Skocz do zawartości
Nerwica.com

świruska

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

Treść opublikowana przez świruska

  1. Masz racje, ale dalej nie żałuje. Nie wiadomo co będzie, a może moje dziecko nie odziedziczy choroby, a może za 20-30lat znajdą lepsze leki. Mi na przykład leki bardzo pomagają. Innym nie pomagaja. Nic niewiadomo. Niechce mi się drazyc tego tematu. Ja pomimo choroby jestem bardzo szczęśliwa mam rodzinę, prace, przyjaciół. Życzę mojemu dziecku choćby takiego życia.
  2. Nie ma się wpływu na to czy dziecko będzie zdrowe czy nie. Miałam jedynie wpływ na to czy będę mieć dzieci czy nie. Pomimo wszystko nigdy nie będę żałować, że zdecydowałam się na dziecko, jest dla mnie wszystkim. Poza tym to każdego indywidualna sprawa jak żyje i czy ma dzieci. Ludzie różnie chorują i dziedziczą choroby. Gdyby cały świat zakładał, że dzieci odziedziczą choroby byłaby nas garstka. Ja na przykład nie miałam nikogo w rodzinie chorującego na Chad, a pomimo tego zachorowałam. Tyle w tym temacie.
  3. Ja świadomie mając chad zdecydowałam się na dziecko i nie żałuję. Zawsze marzyłam zostać matką. Jeżeli bardzo tego pragniesz i twój mąż zdaje sobie sprawę z Twojej choroby to nie rezygnujcie. Mój mąż świadomie zdecydował się na dziecko ze mną, wie o mojej chorobie. Bardzo się martwię czy dziecko odziedziczy chad, ale nie mam na to wpływu. Ciąże miałam bardzo ciężką w I i II trymestrze nie brałam leków, ale III trymestrze już nie wytrzymałam i brałam jeden lek. Dawno tu nie zaglądałam, co u mnie? chyba jest w miarę ok. Daje radę.
×