Skocz do zawartości
Nerwica.com

oskaka

Użytkownik
  • Postów

    445
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez oskaka

  1. Cisza przed wyzdrowieniem Można z tego wyjść Jak dobrze się czuje to tylko na chwilę bo nagle sobie przypominam o nerwicy i pojawiają sie somatyzacje... Jak nigdy się męczę, żeby zasnąć. Walczę około godziny... Brałaś jakieś leki i chodzisz do psychologa? No kur... Planowany termin wysłania książek: 17 czerwiec... Pięknie... I tego się trzymaj. Nie myśl, że może być gorzej i nie oczekuj tego :) jest dobrze to naciesz się chwilą :)
  2. Miejsca do wykrzyczenia się nie mam za bardzo zaraz na działkę idę i zobaczę jak będzie :)
  3. Z chęcią jakoś z siebie to wyrzuce ale jak Sport odpada bo mam chopla na punkcie serca (w styczniu raz pobiegałem lekko i jak wróciłem to atak dostałem. Tętno ponad 200), czytanie też odpada ze względu na niską koncentrację, a nie mam innych pomysłów
  4. Są lepsze i gorsze dni. Grunt to się nie poddawać ja mam gorszy dzień bo z rana mnie nawkurzali... Ehhh... Najgorsze jest to że nie umiem się odstresować i to we mnie tkwi... Odpoczynek dobrze Ci zrobi :)
  5. I to jest życie. Zarobić a się nie narobić to dobrze jak bez lęku. W moim przypadku słabnie ale mam mniej siły na cokolwiek... Po przeciągaj się, może w ten sposób przejdzie :)
  6. Za mało intensywny ból i nie to umiejscowienie tak ból też promieniuje do szczęki oraz lewej ręki (bardzo rzadko do prawej) tak więc jesteś zdrowa kolejny pracowity dzień?
  7. Paulina23, wiataj po południu :)ból zawału jest bardzo intensywny i nie dasz rady z niczym innym go pomylić więc spokojnie nerw pod mięsień wszedł. Zaraz puści
  8. I dobrze! Nie daj się! Ja też się nie dam! Bierzesz jakieś leki na nerwicę i korzystasz z pomocy psychologa?
  9. Szybko w łóżku jesteś rozumiem do roboty trzeba jutro wstać... Już książki zamówiłem i mam nadzieje, że dojdą szybko. Jak serce to w śródpiersiu albo między łopatkami (rzadziej) A ja mam gorszy dzień i wracam do dzienniczka bo o nim zapomniałem... Ciesze się, że zapanowałaś nad tą myśla
  10. Super oby tak dalej :) Przed snem lewa ręka mi drętwieje i jestem generalnie tak zmęczony, że już nie odczuwam lęku (chodę spać jakoś o 3-4 i wstaje o 12). Kłucia serca mi przeszło ale jak kiedyś się spać kładłem to cuda wianki były... Helikopter w głowie, duszności, super lęk, bóle mostkowe i nagłe pobudzenie. Wychodziło na to że spałem po 3-4 godziny. Ale obecnie nie narzekam za wyjątkiem na jakość snu (jest bardzo płytki).
  11. Dzięki wielkie :) zaraz namierzę i kupię :) Nie raz dałaś radę podczas "większego" lęku. Nie zamartwiaj się na zapas, jak będzie to wtedy się pomyśli
  12. Nie przyjdzie :) jak tak to wiesz co masz robić :) ja bym był całkowicie zadowolony jak mógłbym się na dłuższą chwilę nad czymś skupić. Przeczytanie dłuższego tekstu dla mnie to koszmar. Jednak zainwestuje w jakąś książkę o lęku. Czytałas coś takiego?
  13. Postaram się zmienić nastawienie z rana i wstać jak się obudzę :) Walczę o każdy dzień od początku miesiąca w sumie, a klasycznego ataku paniki nie miałem już od miesiąca :) coraz lepiej i tego trzeba się trzymać. Nie zaglębiaj się nie warto :) Generalnie to bardzo dobrze idzie Ci walka z tego co widzę :) Oby tak dalej :)
  14. Siedzę w domu i strasznie się nudzę... Oczywiście zapomniałem o podstawowym objawem... Mocny rytm serca... Najgorsze są poranki dla mnie. Wali serce jak kowal młotem. Za dużo siły ma chyba. Niestety to nie chce minąć i nie wiem jak z tym walczyć poza ignorowaniem i wmawianiem, że to tylko nerwica. Całe szczęście skoki tętna mi przeszły już. Takie napady zawrotów też mam. Szybko przechodzi. Dla mnie nerwica to uciążliwy, męczący, czerpiący przyjemność z patrzenia jak cierpię, współlokator i tylko ignorowanie go przynosi spokój. Chyba w jakieś książki muszę zainwestować o tematyce opanowania stresu, emocji i pokonania lęku.
  15. Dyskomfort w klatce piersiowej, drętwienie lewej ręki, zawroty głowy i ogłupienie nerwicowe. U ciebie były jakieś? No muszę Ci powiedzieć że jesteś dosłownie pracuś
  16. Podnoszące na duchu i motywujące :)Już wraca przyjemność z wychodzenia z kolegami. No to ładnie pracujesz :) Już nie zwracam uwagi na myśli. Nie robi mi problemu koncentrowniu się na nich tak samo jak ignorowanie ich. Bardziej ta nieszczęsna somatyzacja ale te się z tym uporam :) Jestem nastawiony na ewentualne gorsze dni i jeszcze na kilka ataków. Nic na to nie pradzę i się ich nie boje :) W końcu sukcesu nie osiągnie się bez porażki :)
  17. Paulina23, czytasz mi w myślach prawda? U mnie jest taka różnica, ze jak umre to umre koniec dyskusji i nie boje się tego. Nie mam już swoistego lęku ale kryje się pod postacią somatyzacji. Nie moge się doczekać jak wygram. Mam tyle rzeczy już zaplanowane
  18. Uwierz albo nie ale mam indetycznie. Jak pogodziłem się, że mogę umrzeć to ataki są słabsze i ograniczają się zasadniczo do zawrotów głowy i lekkiego lęku, a czasami jakiś ból się pojawi. Za to coś dziwinie słabo się czuje i jestem tak jakby ogłupiony. Pozostaje dalej to ignorowanie. Ja słabo śpię, ale apetyt powraca powoli. Z rana czułem się jakby po mnie przebiegło stado bizonów... Musze się pozbyć tego cholernego lęku przed lekami...
  19. oskaka

    Wkurza mnie:

    Somatyzacja nerwicy i wielkie lenistwo...
  20. Jak dla mnie to nerwica lękowa z lękiem napadowym. Też ją mam i podobnie ją przecodziłem i jest coraz lepiej. Zamiast afobamu może spróbować hydroksyzyny jest słabsza ale nie uzależnia. Może to nie jest dla niej lek. Zasugerujcie jego zmianę. Niektóre leki dosyć długo się rozkręcają szczególnie z grupy SSRI. Poczytaj na forum historie i jak sobie z tym radzą :) uwaga tego jest dosyć sporo. Dobrze, że chodzi do psychologa. Wyleczenie się z tego wymaga czasu i pracy nad sobą ale jest wyleczalne :)
  21. Też musze się do psychologa zapisać ale całkiem dobrze sam radę daje Trzymam kciuki i powodzenia w walce! Ehhh... pobawiłbym się na weselu... Fajnie jak układa Ci się z chłopakiem :)
  22. Jaki lek przestałaś brać? Już było tak dobrze? Ja muszę się przełamać i coś zacząć łykać bo tak dalej być nie może... Ja nie robię nic kreatywnego ostatnio ale musze się do czegoś zmusić.
  23. Napisz sobie przypomnienie w widocznym miejscu albo przypomnienie nastawić w telefonie. Głupie, głupie ale przejdzie cierpliwości
  24. Sądzę, że po zakończeniu terapii i jednoczesnym wyleczeniu problem zniknie. Jak nie chcesz tyle czekać skonsultuj z lekarzem powrót do leku ale w niższej dawce. Mam nerwicę lękową i w gorszych dniach jak budze się z lękiem albo stresem też mam brak porannego wzwodu. Nie przejmuje się tym bo wiem, że przejdzie jak pozbędę się nerwicy.
  25. oskaka

    Dzień Dobry wszystkim

    Witaj, kawkę, herbatkę? :)
×