiedy poszłam pół roku temu robić morfologię totalnie zaziębiona i crp miałam przekroczone o 1,5 . . . A tak naprawdę takimi małymi odchyleniami nie ma się co martwić. Wystarczy jakiś stan zapalny w organiźmie , jakikolwiek i już wyniki mogą się zmienić.
  3. nefretis Odważyłam się bo stwierdziłam , że wolę to niż życie w ciągłym strachu. Oczywiście pod gabinetem miałam milion myśli, znów mnie bolało, a jak tylko weszłam i zaczęłam rozmawiać z lekarzem, położyłam się na leżance i zaczął mnie badać - czyli jednym słowem po prostu miałam wtedy jakieś zajęcie - to wszystko mi przeszło. Ale teraz znów mam fazę na strach przed tym USG i przed morfologią. Krew zrobię w poniedziałek ale na USG niestety będę musiała czekać więc znów będę się zamartwiać A jak nie daj Boże coś w morfologii wyjdzie mi źle to już się pewnie totalnie załamię Aż mnie to przeraża jak o tym myślę. Mili89 z moimi łopatkami to jest różnie, dziś np boli mnie prawa a także ten obszar pod łopatką, nie wiem no ja naprawdę mam wrażenie jakby mi ten ból dosłownie wędrował , co chwilę coś innego. Teraz dla przykładu myślę o tym więc znów mnie trochę jakby uciska pod żebrami, ale boli mnie też ząb po prawej stronie , prawa łopatka, oraz taki jakby punkt z lewej strony z tyłu głowy. Koszmar.
  4. Słuchajcie byłam dziś u lekarza. Zbadał dokładnie mój brzuch i powiedział że nie czuje żeby coś było powiększone ale dla pewności da mi skierowanie na usg. Dodatkowo powiedział że jak już jestem to zrobimy morfologię i badanie moczu żeby sprawdzić czy wszystko ok z tarczyca i wątroba. Ale generalnie też powiedział mi że według niego to na tle nerwowym, a trzustka na pewno to nie jest bo ona boli po lewej stronie, ten ból się nie przemieszcza, do tego są silne wymioty i biegunki. Także uspokoił mnie trochę. Powiedział że to może być od refleksu albo od jakiejś nadżerki w żołądku ale raka nie muszę się obawiać. A mnie mimo wszystko nie daja spokoju moje bóle, czuje jakbym miała coś pod tymi zebrami ,coś co mnie uciska, najbardziej czuje to rano, takie jakby wzdęcie pod zebrami. Dodatkowo dziś znów ból lewej łopatki :/
  5. nefretis Ja mam 24 lata ale psychicznie i fizycznie po części też czuję się jakbym miała co najmnie ze 60 . . . Ja jeszcze rok temu czułam się rewelacyjnie, nawet bym nie pomyślała żeby tak po prostu bez powodu i zaleceń lekarza iść robić morfologię, bo uważałam, że skoro dobrze się czuję, jestem młoda to na pewno jestem zdrowa. Ale odkąd mój tata zmarł na chłoniaka to posypała się moja psychika totalnie. Przez 3 miesiące po pogrzebie jeszcze było ok ale potem zaczął się koszmar . . . Myśli, czy przypadkiem nie jestem też chora na to samo, jak to zostało wykluczone to zaczełam się doszukiwać innych chorób a im więcej o tym czytałam to tym więcej miałam i nadal mam tych wszystkich objawów. Okres przedświąteczny tak samo spaprany , ale pocieszę Cię , że ja w lipcu biorę ślub a też zamiast się cieszyć to po nocach płaczę i zastanawiam się czy ja w ogóle dożyję do tego lipca . . . To jest koszmar po prostu. Czasami sobie myślę, że najlepiej byłoby jakby ktoś mnie napadł, uderzył w głowę i straciłabym wtedy pamięć, może to by pomogło.
  6. Jutro jak pójdę i powiem że tym razem umieram na raka trzustki to już sobie wyobrażam jaka będzie jego reakcja, ostatnio powiedział mi , że jestem zdrowa jak rybka i żebym lepiej wzięła się za rodzenie dzieci .
  7. nefretis Co do alkoholu to powiem Ci lepszy hit, jak miałam fazę na ziarnicę chociaż nie miałam ŻADNYCH objawów to od rana myślałam sobie o tym , ze wieczorem napiję się wina, jak zaczną boleć mnie węzły to znaczy , że niestety moje podejrzenia są słuszne. No i słuchaj ja cały dzień tak o tym myślałam , potem nawet jak piłam pierwszy łyk to ciągle myślałam o tym, że pewnie mnie zacznie boleć zaraz i tak siedziałam z godzinę czasu ciągle myśląc o tym bez przerwy aż w końcu mnie zaczęło coś boleć w plecach. Ocyzwiście zaraz internet w którym przeczytałam, że węzły są w całym ciele wiec powiązałam fakty , że w plecach na pewno też i to na pewno ziarnica. Jak opowiedziałam o tym lekarzowi to najpierw z poważną miną powiedział, że no to on w takim razie poszuka jakiejś świeczki i zaraz mi zrobi ostatnie pożegnanie na wypadek jakbym miała zaraz umrzeć a potem dosłownie pękał ze mnie ze śmiechu.
  8. angie1989 węzły obiecałam sobie, że zostawiam w spokoju, dopóki nie pójdę jutro do lekarza. Chociaż wczoraj oczywiście się złamałam i zaczęłam molestować ten nad obojczykiem tak aż sama zwątpiłam czy to w ogóle jest węzeł. Bo z tego co czytałam jak one się powiększą to są widoczne gołym okiem a ja żeby go wyczuć muszę dosyć mocno naciskać i dopiero wyczuwam taką maksymalnie centymetrową kulkę opuszkiem palca. Ale już dziś postaram się nie macać, pokażę jutro lekarzowi, może znów mnie trochę uspokoi. Teraz mam fazę na tą trzustkę, nigdzie nie mogę znaleźć w jakim wieku się na to choruje, ale widziałam wpis 21-letniej osoby, która niestety zachorowała :/ Ja już sama nie wiem, według mnie opcje są dwie , albo to wszystko ta nerwica i te objawy są wszystkie na tle nerwowym albo mam jakiegoś raka z przerzutami dosłownie na wszystko bo dosłownie wszystko mnie boli. Teraz w plecach z lewej strony, przed momentem bolał mnie prawy bark a teraz kłuje mnie w prawej piersi i boli mnie prawe ucho. Morfologia robiona pół roku temu była ok , nie wiem czy gdyby faktycznie było coś z trzustką to czy by to wyszło, czy nie , to chyba nie jest taki rak, który sięrozwija w kilka miesiący. W każdym razie doczytałam ,że przy raku trzustki występuje niedokrwistość a ja miałam wszystko w normie, a na wet prawie nadkrwistość Więc tym się chwilowo uspokajam. Ale i tak siedzę i wertuję strony o nowotworach.
  9. Słuchajcie, ja znów się naczytałam o tym raku trzustki i znów się nakręcam Wczoraj miałam straszne bóle kręgosłupa po lewej stronie, tak jakby od spania w złej pozycji , ale już zaczęłam sobie wkręcać, że to od trzustki. Zgaga mi chwilowo przeszła po jakimś ziołowym preparacie zakupionym w aptece. Ale przestraszyłam się bo jak położyłam się wczoraj do łóżka na lewym boku to zaczęło mnie boleć pod lewym żebrem, byłam przekonana, że to trzustka. Ale jak na chwilę wstałam to przeszło mi , co ciekawsze, jak potem położyłam się na prawym boku to zaczęło mnie boleć pod prawym żebrem. Co o tym myślicie? Czym to może być spowodowane ? Bo chyba trzustka się nie przesuwa z lewej strony na prawą . . .
  10. Wiecie co , ja mam jakieś nowe objawy, Takie boleści z przodu pod żebrami i pod lewym i pod prawym , to jest takie ściskanie, jakby uczucie kolki? Pojawia się zazwyczaj po jedzeniu , ale czasami tak po prostu bez powodu. Nie jest jakoś nieznośnie silne , da się przeżyć, ale jednak męczące. No i ciągle to kłucie w prawej piersi :/ Czytałam gdzieś , że przy raku jest właśnie takie kłucie. Ale myślicie, że w wieku 24 lat jest duża szansa na to żebym już miała raka piersi?
  11. nefretis jakbym czytała o sobie . . . ciągle mnie boli w okolicach łopatek i ciągle mam zgagę , teorię mam jedną - rak trzustki. Bolą mnie plecy, pierś, ręka . . . Jak wstaję rano to już od razu myślę o chorobach. Szyja też mnie boli , co chwilę wynajduję nowe guzki i nowe wezły
  12. Wiecie co ja znów wariuję Tym razem ponieważ m am od 3 miesięcy zgagę zdiagnozowałam sobie raka trzustki, Dodatkowo na szyi tak jakby na samym środeczku mam taką kulkę, jakby chrząstkę? może to takie damskie jabłko adama ale je już wmawiam sobie guz. . . Nie wiem jakie to duże, może około 2cm średnicy? Od miesiąca mam też tak że rano jak wstaję to czuję jakbym była troszkę wstawiona albo na lekkim kacu. Ciągle kłuje mnie w prawej piersi, drętwieje mi ręka i bolą mnie plecy , zwłaszcza w okolicach łopatek Ja naprawdę już świruję . ..
  13. O matko no widzisz nie pomyślałam nawet , że może tak być No muszę iść musze bo kłuje mnie w piersi i w dłoni, raczej przypisuję to jakimś nerwobólom albo podrażnieniom nerwów bo raczej mało możliwe , żebym miała raka piersi z przerzutami do ręki i kręgosłupa bo też mnie boli Ale trudno żeby przy pracy 13 godzin dziennie przed komputerem nie bolaly plecy itp . . . No ale wiadomo, jak to ja, pierwsza myśl - rak
  14. Aurelitka, własnie miałam napisać to co Mili89, ja też tak miałam nie raz jak zmieniałam sobie diety, sposób odżywania itp . . . Niestety nie jesteśmy coraz młodsi, wręcz przeciwnie, organizm zaczyna reagować już inaczej i potrzebuje coraz więcej czasu żeby się przyzwyczaić do pewnych rzeczy.
  15. Powiem Ci, że faktycznie mam takie wrażenie, nad obojczykiem już mam spuchnięte to miejsce, które ciągle naciskam , z daleka to naprawdę ktoś mógłby pomyśleć że mam tu taki duży węzeł ale tak naprawdę to jest napuchnięte od tego ciągłego naciskania a węzełek jest tam głęboko no i ma może maksymalnie 1 cm średnicy. Obiecałam sobie , że już nie macam, we wtorek pójdę do lekarza, niech dla świętego spokoju wyśle mnie na usg :)
×