Skocz do zawartości
Nerwica.com

marutes123

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marutes123

  1. Ewangelia.wg.św.Mateusza 11;28-30 Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie».
  2. Modlitwa o uwolnienie Przez krew Jezusa jestem ocalony z ręki szatana. Przez krew Jezusa wszystkie moje grzechy są wybaczone. Krew Jezusa Chrystusa, Syna Boga oczyszcza mnie teraz z wszystkich grzechów. Przez krew Jezusa jestem usprawiedliwiony, uczyniony prawym tak jakbym nigdy nie zgrzeszył. Przez krew Jezusa jestem uświęcony, uczyniony świętym, wybranym dla Boga. Moje ciało jest świątynią Ducha Świętego, odkupione, oczyszczone, uświęcone przez krew Jezusa Chrystusa. Należę do mojego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Boga – ciałem, duszą i duchem. Jego krew chroni mnie przed wszelkim złem. Dzięki krwi Jezusa, szatan nie ma nade mną żadnej władzy ani żadnego we mnie miejsca. Wyrzekam się szatana i jego zastępów. Jezus powiedział: „ I te znaki będą im towarzyszyć: W moim imieniu będą wyrzucać demony…. ( Marka 16:17). Wierzę w Jezusa Chrystusa, w imię Jezusa wykonuję delegowaną mi przez Niego władzę i wyrzucam wszystkie złe duchy. Rozkazuję im żeby opuściły mnie teraz, zgodnie ze słowem Boga i w imię Jezusa Chrystusa.
  3. Witam:)Chciałem jeszcze napisać,że biore leki,lit i sertraline.Prze 5 lat zazywałem leki i nie działały,dopiero po moim nawróceniu zaczeły działac tak jak trza.Druga sprawa jest taka ,że człowiek jak zaczyna sie nawracać,to jeszcze sie gorzej czuje ,bo szatan go traci.Jeżeli komus sie wydaje ,że opętania czy rózne zniewolenia duchowe były kiedyś a nie dzisiaj to sie myli.Od mojego nawrócenia widziałem tyle ludzi co miało podobne doswiadczenia jak ja ,ze szok.Byłem swiadkiem wielu takich zdarzen,dózo gorszych od mojego,gdzie nastepowała taka demonstracja sił demonicznych ,że trzeba było trzymac ludzi,i to normalne osoby których by nikt nie podejrzewał o takie cos,że moze w człowieku siedzieć.To sie nie chce wierzyc w takie historie ,dopiero jak sam człowiek zobaczy na własne oczy.Trzecia sprawa to taka,że byłem pasjonatem książek typu potęga podswiadomosci.Chciałem wszystkich równiez ostrzec przed tego typu książkami,przed róznymi wizualizacjami ,afirmacjami.To nic nie daje tylko wnosi do życia koleine ingerencje demonów.Jężeli jest ktos na tym forum co miał do czynienia z tego typu ksiązkami,z wróżbiarstwem,bioenergoterapią,róznymi czarami,róznymi uzdrowicielami itp. głównie chodzi o okultyzm to ta osoba na 100% ma ingerencje demoniczna i leki tutaj nie pomogą,będzie tylko na chwile momentami lepiej tak jak było u mnie.Wystarczy zwykłe popalanie trawy,przez którą juz sie otwierasz na swiat duchowy.Nie ma letnosci albo 100% za Jezusem i nawrócic sie albo całe zycie bedzie człowiek w tym tkwił.Jezus powiedział ja jestem drogą prawdą i życiem.Nawet nie wiecie jak wspaniałe jest zycie z Jezusem ,jak on prowadzi człowieka przez kazdy dzień.To że wam sie wydaje ,że z tego nie mozna wyjść,to tylko diabeł Wam to robi,bo jest ojcem kłamstwa i oszustwa.Wkłada człowiekowi w umysł myśli żeby go wykończyć.Nie dajcie sie oszukać.W Polsce jest mnóstwo takich osób jak ja,tylko może nie piszą o tym,nie chcą sie ujawnic ,bo chcą juz zapomniec o tym.Tak jak mówiłem juz wczesniej znam wiele takich przypadków.Człowiek mógłby ksiązke napisać.Coraz więcej takich przypadków jest.Przyjaciele wiem co to jest chad,Wiem co człowiek czuje w stanie mieszanym,wiem jak to jest jak po elektrowstrząsach musisz wiele żeczy sie uczyc na nowo.Wiem jaki jest pociąg do alkoholu w tej chorobie jak nie masz juz sił.Tak jak Wam mówie jest tylko jedna droga JEZUS CHRYSTUS Boży Syn,który mnie nie zawiódł,i dał mi nowe życie.Przyjaciele pod koniec lutego w Kołobrzegu jest Szkoła chrystusa która trwa 10 dni.Bedzię tam około 25 osób ,jest ona co 3 miesiące,teraz przypada pod koniec lutego,jeżeli ktoś chce naprawde byc wolnym niech tam jedzie.Dam mu adres i wszystko.Pozdrawim gorąco:)
  4. Witam wszystkich na tym forum,jestem tutaj nową osobą:).Jestem tutaj z jednego powodu ,chciałem sie podzielic swoim przeżyciem na temat tej choroby a ogólnie całej psychiatri.A więc tak nazywam sie Marcin mam 25 lat.Moja cała historia zaczęła sie od tego ,że mając 18 lat zapaliłem trawe,i to wyzwoliło silne napady lęku panicznego do tego stopnia ,że nic praktycznie nie jadłem tydzien czasu.Byłem zmuszony udać sie do lekarza.Zaczołem zażywać paroksetyne ,i objawy w znacznym stopniu ustapiły.Ale dalej miałem problemy z tym zwiazane,ciągłe lęki z myslami natrętnymi.Po około roku leczenia zaczęły sie pojawiac u mnie silne objawy depresyjne naprzemian z hipomaniami i stanami mieszanymi.Kontynułowałem leczenie 5 lat,przetestowałem na sobie wszystkie leki psychiatryczne począwszy od antydepresantów ze wszystkich grup po stabilizatory i neuroleptyki,nawet pózniej juz powtarzając je.Byłem 2 razy w szpitalu ,miałem robione elektrowstrząsy w Krakowie.Powiem wam tyle ,ze nic mi to nie dało.Chciałem wszystkiego spróbowac,żeby wyjsc z tej choroby.Wiadomo były okresy w których sie w miare dobrze czułem.Na wiosne w 2013 roku wyszedłem ze szpitala,i powiedziałem sobie ,że wszystkiego spróbowałem i nic mi to nie dało,nie miałem już żadnej nadzieji .W lato 2013 zaczołem wołac do Boga,bo juz nie dawałem rady.Zaczołem wołac do niego jaki kolwiek jestes,gdzie kolwiek,jesli ty mnie widzisz pomóz mi bo juz nie jestem w stanie tego opanowac.wołałem tak kilka tygodni,i słuchajcie zaczoło sie dziac cos dziwnego.Zaczołem słuchać swiadectw na youtobe,jak ludzie sie nawracją i spotykają Boga.W ten czas lato 2013 zaczołem przezywac dziwne stany w nocy ,a mianowicie paraliże senne.Byłem swiadomy,ale nie mogłem sie ruszac poprostu przy zasypianiu przy przejsciu w stan snu ,zostawałem spychany w jakąs ciemnosc,i nie mogłem sie ruszyc.Pózniej Bóg tak ułożył sprawe ,że poznałem takiego chłopaka,który mi opowiedział co to jest.Powiedział mi ,że poprostu swiat duchowy sie o Ciebie upomina.Na tamten czas działo sie to w noc w noc, diabeł przychodził w noc w noc i robił mi to.Mając ten cały wachlaż doswiadczeń wiedziałem ,że istnieje jakas rzeczywistosc ,która naprawde istnieje,i to ona może stac za ta chorobą.W pązdzierniku 2013 Pan Bóg tak wszystko ułozył ,że pojechałem na Szkołe Chrystusa w Karpaczu na 10 dni .Spotykaja sie tam osoby które pragną uwolnień ,uzdrowień.Pojechałem tam ,i słuchajcie to było nie samowite co ja tam przezyłem.Ci ludzie opowiedzieli mi o żywym Jezusie ,który ma moc zmienić ludzkie życie.Walka była niesamowita,ludzie sie modlili za mna,i tam sie narodziłem na nowo ,otzymałem Ducha Swiętego.JEZUS CHRYSTUS mnie uwolnił z tego wszystkiego,od demonów od depresji.Teraz jestem w kościele protestanckim zielonoświątkowym.Moje życie absolutnie sie zmieniło przez żywego Jezusa,który umarł i zmartwychstał ,i robi dokładnie te same żeczy jak 2000tyś. lat temu uwalnia,uzdrawia,zmienia życie,dla niego nie jestes przegrany.Dzisiaj moje zycie jest ułozone ,opowiadam ludziom moje świadctwo,pracuje na budowie,moja pasją jest siłownia.ALe do czego zmierzam również,jeżeli na kogos nie działają leki to jest depresja demoniczna,gdzie człowiek musi sie poddac egzorcyzmom,musi sie nawrócic.Leki przay duchowych sprawach nie działaja nie ma szans na to.Owszem choroba psychiczna jest ,i jest bardzo łatwa do wyleczenia.Jest to po prostu zła chemia mózgu.Także podsumowywując jest choroba psychiczna,jest demoniczna ,a objawy sa takie sme jak przy chorobie psychicznej.Ale jest jeszcze trzeci rodzaj,że szatan może imitowac chorobe psychiczną w takim celu ,by nie doprowadzic człowieka do egzorcyzmu(nawrócenia).Powiem Wam ,że ta cała otoczka ,że ten lek działa a tamten nie ,a może spróbóje innego to jest wielkie kłamstwo,przez które ja byłem okłamywany przez 6 lat.Słuchajcie ja mam ciotki chore na chad ,obydwie sie leczą i są zdrowe.Nie ma innej drogi trzeba sie nawrócic,zaufac Jezusowi,tak jak zrobiłem to ja,jest to jedyna osoba która cie nie zawiedzie.Gdy ja sie nawracałem , i przezywałem te wszystkie stany,jak mnie demony atakowały,to na imie Jezus w swiecie duchowym wszystko drzy.Na jego imie zegnie sie wszelkie kolano i każdy język wyzna że Jezus jest Panem.On ode mnie zabrał alkohol ,papierosy i inne nałogi.W sercu człowieka jest pewna pustka ,i człowiek cały czas za czyms lata,i nie daje mu nic spokoju.I ta pustka jest przeznaczona własnie dla niego,żeby Jezus ja wypełnił.I wtedy gdy sie to stanie człowiek sie nowo naradza,jak to sam Jezus powiedział ,kto sie nie narodzi na nowo nie może ujżeć Królestwa Bożego.Nawet nie macie pojęcia jaka walka sie toczy o człowieka dusze w świecie duchowym.Jestem tutaj własnie z tego powodu ,że Bóg chciał żebym to własnie tutaj napisał,doprowadził mnie do tego.Podstawa to uchwycić sie Pisma Swiętego ,tak jak to było u mnie na początku.Pozdrawiam wszystkich,jeżeli macie pytania jakies to piszcie:)
×