Skocz do zawartości
Nerwica.com

olga_xxx

Użytkownik
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez olga_xxx

  1. Ja również miałam drętwienia, mrowienia, skurcze, zaburzenia równowagi i wydawało mi się, że jedną nogę mam słabszą... miałam nawet okres w życiu kiedy notorycznie śledziłam forum dla osób chorych na SM i każda jedna historia przypominała MOJĄ :P Poszłam do rodzinnego powiedziałam, że podejrzewam SM popatrzył jak na świra i zlecił podstawowe badania, uspokoiłam się i mi przeszło jakoś samo. Jedyne co mnie martwi to problemy z pamięcią i koncentracją, strasznie się zapominam, jestem z natury roztrzepana ale nie wiem czy nerwica może się negatywnie odbijac na pamięci i koncentracji ? Miał ktoś z Was podobnie ?

  2. Ja też sie na tym nie znam ale wiem że nie tyle samo cisnienie co zmiany/ wahania z wyzu na niz etc wplywa niekorzystnie i niektorzy moga to odczuwac. Ja np dzisiaj odczuwalam zmiane cisnienia krecilo mi sie w glowie, mama podobnie, mojego chlopala bolala glowa wiec cos wisialo w powietrzu:)

    O zebie dzisiaj nie myslalam, mam dzien wolny od chorob ;p

     

    -- 05 kwi 2015, 22:24 --

     

    Ja też sie na tym nie znam ale wiem że nie tyle sako cisnienie co zmiany/ wahania z wyzu na niz etc wplywa niekorzystnie i niektorzy moha to odczuwac. Ja np dzisiaj odczuwalam zmiane cisnienia krecilo mi sie w glowie, mama podobnie, mojego chlopala bolala glowa wiec cos wisialo w powietrzu:)

    O zebie dzisiaj nie myslalam, mam dzien wolny od chorob ;p

  3. Ardash mam nadzieję, że dotrwam do jutra skoro wytrzymałam 3 dni lęku bez antybiotyku :D

     

    Nefretis Ja mam podczas Świąt zwiększony lęk ze szpitalem, że akurat wtedy mi się cos przytrafi, wyląduje na sorze, jak jest jeden byle jaki lekarz. :shock:

     

    Czy wszyscy tutaj maja problemy z zaypianiem ? U mnie problem jest odwrotny, śpie za dużo. Nie mogę poleżec w łóżku 5 minut bo od razu zasne ;/

  4. Hej Wszystkim :)

     

     

    Mili89 Kochana, myślę że sytuacja z mamą nie pomaga Ci w chorobie, przeciwnie... podejrzewam, że podłoże Twojej nerwicy stanowi

    w jakiejś części właśnie relacja z mamą. Nie smuć się, domyślam się, że jest Ci przykro, ale pomyśl że Twoja mama także jest chora na to paskudztwo i zapewniam Cię, że jej jest równie ciężko, a jej obojętny stosunek względem Ciebie wynika właśnie z nerwicy :*

     

    Odnośnie mojego zęba, nie wzięłam JESZCZE antybiotyku, wyjdę na alkoholika ale stwierdziłam, że wolę wypić dobrego drina i się wyczilowac niż łykać obrzydliwy antybiotyk po który boli mnie żołądek. Może mnie do poniedziałku sepsa nie zwinie. Płuczę buzie dentoseptem ropa cały czas spływa, ale guz przy korzeniu jak był tak jest. Mama, przyjaciółka uspokajają mnie że to na pewno stan zapalny i ropa, w końcu skądś dalej spływa....We wtorek zacznę go brać spowrotem i umówię się na rwanie zęba, zrobie zdjęcie to zobaczymy co to za GUZ, boje się jak diabli ale staram się odkładac złe myśli na bok.

     

    Mama dzisiaj wraca ze szpitala więc myślę, że mój stan zdrowia się poprawi, Ona ma na mnie zbawienny wpływ :)

     

     

    Życzę wszystkim radosnych ale przede wszystkim SPOKOJNYCH, zdala od chorób Świąt :)

  5. Blah Z cukrzycą to jest tak, że jeśli faktycznie czujesz się lepiej po zjedzeniu czegoś słodkiego to znaczy że poziom cukru we krwi masz niski - dla świętego spokoju zrób badanie, bo niski cukier to też nic dobrego i oznacza, że coś zaczyna szwankować pomału.

    Przy cukrzycy cukry są wysokie (dlatego chce się pic), a całe leczenie polega na obniżaniu glukozy przez wstrzykiwanie insuliny.

  6. Ardash cały czas się zastanawiam co wybrać antybiotyk czy jagermeister w święta :D zobaczymy ile wytrzymam i czy się nie uspokoję, teraz zauważyłam że mam jakieś mikro kropeczki czerwone na dziąśle, od razu lekarz google i co wyszło ? stany przedrakowe, przerzuty i inne takie. Już mnie męczą te moje zęby, nawet czerniak mnie tak nie męczył. 8)

    michalb nervosol 8)

     

    -- 03 kwi 2015, 14:05 --

     

    blah a jakie masz objawy cukrzycowe ? to, że jest ci lepiej jak zjesz coś słodkiego nie wskazuje na cukrzyce, to naturalne :)

     

    Moja mama choruje na cukrzyce ponad 20lat, także troche o niej wiem :)

  7. Mili o tak, udało się jej dziecko, nie sposób się nudzić ;)

     

    Dzisiejszy dzien wcale się lepiej nie zapowiada, naczytałam się o tym jak często stany zapalne, torbiele przekształcają się w nowotwory i już widzę najgorsze :cry: w dodatku, przeglądając strony w necie natknęłam się znowu na sepse, która mi grozi przez głęboki stan zapalny i wysięk ropny i zaczynam już wariowac czy nie lepiej znowu zaczac łykac antybiotyk ? Jak myslicie ? Czy płukac dalej i czekac aż zejdzie ropa, skoro tak chirurg zalecił :(

  8. Spoko, ja nie tak dawno przechodziłam przez ropień mózgu - od zęba oczywiście :shock:

     

    Nic się nie martw, zapewniam Cię że nie masz zapalenia mózgu tylko wypiłaś coś zimnego, zawiało Cię, teraz jest taka pogoda że nie ciężko o to. :)

    Nie wytrzymałam i napisałam do mamy o moim podejrzeniu RAKA KORZENIA/ZĘBA tudzież nie wiem czego - jak to w ogóle brzmi 8) i dostałam odpowiedź zwrotną "zgłupiałaś do reszty" :lol:

     

    Nie mogę znaleźć nervosolu, tak dawno go nie piłam, że nie wiem gdzie jest :roll:

  9. Dziękuje Mili, ale to nie ja miałam urodziny tylko mama ! :D Przekażę :))

     

    Krostki itp często robią się na pieprzykach, też to przerabiałam, za kilka dni zniknie - zobaczysz :)

    Odnośnie córki, ja pamiętam że jak byłam mała też miałam takie fazy, bałam się że mi się coś przylepi i się udławię. W ogóle do dzisiaj mam schizę i nie jem pomidorów, bo kiedyś o mało się nie udusiłam przez skórkę z pomidora i mam traume. Podobnie mam z tabletkami, kiedyś oglądałam program, jak laska połykała tabletkę i jakoś tak niefortunnie to zrobiła, że zapadła w śpiączkę i kilka lat w niej tkwi. O.o Teraz połknięcie tabletki to psychiczny dramat, zwłaszcza jak jest duża.

    W jakim wieku masz córeczkę ? I od jak dawna nie chce nic jeść ? Rób jej zmiksowane zupki, koktajle owocowe, może zje budyń albo kisiel ? dzieci to lubią :)

  10. Pawelt Aurelitka dziękuje :*

     

    Pojawił się u mnie przed chwilą znowu lęk... znowu przez zęba. Zjadłam dwa antybiotyki, miałam nacięcie ropnia, idę go wyrwac po świętach (sama przełożyłam termin), mija już tydzień od nacięcia a ropa dalej spływa, chirurg mówił że to dobrze jak spływa, i żeby tylko płukac dentoseptem, szałwią, nawet nie kazała mi tego drugiego antybiotyku brac, ale przepisała bo wie że jestem panikarą i musiała słuchac o SEPSIE :P

    Myślicie, że dożyje do przyszłego tygodnia i wyrwania? Grozi mi sepsa nadal ? Tłumaczę sobie, że większe zagrożenie było jak nie miałam antybiotyku i nosiłam w sobie większe pokłady ropy, ale mimo to naczytałam się :shock:

  11. Dzień dobry :)

     

    Ardash Chciałam Ci bardzoo podziękowac, musiałaś mocno trzymac kciuki bo badania mamie wyszły dobrze i dostaje właśnie kolejną chemię :) Wczoraj miała urodziny i chciałam, żeby ten dzień mimo całej otoczki był dla niej wyjątkowy, była kawa, urodzinowe ciacho i prezent to nic, że na szpitalnym korytarzu :D mama się wzruszyła i powiedziała, że miała cudowne urodziny i ma kochane dziecko :oops::oops::oops: Nawet nie wiecie ile mi to radości sprawiło, tzn to że Ona była w tym wszystkim szczęśliwa :)

  12. Ale Wy młodzi tutaj jesteście ! 20 lat fajny wiek, czas studiów ahhh rozmarzyłam się :oops:

     

    Ja od 3 lat wymyślam sobie różne choroby, ale w sumie i tak nie mogę powiedzieć że marnuje życie, nie izoluje się w domu -przeciwnie, mam dużo znajomych, chłopak ze mną nadal wytrzymuje, nie ma tragedii ;) Poza czytaniem w googlach niewiele się zmieniło :D

     

    -- 31 mar 2015, 21:47 --

     

    Też tak mam, że jak odbieram wyniki morfologii widzę już oczyma wyobraźni białaczkę, i NA PEWNO coś będzie nie tak. :shock:

  13. olga_xxx, ja też :105: To chyba przesilenie wiosenne tak działa.

     

    U mnie to chyba strach przed jutrzejszą onkologią, w ogóle miałam dzisiaj rwać zęba i nie poszłam, przełożyłam wizytę bo taką czuje niemoc, wszystko mnie dzisiaj przerasta, WSZYSTKO ! nawet mycie okien, w domu rozpierdziel na maksa a ja nie mam siły posprzątac, siedzę i nie robię nic, najlepiej ;/

     

    Mili ja myślę, że córeczka wraca do zdrowia, a że jest wymęczona chorobą to i apetyt nie ten, spokojnie :*

  14. Krwiozercza_Mysz, też o tym czytałam, jak mnie nękały myśli o czerniaku. Powiem Wam więcej, z moją mamą leżały dwie Panie gdzie wynik histo wyszedł dobry a później się okazało że rak pech chciał że podczas pobierania próbki trafiło na zdrową komórkę ( tutaj akurat chodziło nie o czerniaka, a raka piersi i macicy). I nie piszę tego żeby kogoś straszyć tylko uzmysłowić, że nigdy nie ma pewności, ile jest takich przypadków, gdzie znamię jest serio paskudne, lekarze zalecają usunięcie a wynik histo okazuje się Ok. Nie ma reguły :) Jestem zdania, że jeśli z pieprzykiem dzieje się coś złego na pewno ZAUWAŻYLIBYŚMY TO ! I tego się trzymajmy :oops:

×