Skocz do zawartości
Nerwica.com

oskaka

Użytkownik
  • Postów

    446
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez oskaka

  1. Też jestem pieguskiem (nie za dużo ale dosyć sporo mam) tylko spokojnie to już za 2 tygodnie. Swoją drogą też muszę do dermatologa z podobnym problemem ale tylko natury czysto estetycznej rzeczywiście lepiej go usunąć, szczególnie jak go podrażniasz codziennie stanikiem.
  2. Z tego co kojarzę czerniaka się podejrzewa przez sam wygląd zmiany (asymetryczny, brzegi nierówne i postrzępione, rózne odcienie koloru i jego wielkość) potem bada się przeciwciała albo wycina i na badania histopatologiczne. Nie wiem jak z OB jest. Dużo badań jest w porządku więc spokojnie poczekaj na wizytę dermatologa :) choroby wychodzą w badaniach :)
  3. Co stosujesz 7 dzień? Mam nadzieje że parogen. Te leki dosyć długo się rozkręcają i dlatego dostałaś altrox (doraźnie na atak paniki). Uzbrój się w cierpliwość i głowa do góry bo będzie tylko lepiej !
  4. Aurelitka uczep się nerwicy i hipochondrii o wiele łatwiej będzie. Skoro psycholog wie, że mam tendencje do hipochondrii to powinien w jakiś sposób uspokoić Ciebie, że to tylko nerwica. Skoro czujesz węzły to można skorzystać z porady lekarza. Robiłaś jakieś badania pod tym kątem?
  5. Nie orientuje się zabardzo na nowej oprawie. Nie podoba mi się szybka odpowiedź ze względu na brak "szybkich komend" oraz emotek.
  6. Jak wcześniej czułeś zmęczenia na paro to pewnie przez nią jesteś senny. Czemu zwiększyłeś?
  7. Może nie trafiony pomysł ale wypisałem jeszcze inne. Chodzi o nasunięcie jakiegoś rozwiązania. Lepszego, gorszego byleby skutecznie odciągnąć myślenie od tej osoby. Też byłem w tym stanie jak się dowiedziałem, że po tygodniu od zerwania ex znalazła sobie nowego, starszego i bogatrzego. Uporałem się z tym bo nie będę się zatruwał tymi myślami więcej. Koniec przejmowania się kimś innym. Jakiś czas to trwało ale przeszło. W sprawie milczenia dziwczyny możemy już tylko gdybać. Też nie nawidzę takiego zachowania. A to mój błąd. Nie dodałem że dla mnie seks w związku nie jest najważniejszy. Bardziej cenię inne cechy.
  8. No właśnie na początku nie bałem się leków, ale po przygodzie z Aretisie (paroksetyna) zaczołem się bać. Jakoś muszę sie zmusić. Jakie zioła mają działanie przeciwlękowe?
  9. Radziłbym zapomnieć i zająć się czymś innym (sport, muzyka, czytanie, imprezy, modelarstwo) znajdź hobby. Nie pewność jest najgorsza ale po takim czasie milczenia z jej strony już bym był pewien, że nic z tego nie będzie. Nic Ci nie da jak pojedziesz. Nie spotkasz jej na ulicy, a co najwyżej poczekasz przed jej domem jak jakiś prześladowca Wierzę w miłość ale po 6 latach nieudanego związku mam jej dosyć jak narazie przyjdzie w odpowiednim momencie. Najpierw uporam się ze swoimi problemami, następnie zabawa i obowiązki (w tej kolejności), a jak się ktoś znajdzie po drodze to super jak nie to nie będę płakać. Kto szuka ten znajdzie tylko nie można tracić nadziei. MalaMi1001, więc się poddałaś i resztę życia będziesz nie szczęśliwa? Bez sensu jak dla mnie... Arasha, jesteś aseksualna? Dosyć ciężko o partnera niezainteresowanego seksem. Z biologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia to tak, poza przetrwaniem. Żyjemy po to by wydać potomstwo Seks nie jest najważniejszym elementem związku ale jego nieodzowną częścią.
  10. Przerwanie pętli strachu przed strachem uważam za kluczowe tak samo jak mierzenie się z lękiem panicznym w terapii nerwicy lękowej. Mi to dużo pomogło właśnie i ataki są coraz słabsze Nie mniej jednak ignorowanie objawów jest ciężkie ale warte każdego wysiłku. Brałbym też różne suple ale mam paniczny lęk przed tabletkami... Jakoś muszę się tego pozbyć, ale jeszcze chyba nie jestem gotowy na to...
  11. oskaka

    Witam

    Siemanko rozgość się :)
  12. Ola72, Znam osoby, które brały concor i też zaniżało mocno ciśnienie i ogólnie spowalniało. Mi też forum w jakiś sposób pomogło, wiem że sam nie zmagam się z takimi problemami i urzytkownicy mimo tego funkcjonują i to mnie napała optymizmem Oby tak dalej też przeszkadzało mi wysokie ciśnienie ale tak właśnie działa atak paniki :) Strasznie krótko... Mnie potrafiło trzymac dobrą godzinę...
  13. Paulina23, jak na jojo przez tą gadzine nerwice zdążyłem się pogodzić z własną śmiertelnościa. Nie oczekuje już żadnej choroby, nawet ataku. Martwić się będę jak to nastąpi dopiero, teraz skupiam się na czymś innym. Jak długo trwa u ciebie taki atak?
  14. Gabriel74, To rzeczywiście długo męczysz się z nerwicą. Mam nadzieje, że trafisz na swój lek i właściwego psychologa i na zawsze zwalczysz to paskudztwo. ska1977, Jest Ci źle na tej dawce? Nie pasuje ci paro? Ja po 10 dniach musiałem odstawić... Zazdroszcze Ci uporania się z atakami. Będąc samemu w domu mam większe prawdopodobieństwo ataku Paulina23, Ale ta wścieklizna się Ciebie uczepiła niestety na prywatne wizyty trzeba mieć duużo kasy. Więc trzeba wybrać... Albo fortunę w psychologa albo dłużej się męczyć na NFZ nie wliczając kosztów transportu i leków. Nie musisz brać leków jak sama sobie radzisz, ja jestem niestety, że tak mogę nazwać lekowrażliwy. Chciałbym przynajmniej się zaleczyć...
  15. Gabriel74, Bierzesz jeszcze coś innego oprócz xanaxu i metoprololu? Doskonale to rozumiem jak do jednego się przyzwyczaiłem to nagle coś innego. Cała ta nerwica strasznie podstępna jest Dzisiaj już miałem z dwa ataki na szczęście opanowane
  16. Ja tam mam około 150 po ataku gdzie potrafił trwać ok godziny (ale tachykardie ok 30 min) czułem się jak po bieganiu. Nie starczy ci sam xanax? Moim zdaniem sęk w tym żeby przestać się bać ataku i jego niewyczekiwać.
  17. Więc lekarz stwierdził, że jest to przez leki przeciwdepresyjne? Jak skomentował twoje oczy? Za pół roku będziesz cieszył się nowymi oczami :) Ewentualnie spóbowałbym jeszcze zapytać się farmaceuty czy czegoś aptecznego nie mają.
  18. Idź do dermatologa jak bardzo Ciebie to nie pokoi. Jeżeli nie stwierdzi żadnej choroby to na wizytę u lekarza medycyny estetycznej się umów (ewentualnie kosmetologa...).
  19. Ola72, Lekarz zkomentował jakoś te 3 rzuty ciśnienia? Mój kardiolog skwitował mnie wymownym spojrzeniem jak powiedziałem o skaczącym ciśnieniu. Spróbuj innego psychologa, może pomocna będzie wizyta u lekarza psychiatry. Próbowałaś innych leków na uspokojenie? Hydroksyzyny albo czegoś z benzodiazepin (lorafen, afobam i inne)?
  20. oskaka

    Witam :)

    Paulina23, Witam, rozgość się i napewno znajdziesz coś co Ciebie zainteresuje :) Na sam początek proponuję kontakt z lekarzem rodzinnym. Powinien dać skierowanie do psychologa (możesz też prywatnie ale to już kosztuje) i z nim powinnaś o tym problemie porozmawiać :) Ehhh... dalej coś długo piszę te posty
  21. Dzisiaj miałem miły dzień -pojeździłem troche autkiem -godzinny relaks na działce rekraacyjnej -frytki na śniadanie
  22. zmeczona28, U mnie łatwiej powiedzieć co nerwica zostawiła albo nie dałem odebrać (wole walki jeszcze mam), a straciłem dosyć dużo (zainteresowania, sport, nie wychodzę do ludzi i inne...) Faktycznie ja też zaobserwowałem znaczny spadek funkcji poznawczej "jeszcze przed" nerwicą, bo pogarsza mi się jakoś systematycznie od 2 lat. Myślałem, że to z jakiegoś mojego powodu (brak sportu, nie zdrowa dieta itp.) i brałem piracetam (bez skutku) oraz wipocetyne (przy dłuższym okresie by coś dała). Teraz kompletnie nie mogę się skupić na czytaniu/pisaniu i wiem teraz czemu. Jak się nad tym zastanowię to dosyć dobrze Mirtagen 15mg działał... Muszę do niego wrócić. Oczywiście muszę znaleźć psychologa i przepracować to z nim. Na paro przegrałbym dyskusje z amebą... Ja już przekręcam literki tylko
  23. lucy1979, Wiem, że to nie ma porównania ale paliłem przez 6 lat fajki. po 2 latach wróciłem na 2 miesiące. Pomimo rzucenia dalej mi się chce. Jestem twardy i dam radę wychodzę z założenia, że już będę palaczem do końca życia tak samo jak alkocholik zostanie alkocholikiem. Jak z tym dałaś radę? Odwyk? To prawda Z natury nie jestem hipochondrykiem ale na początku nerwicy będąc cały w stresie i lęku wmawiałem przeróżne choroby. Szczególnie się uczepiło to nieszczęsne zapalenie wsierdzia oraz wyolbrzymianie bóli (w klatce -> zawał, w głowie -> udar/wylew). Zaufałem testom labolatoryjnym i jest z dnia na dzień coraz lepiej pod tym względem. Przestałem też wyszukiewać chorób w internecie, przez co się już nie nakręcam
  24. No to grubo jak brałaś here... Dalej bierzesz czy wyszłaś już z tego? Mówiłem sobie codziennie, że gdybym miał zapalenie wsierdzia to bym dużo gorzej się czuł. Doszedłem do wniosku, że jak będę mieć nową chorobę to na pewno wyjdzie w badaniach
×