Ewelina ale powiedz mi miałabym jakieś objawy gdyby naprawdę porazil mmnie prąd... Czuje tylko mrowienie w tej ręce...bo niewiem jak tłumaczyć sobie na uspokojenie a co do malowane tak się trzese ze kredki nieutrzymam... Piłam juz meliske, brałam tabl na uspokojenie i nic
-- 29 sty 2015, 03:28 --
Najgorsze jest to ze mąż podejrzewa mnue ze kogoś mam bo ciągle przesiaduje w kuchni po nocach bi ciągle coś się wydarzy i się boje masakra, jestem poprostu kłębek nerwów niewiem czy psychiatra czy psycholog najgorzej ze nikt w domu mnue nierizumie jestem z tym sama mam 4 córkę i to dla niej chce być normalna a niebac się wszystkiego na każdym kroku poprostu mam leki o to ze umre, że ktoś wjedzie we mnie, że mąż jadąc do pracy uderzy w inny samochód,że jak ustne nieobudze się już co robić nie wiem nie mam wsparcia dlatego zapisałam się na to forum może tu mi ktoś podpowiedzieć umie coś...
-- 29 sty 2015, 03:44 --
Jak tak czytam wyżej Ewelina twoje wpisy to powiem Ci ze tez ma puls 85 i mam 26 lat i jak lekko uniósł głos stres na 3 %odrazu rośnie i jest masakra trzęsie mnie drgawki pfff.brałam kiedyś ten lek co ty a i powiem Ci do ok 2 tyg czeka się na efekt... Powodzenia może choć tobie się uda wyjść z tego ale nic tak nie działa jak psychoterapia leki wtedy zupełnie niepotrzebne są
-- 29 sty 2015, 03:49 --
Jeśli znajdzie ktoś czas i choć trochę podpowie mini co robić będę błogo wdzięczna... Zawsze umie komuś pomóc doradzam mega znajomym ale sama sobie niepitrafue zabija mnie i wykańcza bezsenność akcje z wysokim plusem :-( poprostu jak sobie pomóc skąd ten lęk o życie o wszystko co z tym związane boje się ze oszaleje pomóżcie podpowiedzci
e mi coś