Skocz do zawartości
Nerwica.com

wiki14321

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wiki14321

  1. IsmenaVirgo - tak proszę o więcej inrofmacji? Właśnie te natrętne myśli są najgorsze....bo gdyby nie one zasypiałabym jak dziecko.
  2. agusiaww...a masz jakieś sposoby - jak się samemu uspokoić? co sobie mówić, żeby nie mieć takich myśli. Ale czy można mieć nerwice...z powodu denerwowania się, że nie zasne? bo szukam wszędzie ale takiego rodzaju nie mogę znaleść;(
  3. Witam!! Na początku chce powiedzieć, że jestem pierwszy raz na takim forum więc jeśli coś źle dodałam to bardzo "forumowiczów" przepraszam. Pisze do Was z problemem. Ok. 10 stycznia zachorowałam na grypę, a że chciałam szybko wrócić po pracy kupiłam Gripex Max, Apselan i różne dodatki. Jednak okazało się ze leki te mają główny składnik Pseudoephedrini hydrochloridum, i zareagowałam na nią brakiem snu. Kilka nocy spałam po kilka godzin, czym bardzo się denerwowałam: waliło mi sercem, oblewałam się potem, drżały mi ręce, dostawałam skurczy żołądka. Poszłam więc do lekarza rodzinnego ten przepisał mi Nervosed i Stilnox na sen i skierowanie do poradni Psychiatrycznej(na wizytę trzeba czekać miesiąc - jestem umówiona na 20.02). Po połówce Stilnoxu spałam jak zabita jednak wiem, że lek ten jest silnie uzależniający (sama to wyczytałam lekarz nic mi nie powiedział). Rano się budziłam dość mocno zdenerwowana, wydaje mi się że sama się nakręcałam, a to tym że się uzależnie a to tym ze dalej nie wiem co mi sie to działo a to tym że może cierpie na bezsenność i już nigdy nie zasne normalnie. Więc co daje mi sen z tabletką jak cały dzień czuje się źle. Jednak nagle coś się odblokowało i zaczęłam spać normalnie. Jednak trwało to tydzień, a od 29.01 znowu się zaczęło. Albo budziłam się w nocy albo nie mogłam spać wogóle. Samopoczucie okropne, nerwy cały dzień, walenie sercem, tępa głowa. Wybrałam się więc prywatnie do dobrego lekarza od chorób wewnętrzych. Dowiedziałam się, że jest to najprawdopodobniej rodzaj nerwicy lekowej i że samo przejdzie. Przepisał mi Atarax 25 mg/1 tabletka na noc, Propranolol 2 dzienniex1 tabletka, Bellergot 1 tabletka rano. Jak mam zajęcie i o tym nie myśle to jest dobrze. Jednak pojawił się problem w nocy - wogóle nie moge zasnąć. Po Propranolu nie bije mi serce. Jednak leże i cały czas o tym myśle: "rany znowu nie moge spać", " rano trzeba do pracy a ty bedziesz nie wyspana", "znowu bedziesz się cały dzień źle czuła" itp. I jest teraz tak, że jedną noc nie śpie prawie wogóle ( jak już padne ze zmęczenia) a drugą, już kolo 22 zasypiam bo jestem taka zmęćzona i przesypiam praktycznie całą - tam jakaś pobudka na siku. Nigdy wcześniej nie miałam takim problemów ze snem, wogóle raczej z niczym nie miałam większych problemów. Mam wspaniałego męża, kochającą rodzine, którzy mnie wpierają. Nie wiem jak z tym walczyć? może jest jakiś sposób, żeby położyć się i jakoś przestań myśleć: "O NIE ZNOWU NIE ZASNE".
  4. Witam!! Na początku chce powiedzieć, że jestem pierwszy raz na takim forum więc jeśli coś źle dodałam to bardzo "forumowiczów" przepraszam. Pisze do Was z problemem. Ok. 10 stycznia zachorowałam na grypę, a że chciałam szybko wrócić po pracy kupiłam Gripex Max, Apselan i różne dodatki. Jednak okazało się ze leki te mają główny składnik Pseudoephedrini hydrochloridum, i zareagowałam na nią brakiem snu. Kilka nocy spałam po kilka godzin, czym bardzo się denerwowałam: waliło mi sercem, oblewałam się potem, drżały mi ręce, dostawałam skurczy żołądka. Poszłam więc do lekarza rodzinnego ten przepisał mi Nervosed i Stilnox na sen i skierowanie do poradni Psychiatrycznej(na wizytę trzeba czekać miesiąc - jestem umówiona na 20.02). Po połówce Stilnoxu spałam jak zabita jednak wiem, że lek ten jest silnie uzależniający (sama to wyczytałam lekarz nic mi nie powiedział). Rano się budziłam dość mocno zdenerwowana, wydaje mi się że sama się nakręcałam, a to tym że się uzależnie a to tym ze dalej nie wiem co mi sie to działo a to tym że może cierpie na bezsenność i już nigdy nie zasne normalnie. Więc co daje mi sen z tabletką jak cały dzień czuje się źle. Jednak nagle coś się odblokowało i zaczęłam spać normalnie. Jednak trwało to tydzień, a od 29.01 znowu się zaczęło. Albo budziłam się w nocy albo nie mogłam spać wogóle. Samopoczucie okropne, nerwy cały dzień, walenie sercem, tępa głowa. Wybrałam się więc prywatnie do dobrego lekarza od chorób wewnętrzych. Dowiedziałam się, że jest to najprawdopodobniej rodzaj nerwicy lekowej i że samo przejdzie. Przepisał mi Atarax 25 mg/1 tabletka na noc, Propranolol 2 dzienniex1 tabletka, Bellergot 1 tabletka rano. Jak mam zajęcie i o tym nie myśle to jest dobrze. Jednak pojawił się problem w nocy - wogóle nie moge zasnąć. Po Propranolu nie bije mi serce. Jednak leże i cały czas o tym myśle: "rany znowu nie moge spać", " rano trzeba do pracy a ty bedziesz nie wyspana", "znowu bedziesz się cały dzień źle czuła" itp. I jest teraz tak, że jedną noc nie śpie prawie wogóle ( jak już padne ze zmęczenia) a drugą, już kolo 22 zasypiam bo jestem taka zmęćzona i przesypiam praktycznie całą - tam jakaś pobudka na siku. Nigdy wcześniej nie miałam takim problemów ze snem, wogóle raczej z niczym nie miałam większych problemów. Mam wspaniałego męża, kochającą rodzine, którzy mnie wpierają. Nie wiem jak z tym walczyć? może jest jakiś sposób, żeby położyć się i jakoś przestań myśleć: "O NIE ZNOWU NIE ZASNE".
×