Skocz do zawartości
Nerwica.com

runninghigh

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez runninghigh

  1. ekspert_abcZdrowie, ponad pól roku temu zachorowałem na depresje, spowodowane to było tym, że chciałem pogłębiać swoją wiedzę na temat tego jak być szczęśliwym. Od zawsze byłem pozytywnie nastawiony do życia, lubię spotykać się ze znajomymi i być w centrum uwagi. Czasami nachodziły mnie jakieś melancholijne myśli itd, ale w gruncie rzeczy było na prawde w porządku. Przeczytałem wszystkie książki Beaty Pawlikowskiej na temat podświadomości. W skrócie jej metoda na bycie szczęśliwym polega na tym żeby mówić do siebie tysiące razy jakiś kod. np. jestem ważny i po jakims czasie bedziemy tak myslec. Ja ślepo stosowałem sie do jej sposobów. Na początku było super itd. , każdego dnia wykonywałem ćwiczenia, chodziłem na spacery itd. Byłem tak na prawde skupiony głównie na tym by zmieniać ten sposób myślenia choć mój naturalny był w porzadku patrzac na to dzisiaj. Ja brałem wszystko co tam bylo napisane bardzo do siebie, stałem sie troche niewolnikiem tego. Dzisiaj jest już na prawde dobrze, czasami mowie cos do siebie ale nie juz tak obsesyjnie. Największym problemem jest jednak nerwoból w okolicach pępka. Czuje jak mi tam pulsuje w miare szybkim tempie już tak od sierpnia 2014. Jak mogę się od tego uwolnić? Czy moge czuc to, dlatego, ze o tym mysle. Prosze o pomoc :)
  2. runninghigh

    Siemka

    dlaczego miałbyś mnie tym urazić, błagam cię :) ja byłem pewien tego, że jestem gejem w wieku 15 lat tak na 100%, ale np. mój kolega w gimnazjum miał dziewczynę, a dopiero tak w wieku 18 lat był pewny tego jaką ma orientację. Także, nie ma na to jednej odpowiedzi
  3. runninghigh

    Siemka

    Witajcie, jestem Kuba, mam prawie 18 lat. Interesuje sie muzyką, fotografią, modą. Uwielbiam sie śmiać i wygłupiać. W lipcu zachorowałem na depresje, okazało sie, że jestem nadwrażliwcem. Teraz jest juź dobrze, zawsze byłem pozytywnie nastawiony do życia, ale odkąd zacząłem interesować się psychologią i pracą nad sobą było coraz gorzej. Lubie siebie, jestem gejem, ale czasami słysze w mojej głowie takie słowa jak nie nawidze cie, jestes nikim itd, jak przestać je słyszeć, wiem, że one nic nie znaczą, ale mimo wszystko wolałbym mieć spokój w sobie. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru ;d
×