Skocz do zawartości
Nerwica.com

bella96

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia bella96

  1. bella96

    Starachowice/Kielce

    Witam. Nie wiem czy to odpowiednie miejsce na takie pytanie, ale mój znajomy ma poważne problemy, miał próbę samobójczą, ordynator szpitala psychiatrycznego powiedział, że nie ma potrzeby, by w tym szpitalu został, zaproponował mu jednak spróbowania terapii poznawczo-behawioralnej. Polecał szukać specjalistów w Starachowicach lub Kielcach, jest jednak taki problem, że nikogo nie możemy znaleźć. Czy ktoś mógłby mi pomóc? Z góry dziękuję i przepraszam, jeśli to nie jest odpowiednie miejsce.
  2. bella96

    Witam

    Witam :) Mój znajomy leczy się już od roku, mniej więcej właśnie w lutym 2014 zaczął brać leki przepisane przez psychiatrę praktycznie po jednej rozmowie. Niedawno te leki miał zmienione, ale i po jednych i po drugich żył praktycznie jak roślina. Cały czas spać mu się chciało, nie wychodził z domu jeśli nie musiał a o spotkaniach ze znajomymi czy nawet krótkim spacerze nie było mowy. Miał problemy z koncentracją i odbiło się to na jego nauce. Teraz tydzień po próbie samobójczej nie bierze leków, jest jeszcze w szoku i chyba teraz naprawdę do niego dociera, co zrobił. Tak czy inaczej, sam mówi że potrzebuje czasu, żeby się z tym wszystkim pogodzić. A ja owszem, czuję się lepiej. Wydaje mi się, że moje problemy wynikały po trochu z tego, że nie miałam zbyt wiele wsparcia w tej sytuacji i trudno było sobie z tym wszystkim samej poradzić, teraz jednak sytuacja się zmieniła na lepsze. Myślę, że sama wizja szpitala czy leczenia psychiatrycznego zniechęca ludzi. Mam inną znajomą, która również ma depresję, jednak gdy tylko zaczynam mówić o lekarzu ona od razu się denerwuje i próbuje bagatelizować problem. Mam nadzieję, że twój znajomy podejmie próby leczenia i wszystko będzie w porządku :) Dziękuję wszystkim za miłe słowa i pozdrawiam cieplutko :)
  3. bella96

    Witam

    Dziękuję bardzo za miłe słowa :)
  4. bella96

    Witam

    Mam na imię Izabela. Jestem tegoroczną maturzystką, planuję zdać maturę i pójść na studia związane z językiem angielskim. Podejrzewam u siebie depresję, choć nie mam pewności. Nie wiem czy powinnam z kimś o tym porozmawiać. Mam wrażenie że wyolbrzymiam swoje problemy. Konto na nerwica.com zdecydowałam się założyć ze względu na bardzo bliską mi osobę, która ma zdiagnozowaną silną depresję i którą dwóch nieskonsultowanych ze sobą psychiatrów namawia na szpital psychiatryczny. Sama nie wiem czy również powinnam tego znajomego namawiać czy wręcz przeciwnie. Jego mama jest przeciwna, bo twierdzi że on stamtąd nie wróci. Problem w tym, że ostatnio miał próbę samobójczą i był o krok od śmierci. Szukam tutaj więc porady, co powinnam zrobić, by przekonać go na jakiekolwiek leczenie, jednak to wszystko jest bardziej skomplikowane i to raczej nie jest odpowiednie miejsce, żeby o tym mówić. Miło mi was wszystkich poznać.
×