Cześć. To że mam jakis problem wiem od dawna, z tym że teraz jest o wiele gorzej niż było i tak sobie szperam po internecie, czytam o różnych zaburzeniach szukając jakiegoś punktu zaczepienia, ale nic nie pasuje do mnie. Mam 20 lat i odkąd pamietam czułam się w jakis sposób inna, niepotrzebna, sama nie wiem. Miewałam okresy lęków, chorobliwej nieśmiałości w niektorych sytuacjach, uporczywego milczenia itd. Ok. Dwóch lat temu nieśmiałość i lęki przeszły, jakieś tam gorsze dni miewałam ,ale wszystko było względnie w normie. Aż tu nagle ŁUP. Kilka miesięcy jakiś nagły zjazd, a nawet nie zjazd tylko spadanie głową w dół. Zaczęło się od nieodpowiedzialnych zachowań, nadmiernego imprezowania, przypadkowego seksu itd. Przez jakiś czas czułam się jakby otumaniona, tak beztrosko, krótko mówiąc wszystko miałam w dupie. Później przyszła depresja - uczucie beznadziei, analizowanie i wracanie do problemow, poczucie winy. No a żeby te uczucia zagłuszyć - znów imprezy i alkohol. Wszystko zaczęło mi sie walić, a im było gorzej tym bardziej od tego uciekałam. Postanowiłam zrobić cos ze swoim zyciem i przestałam robic to co robiłam do tej pory bo samą mnie to przeraziło. Z tym ze emocji jest teraz we mnie całe multum. W przeciagu kilku godzin ze zobojętnienia, zmęczenia, smutku potrafię przejść w gniew, złość, a później w nadzieję i impuls do działania - dam radę, zmienię coś. Później znow rezygnacja, depresja i tak w kołko. Z miłości przechodzę w nienawisc. Z roli ofiary w oprawcę.Złość siedzi we mnie praktycznie cały czas, irytuje mnie nawet ze ktokolwiek czegokolwiek ode mnie chce. Im wieksza zlość, tym większa chęć zrobienia sobie krzywdy - mam na myśli samookaleczenia - cięcie, przypalanie, wbijanie paznokci. Dodam do tego natrętne myśli samobójcze , natretne myślenie o seksie, masochizm seksualny. Czasem mówie i robie rzeczy których sie po sobie nie spodziewam i w ktore ciezko mi później uwierzyć. Bywają tez chwile kiedy wszystko jest w porządku i cały ten bałagan wydaje mi się nierealnym snem, ale pozniej wszystko zaczyna się od nowa.
Jak takie poplątanie w ogole można zdiagnozować czy leczyć?