Witam,mam 21 lat, jestem tutaj nowa, pewnie jak większość osób, myślałam długo nad tym, czy zapisać się na forum. Nie chciałam zakładać nowego wątku, bo mam dokładnie to samo pytanie i podobne problemy. Męczy mnie uczucie lęku, napięcia, czy kołatania serca.. Oczywiście objawy nie występują cały czas, bywa, że tydzień czy dwa czuje się naprawdę świetnie, a po jakimś czasie znowu mnie dopada. Najgorsze jest to, że nie mogę przez to normalnie żyć, i utrudnia to również moje kontakty z chłopakiem, z którym obecnie mieszkam. Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. Pomagają herbatki ziołowe, tabletki czy syropy i obecnie nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez tego. Bywa, że nie mogę zasnąć, odczuwam zawroty głowy, albo miewam uczucie ''spadania''. Drażnią, ale również wzbudzają we mnie niepokój niektóre dzwięki. Bywa, że wkręcam sobie schizofrenie i chyba najbardziej się tego boje, myśl o tym, że mogłabym być chora, doprowadza mnie do paniki Przez to nienawidzę zostawać w domu sama, bo jak jestem w pracy to czuję się dobrze, jestem czymś zajęta i nie mam czasu na myślenie. Boję się iść do psychologa... Chyba wole udawać, że wszystko jest w porządku i nic mi nie jest. Z drugiej jednak strony wiem, że oszukiwanie siebie w niczym mi nie pomoże ;/
Samo napisanie tego wszystkiego, dało mi ogromną ulgę. Jeśli uzyskam do tego jakąś odpowiedź i zobaczę zainteresowanie, będę naprawdę zadowolona i szczęśliwa, że wyrzuciłam to z siebie.
Z góry dziękuje