Skocz do zawartości
Nerwica.com

krustofskii

Użytkownik
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krustofskii

  1. krustofskii

    Witam

    Wiesz przerwa dobrze robi nawet najwiekszemu magikowi;) tylko ciekaw jestem ile przerwa bedzie trwała, bo z tym to różnie bywa.
  2. krustofskii

    Witam

    Byłem u lekarza, ktory nie chciał mi zapisac hydroxyzyny i dał mi propranalol razem z pernazyna( która wczesniej brałem własnie z hydroxyzyna podczas pobytu na leczeniu) i dodał mi jeszcze fluoksetyne. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:24 pm ] a propranalol to chyba na serducho , zebym troche ochłonął.
  3. krustofskii

    Witam

    Witaj .Tomek.
  4. "Wiele leków może wchodzić w interakcje z alkoholem, co zwiększa ryzyko choroby, urazu lub śmierci. Szacuje się, na przykład, że w przypadku co najmniej 25% przyjęć pacjentów na ostrym dyżurze doszło do interakcji między alkoholem a zażywanymi przez te osoby lekami [1]. Mniej poważne w skutkach wzajemne oddziaływania prawdopodobnie nie są rozpoznawane i nie podlegają rejestracji, a zatem ich liczba nie jest znana. W niniejszym numerze Alcohol Alert omówione zostały najistotniejsze interakcje alkoholu z lekami. Jak powszechne są interakcje z lekami? W Stanach Zjednoczonych istnieje ponad 2 800 rodzajów leków dostępnych na receptę, a lekarze wypisują rocznie 14 miliardów recept. Dodać do tego trzeba około 2 000 preparatów dopuszczonych do wolnej sprzedaży [2]. W przybliżeniu 70% dorosłej populacji pije alkohol przynajmniej okazjonalnie, a 10% pija go codziennie [3]. Około 60% mężczyzn i 30% kobiet miało w życiu co najmniej jedno niepomyślne doświadczenie związane z alkoholem [4]. Wraz z danymi dotyczącymi rozpowszechnienia leków powyższe zestawienia sugerują, iż wzajemne oddziaływanie alkoholu i leków jest nieuniknione. Prawdopodobieństwo, iż pacjenci starsi wiekiem mieszają leki z alkoholem jest bardzo wysokie, a konsekwencje takich kombinacji mogą być niezwykle groźne. Chociaż osoby w wieku 65 i więcej lat stanowią tylko 12% całej populacji w USA, spożywają 25% do 30% wszystkich przepisywanych środków farmakologicznych [5]. Wystąpienie ubocznych efektów leczenia jest wyższe u osób starszych, a waga tego zjawiska rośnie wraz z wiekiem pacjenta [5]. Dziesięć procent osób w wieku sześćdziesięciu i powyżej sześćdziesięciu lat mieszkających w domu i aż 40% tej populacji przebywających w domach opieki spełnia wszystkie kryteria nadużywania alkoholu [6]. Jak alkohol i leki współoddziaływują na siebie? Aby wywrzeć pożądany efekt, lek - ogólnie rzecz biorąc - musi przeniknąć do krwioobiegu i wraz z krwią dotrzeć do miejsca działania, gdzie wywołuje określone zmiany w organie bądź tkance. Wpływ leku maleje z upływem czasu, w miarę jak jest on przetwarzany (metabolizowany) przez enzymy i usuwany z organizmu. Alkohol zachowuje się podobnie: wędruje wraz z krwią, oddziałuje na mózg, wywołując stan upojenia, na koniec zostaje zmetabolizowany i usunięty z ustroju, głównie przez wątrobę. Stopień, w jakim podana dawka dociera do miejsca działania nazywamy dostępnością (availability) leku. Alkohol może wpłynąć na skuteczność danego preparatu farmakologicznego poprzez wpływ na jego dostępność. Typowa interakcja między alkoholem a lekiem obejmuje kilka różnych procesów [7]: po pierwsze jednorazowa dawka alkoholu (pojedynczy drink lub kilka drinków w ciągu kilku godzin) może zahamować przemianę leku w wyniku rywalizacji o enzymy metabolizujące. Tego rodzaju interferencja wydłuża i wzmaga dostępność leku, potencjalnie zwiększając ryzyko, iż pacjent odczuje szkodliwe uboczne skutki jego działania. Po drugie, stałe (długotrwałe) przyjmowanie alkoholu może wywołać proces przeciwstawny, to znaczy uaktywnić enzymy metabolizujące lekarstwo, zmniejszając tym samym dostępność leku i osłabiając jego działanie. Raz uaktywnione enzymy pozostają w tym stanie, nawet pod nieobecność alkoholu, przyspieszając metabolizm niektórych leków jeszcze w kilka tygodni po rozpoczęciu abstynencji [8]. Tak więc alkoholik, który stosunkowo niedawno zaprzestał picia, może potrzebować wyższych aniżeli niepijący dawek leków, aby działały one terapeutycznie. Po trzecie, enzymy uaktywnione przez chroniczne picie mogą przekształcać niektóre leki w toksyczne związki, zdolne do uszkodzenia wątroby czy innych organów. Po czwarte, alkohol może nasilić hamujący efekt środków uspokajających czy narkotycznych w miejscu ich działania w mózgu. Trzeba też zaznaczyć, że niektóre leki wpływają z kolei na metabolizm etanolu, wpływając tym samym na jego potencjał odurzający czy negatywne skutki picia [7]. Niektóre oddziaływania specyficzne Środki znieczulenia ogólnego. Podaje się je przed zabiegami chirurgicznymi, aby znieść u pacjenta odczuwanie bólu poprzez wyłączenie u niego świadomości. Chroniczne picie alkoholu zwiększa dawkę propofolu (Diprivan)1 niezbędną do uśpienia pacjenta [9]. Zwiększa także ryzyko uszkodzenia wątroby przez lotne środki anestetyczne, takie jak enfluran (Ethrane) [10] i halotan (Fluothan) [11]. Antybiotyki. Stosuje się je do leczenie zakażeń. W połączeniu z jednorazową dawką alkoholu niektóre antybiotyki mogą powodować nudności, wymioty, bóle głowy, a nawet drgawki; do preparatów tych należą: furazolidon (Furoxone), gryzeolfulwina (Grisactin i inne), metronidazol (Flagyl) i przeciwmalaryczna chinakryna (Atabrine) [7]. Izoniazyd i rifampina stosowane są łącznie w leczeniu gruźlicy, choroby stwarzającej szczególnie dużo problemów u pacjentów w podeszłym wieku [12] i bezdomnych alkoholików [13]. Jednorazowa dawka alkoholu zmniejsza dostępność izoniazydu w krwioobiegu, natomiast picie chroniczne zmniejsza dostępność rifampiny. W obu przypadkach skuteczność leczenia może ulec zmniejszeniu [7]. Środki przeciwkrzepliwe. Warfarynę (Coumadin) podaje się, aby zahamować krzepliwość krwi. Sporadyczne picie alkoholu nasila działanie leku, zwiększając ryzyko wystąpienia u pacjenta groźnych dla życia krwotoków [7]. Picie chroniczne obniża dostępność warfaryny, zwiększając możliwość wystąpienia zaburzeń krzepnięcia krwi [7]. Środki antydepresyjne. Alkoholizm i depresja są często ze sobą powiązane [14], przez co wzrasta możliwość interakcji między alkoholem i środkami przeciwdepresyjnymi. Alkohol wzmaga uspokajające działanie trójpierścieniowych leków przeciwdepresyjnych, takich jak amitryptylina (Elavil i inne), upośledzając sprawności niezbędne do prowadzenia pojazdów [15]. Jednorazowa dawka alkoholu zwiększa dostępność niektórych leków trójpierścieniowych, potencjalnie nasilając ich działanie uspokajające [16], natomiast wydaje się, że picie chroniczne zwiększa dostępność jednych preparatów trójpierścieniowych i zmniejsza dostępność innych [17, 18]. Znaczenie tego rodzaju oddziaływań pozostaje niejasne. Efekty te utrzymują się u zdrowiejących alkoholików [17]. Substancja chemiczna zwana tyraminą, występująca w niektórych gatunkach piwa i wina, wchodzi w interakcje z niektórymi środkami przeciwdepresyjnymi, jak na przykład z inhibitorami monoaminooksydazy, czego wynikiem jest niebezpiecznie duży wzrost ciśnienia krwi [7]. Nawet tak niewielka dawka alkoholu jak standardowy drink niesie ryzyko tego rodzaju interakcji. Leki hipoglikemiczne. Doustne środki obniżające poziom glukozy we krwi podaje się niektórym pacjentom cierpiącym na cukrzycę. Sporadyczne picie alkoholu przedłuża, a chroniczne picie zmniejsza dostępność tolbutamidu (Orinase). Etanol w połączeniu z niektórymi preparatami tej grupy leków powoduje nudności i bóle głowy, podobne do tych, które opisano w odniesieniu do metronidazolu w paragrafie dotyczącym antybiotyków [7]. Środki antyhistaminowe. Leki takie jak difenhydramina (Beandryl i inne), dostępne bez recepty, stosuje się przy leczeniu alergii i bezsenności. Alkohol może zintensyfikować działanie uspokajające spowodowane środkami antyhistaminowymi [15]. Leki te mogą u osób starszych wywołać zawroty głowy i nadmierne spowolnienie; połączony efekt preparatów antyhistaminowych i alkoholu może mieć zatem szczególne znaczenie w tej grupie osób [19]. Leki psychotropowe. Leki w rodzaju chloropromazyny (Thorazine) stosowane są celem zmniejszenia objawów psychotycznych takich jak urojenia i halucynacje. Jednorazowa dawka alkoholu zwiększa uspokajające działanie tych leków [20], upośledzając przy tym koordynację ruchową i powodując trudności w oddychaniu, które mogą być fatalne w skutkach [7]. Połączenie chronicznego picia i przyjmowania leków psychotropowych może doprowadzić do uszkodzenie wątroby [21]. Leki przeciwpadaczkowe. Podaje się je wyłącznie przy leczeniu epilepsji. Jednorazowa dawka alkoholu zwiększa dostępność fenytoiny (Dilantin) i ryzyko skutków ubocznych stosowania tego specyfiku. Chroniczne picie może obniżyć dostępność preparatu, istotnie zmniejszając ochronę pacjenta przed atakami epileptycznymi nawet przy zachowaniu prze niego abstynencji [8, 22]. Leki stosowane w chorobie wrzodowej. W pewnych warunkach preparaty powszechnie stosowane w leczeniu choroby wrzodowej, takie jak cymetydyna (Tagamet) i ranitydyna (Zantac), zwiększają dostępność niskich dawek alkoholu [23, 24]. Kliniczne znaczenie tej obserwacji nie zostało jak dotąd wyjaśnione. W innych pracach zakwestionowano występowanie tego rodzaju oddziaływań przy zastosowaniu wyższych dawek alkoholu [25 - 27]. Leki nasercowe. Do tej grupy leków należy wiele preparatów stosowanych w leczeniu chorób serca i układu krążenia. Jednorazowa dawka alkoholu wchodzi w interakcje z niektórymi z nich, powodując zawroty głowy, czy nawet omdlenia. Do leków tych należy nitrogliceryna, stosowana w dusznicy bolesnej oraz rezerpina, metylodopa (Aldomet), hydralazyna (Apresoline i inne) i guanetydyna (Ismelin i inne) stosowane w leczeniu nadciśnienia tętniczego. Chroniczne picie alkoholu zmniejsza dostępność propranololu (Inderal) stosowanego w nadciśnieniu tętniczym, potencjalnie obniżając terapeutyczny efekt leku. Narkotyczne środki przeciwbólowe. Przepisuje się je w celu złagodzenia silnych bólów. Do leków tych należą opioidy: morfina, kodeina, propoksyfen (Darvon) i meperydyna (Demerol). Połączenie wymienionych opioidów i alkoholu nasila uspokajające działanie obu substancji, zwiększając ryzyko śmierci z przedawkowania [28]. Pojedyncza porcja alkoholu może podwyższyć dostępność propoksyfenu, potencjalnie zwiększając wywołane przezeń skutki uboczne. Nienarkotyczne środki przeciwbólowe. Aspiryna i podobne jej preparaty przeciwbólowe, sprzedawane bez recepty, są lekami najczęściej stosowanymi przez osoby w podeszłym wieku [5]. Niektóre z tych środków powodują krwawienie z żołądka i hamują krzepnięcie krwi; alkohol może nasilić te efekty [30]. Starsi ludzie, którzy mieszają napoje alkoholowe z dużymi dawkami aspiryny, aby w ten sposób uwolnić się od bólu, należą do grupy szczególnie wysokiego ryzyka z uwagi na wystąpienie krwawienia z błony śluzowej żołądka [19]. Ponadto aspiryna może podwyższyć dostępność etanolu [31], nasilając odurzające działanie spożytej ilości alkoholu. Chroniczne picie aktywuje enzymy przekształcające acetoaminofen (Tylenol i inne) w substancje chemiczne zdolne do uszkodzenia wątroby, nawet jeśli acetoaminofen stosowany jest w standardowych dawkach terapeutycznych [32, 33]. Efekty te mogą wystąpić u osób pijących bardzo zróżnicowane ilości alkoholu nawet przy tak niskiej dawce acetoaminofenu jak 2,6 g [34]. Środki uspokajające i hipnotyczne ("środki nasenne"). Benzodiazepiny takie jak diazepam (Valium) są szeroko stosowane przy leczeniu lęku i bezsenności. Z uwagi na ich szeroki margines bezpieczeństwa w znacznym stopniu wyparły one barbiturany, których stosowanie ogranicza się obecnie niemal wyłącznie do interwencyjnego leczenia drgawek [2]. Przedawkowanie benzodiazepin może w obecności alkoholu spowodować znaczną ospałość [35], zwiększając prawdopodobieństwo wypadków komunikacyjnych bądź domowych [15, 36]. To ostatnie twierdzenie odnosi się przede wszystkim do ludzi starszych wiekiem, którzy silniej reagują na tego rodzaju preparaty [5, 19]. Alkohol wchodzi w interakcję z niskimi dawkami flurazepamu (Dalmane), upośledzając zdolność do prowadzenia pojazdów, nawet jeśli spożywany jest rano następnego dnia po zażyciu Dalmanu. Ponieważ alkoholicy często przeżywają lęk i cierpią na bezsenność, a wielu z nich wypija porannego drinka, tego rodzaju interakcja może być groźna w skutkach [37]. Benzodiazepina lorazepam (Ativan) staje się coraz częściej stosowanym środkiem z uwagi na jego działanie przeciwlękowe i uspokajające. Połączenie alkoholu i lorazepamu może powodować depresję oddechowo-krążeniową, dlatego też leku tego nie należy podawać pacjentom w stanie upojenia alkoholowego [38]. Jednorazowa, sporadyczna dawka alkoholu podwyższa dostępność barbituranów, wydłużając ich uspokajające działanie. Natomiast picie chroniczne obniża dostępność barbituranów w wyniku aktywacji enzymów [2]. Co więcej, sporadyczne bądź chroniczne picie nasila uspokajające efekty barbituranów w miejscu ich działania w mózgu, co może doprowadzić do śpiączki bądź śmiertelnego w skutkach zatrzymania funkcji oddechowych [39]. Interakcja alkoholu z lekami - komentarz dyrektora NIAAA dr. med. Enocha Gordisa Osoby spożywające napoje alkoholowe powinny być świadome faktu, że łączenie alkoholu z lekami - zarówno dostępnymi wyłącznie na receptę, jak i tymi, które dopuszczono do wolnej sprzedaży - może stać się źródłem problemów. Na przykład, nawet bardzo małych dawek alkoholu przypuszczalnie nie wolno łączyć z lekami antyhistaminowymi i innymi o działaniu uspokajającym. Osoby, które wypijają duże ilości alkoholu mogą wpędzić się w kłopoty, zażywając powszechnie stosowane preparaty (np. acetoaminofen) w trakcie picia lub w niedługim czasie po jego zaprzestaniu. Osoby starsze powinny zachować tu szczególną ostrożność z uwagi na to, że na ogół przyjmują większe ilości środków farmakologicznych, a zachodzące w ich organizmie procesy fizjologiczne często są z racji wieku upośledzone."
  5. Nie radze Ci tego na początek(skutki mogą byc nieciekawe razem ze spożyciem alkoholu) Zobacz temat anticol np w google. pozdrawiam
  6. krustofskii

    Witam

    Ja jakos sie trzymam, ale biore propranolol i pernazyne i jakos mnie to stabilizuje. pozdrawiam
  7. Z własnego doswiadczenia gorąco nie polecam, moze sie skończyc wizyta na oddziale ratunkowym w szpitalu.
  8. krustofskii

    Witam

    Też miło Cię poznać bethi.
  9. krustofskii

    [Kraków]

    Dzięki , ale myśle że potrzebuje jeszcze troche czasu na takie wypady, niedawno odstawiłem c2h5oh i jestem od tygodnia na lekach(nie czuje sie jeszcze na 100% pewnie), ale z góry dziekuje i następnym razem będę obowiązkowo. pozdrawiam
  10. Przypuszczam ze musza Cie przyjac jak masz skierowanie od lekarza(np w wypadku przewlekłego alkoholizmy(skrajnego wyczerpania organizmy), w wypadku zagrożenia życia na 100%. A jak kogos chcesz zamknąć na siłe to jedynie wyrok sądowy, czyli tz. skierowanie na przymusowe leczenie, a przed leczeniem pacjent musi byc wczesniej na oddziale detoksykacji, i chyba moja wiedza na ten temat się kończy. pozdrawiam
  11. krustofskii

    Witam

    Stary trzymam kciuki żeby nie było tak samo w Twoim przypadku. Uważaj na jedna rzecz, jak zaczynasz sie czuć ok, to wcale nie oznacza że jest juz ok. i to jest najgorszy moment żeby zafundowac sobie powrót do przeszłosci. pozdrawiam
  12. krustofskii

    [Kraków]

    Witam wszystkich z Krakowa i nie tylko.
  13. krustofskii

    Dzień dobry.

    Wiem że w moim przypadku zeby dostac sie do szpitala musiałem dać "pudełko czekoladek" ordynatorce.
  14. Miałem ta nieprzyjemność przebywać na detoksie jak równiez na leczeniu zamkniętym. I z całego serca nikomu tego nie życze, na detoksie widziałem kilka ataków padaczki oraz jedno zejscie smiertelne(nic smiesznego to nie jest). W szpitalu nic nie pilem przez 8 tygodni , tylko lekki. Po wyjsciu czulem sie tak swietnie ze wypilem co nieco, i skonczyło sie płukaniem żołądka. Najgorze to był taki skok cisnienia , mysłalem ze żyły mi popękają. (brałem tylko hydroksyzyne i pernazyne, bez zadnych anticoli lub cos w tym rodzaju).
  15. Ja od tygodnia przyjmuję propranolol+pernazyne+fluoksetyne. Wczesniej brałem pernazyne i hydroksyzyne(przez 2 miesiące). Miałem dosyc długa przerwe w braniu lekarstw , teraz jednak lekarz zmiast hydroksyzyny dał mi propranolol. Ktoś miał podobny przypadek?, chociaz hydroksyzyna w moim wypadku sie sprawdzała.
  16. krustofskii

    Witam

    Musiałem zmienic nazwe na ' krustofskii' cos sobie namieszalem w profilu i juz nie mogłem sie zalogowac ponownie.
  17. Ja bralem prnazyne z polaczeniu z hydroxyzinum przez 8 tygodni, efekt jak najbardziej pozytywny.
×