Skocz do zawartości
Nerwica.com

DzikiRaj

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DzikiRaj

  1. Witam wszystkich, a więc jestem z Warszawy mam 18 lat(chociaż wyglądam, czuje się i zachowuje - oczywiście gdy jestem sobą jakbym miała 12-15 lat) i szukam osoby o podobnych zainteresowaniach i podobnych problemach. Mam fobię społeczną od dziecka i boję się sama wychodzić z domu(myślę, że chodzi tu o brak poczucia bezpieczeństwa w każdym miejscu poza domem, brak wiary w siebie i pewności siebie, brak samodzielności). Mam tyle czasu te lęki, bo pewnie dlatego, że zamiast codziennie z nimi walczyć, przebywałam w domu gdzie odrabiałam lekcje, uczyłam się i dla odpoczynku słuchałam muzyki lub marzyłam o innym życiu oglądając filmiki jak ludzie spełniają marzenia, no i spędzałam czas z rodzeństwem co oznaczało, że patrzyłam jak oni grają w gry komputerowe(wtedy zapominałam o lękach).Teraz,kiedy ukończyłam szkołę(jestem przed studiami)marzenia pozostały te same,od dziecka,zainteresowania też. Od zawsze chciałam nauczyć się tańczyć i śpiewać(nigdy nie miałam odwagi albo funduszy), chcę iść na studia za granicą związane z tworzeniem muzyki/występowaniem/koncertami, ale najpierw muszę zmierzyć się z nerwicą. Piszę to, bo pomyślałam, że znajdę kogoś w moim wieku lub młodszego ogółem kochającego muzykę(niezależnie od poziomu, bo ja mam poziom zero), kogokolwiek z kim czułabym się sobą i ktoś kto mnie zaakceptuje, bo nie potrafię zaufać nikomu innemu niż rodzinie. Moje objawy gdy jestem poza domem lub gdy mam z kimś porozmawiać kontakt to ja to nazywam odrealnienie, czuję jakby mnie ściągało w bok, podświetlony obraz - to mi wszystko utrudnia, no i natrętne myśli: - boję się, że zemdleje, chociaż nigdy to się nie stało, tylko dwa razy upadłam z osłabienia, bez sił - na szczęście to stało się w domu i teraz boję się, że to samo stanie się na ulicy, ale moim zdaniem boję się tego ze względu na moje powyższe objawy lękowe - nie potrafię normalnie kontaktować się z ludźmi poza domem, mam na myśli być sobą(boję się bycia krytykowaną,odrzuconą,przez te objawy boję się, że zemdleje nawet w trakcie rozmowy,cały czas staram się przypodobać ludziom-mam na myśli boję się zrobić coś co by było inne,coś spontanicznego, coś co by zwróciło ich uwagę, próbuje rozmawiać na takie tematy, żeby im się przypodobać itp.) i rozmawiać jak normalna zrelaksowana osoba, bez objawów-zawsze jestem poważna, spięta i sztuczna. Oczywiście objawy czasem są mniejsze, czasem większe, czasem jestem bardziej zrelaksowana, a czasem mniej. - gdy wychodzę z domu i jestem w stanie przewidzieć co się wydarzy i co będę robić to się mniej stresuje i mam mniejsze objawy(gdy idę do sklepu), a gdy mam iść/jechać gdzieś dalej (np.na zajęcia)to wtedy tak się stresuje, że zazwyczaj w ogóle nie jadę, no chyba, że do szkoły. W rzeczywistości jestem normalną, zdeterminowaną nastolatką z dziecięcymi, jeszcze niespełnionymi marzeniami. Chcę na drodze do osiągnięcia celów cieszyć się życiem, znaleźć prawdziwych przyjaciół, którzy razem ze mną będą spełniać marzenia albo będą mnie wspierać. Dla mnie radość to nie imprezy i alkohol czy bezinteresowne przechadzanie się po sklepach czy ulicach, tylko satysfakcja z rozwoju i z osiągnięcia celów. Chcę codziennie albo prawie codziennie wydajnie spotykać się z takimi osob-ami/-ą(na joggingu lub siłowni lub na zajęciach z tańca/śpiewu/parkouru - mam kartę multisport do tego miesiąca i chciałam ją wykorzystać, lub ćwicząc już w grupie tanecznej/zespole/chórze)i być sobą i się rozwijać i osiągać cele-ogółem odzyskać wolność, wolne życie. Jeśli ktoś chce się ze mną poznać to niech odpisze.
×