No cóż uwielbiam komputery i gry dlatego chodzę do technikum informatycznego sport mnie nie interesuje można powiedzieć że kiedyś komputery mnie jarały wiesz podzespoły bazowe itd. teraz to dla mnie codzienność i po prostu kiedyś było ogółem fajniej teraz moje życie jest okropnie nudne coraz bardziej tracę zainteresowanie tym wszystkim nic mnie już nie interesuje nic nie potrafi mnie zdziwić nic zaskoczyć to tak jakby czar prysł i jest mi wszystko jedno, myśl że życie człowieka opiera się wyłącznie na edukacji i pracy jest trochę dobijająca no i nie wspominając o marzeniach z dnia na dzień każdy coraz bardziej traci nadzieje na ich spełnienie najgorsze są marzenia których nie da się spełnić...
ten cały świat schodzi na psy i jest tylko gorzej czuję się jakby "różowe okulary" zostały mi zbite bezpowrotnie nic nie potrafi mnie odciągnąć od tych myśli wiecznie czuję smutek zazdrość zacząłem częściej tracić nadzieje na lepsze teraz tylko przygotowuję się na najgorsze stałem się bardziej bezuczuciowy