Psychopharm

Dark Passenger tak bywa :) u mnie serotonina to sedno sprawy, im jej więcej tym lepiej.

Ale paro możesz brać długo i do oporu bez żadnych przeszkód a benzo to ślepa uliczka.

Dark mi się wydaje czy Ci się dowcip wyostrzył na tej sercie?

To co każdemu, zbizkował od widywania wariatów

Zależy na co się leczysz.

Ja brałem paro i sertrę w różnych dawkach. Sertra w dawce 200 mg nie leczyła mojego ZOK, dopiero paro je rozbiła totalnie.

Pierwszy antydepresant i od razu nowość i do tego droga, bez sensu. Ale Lundbeck w Polsce miał zawsze tyły.

Zgadzam się z tym, wenla mimo, że działa na noradrenalinę to zamula, śpię w sumie dobrze ale w ciągu dnia zmuła jest. Do tego działanie na serce bardzo przykre.

Mam to samo na tym leku, on mocno blokuje receptory odpowiedzialne za utrzymanie napięcia naczyń i przez to ciśnienie w żyłach może spaść - widoczne jest to przy nagłym wstaniu, zmianie pozycji ciała. Im wyższa dawka tym mocniejszy blok i może być gorzej. Nie wiem czy rośnie na to tolerka.

Tak, początkowo był problem ale tylko przez parę dni, do tygodnia, a teraz śpię jak tylko zgaśnie światło. Zamulenie nie przeszło bo ono się dopiero niedawno pojawiło, biorę 7 tygodni wenlę - to nie jest tylko zamulenie ale też takie bóle głowy ciśnieniowe.

Umpero śpię teraz jak aniołek, zasypiam bez problemu, na początku był z tym problem.

Umpero bo nie działa tak dobrze jak paro na ZOK i lęki, do tego ma uboki noradrenalinowe które mnie stresują i denerwują - szybkie bicie serca, potliwość, nerwowość.

Paro to lek który najlepiej z wszystkich które brałem uspokoił moje serce (zazwyczaj mocno speeduje ze stresu) - oczywiście chodzi mi o leki psychiatryczne a nie beta blokery. Ale to działanie wyciszające pojawiło się po wielu tygodniach dopiero.

Dopiero od niedawna to mam, nie wiem czy przejdzie ale i tak za jakiś czas żegnam się z wenlą.

Ja tak mam na wenli, na paro i innych nie miałem, porażka.

To nie jest chyba dobre porównanie bo witamina c w większych dawkach wykazuje działanie przeciwdepresyjne Ale wiem o co Ci chodziło :)

lunatic możliwe są tylko samoczynne i bezwiedne orgazmy A tak serio to nic Ci nie będzie po jednej dawce. Może to Twoja podświadomość mówi Ci: "chcę więcej paro"

Amitryptylina to lek którym straszny się niegrzeczne dzieci

Dokładnie, niektórzy łykają ich dużo więcej.

Wiem, że to komfortowe uczucie nie brać leków, ale jeśli działa to nie wiem czy jest sens odstawiać gdy widzi się, że choroba wraca po jakimś czasie.

To czy jakiś SSRI jest najlepszy zmierzyć się nie da, można się spierać o techniczne rzeczy tylko :) Znam dużo osób dla których sertra jest najlepsza, bo to dobry lek jest. Dla mnie jednak paro bezkonkurencyjna

Ja nawet nie mówię o badaniach ale o własnym odczuciu, a brałem tego sporo. Wiem po sobie jak wyczuć siłę serotoninową leku (skuteczość w ZOK, nasilenie potliwości dłoni, zmniejszenie wrażliwości na ból, przedłużenie czasu dojścia do szczytowania etc. etc.). Nikt i nic mnie nie przekona, że wenla którą biorę teraz w 300 mg czy citalopram (akurat tego nie brałem ale brałem escitalopram w maks dawce 20 mg) są silniejsze serotoninowo od paro.

Apropo to w tym badaniu o ile się nie mylę pisze, że w którejś z dawek citalopram mocniej zwiększa noradrenalinę niż wenla.

Pablo5HT1 za przeproszeniem, odwal się pan ode mnie, jak chciałeś leczyć ludzi to trzeba było się uczyć a nie kiblować w klasach. U mnie ZOK leczy paro, więc nie wiem skąd wątek. A haloperidol to sobie sam zaaplikuj, najlepiej w dupsko w wysokiej dawce.

To badanie pokazuje, że wenla w maksymalnie wysokich dawkach najmocniej zwiększała serotoninę w PFC, ale w niższych nie umywała się do paro.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3538493/

Prazosyna jest czasami używana do leczenia koszmarów, ale to lek który może zbić ciśnienie.