Skocz do zawartości
Nerwica.com

muffinka25

Użytkownik
  • Postów

    57
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia muffinka25

  1. muffinka25

    Depresja objawy

    hej, baaaardzo długo mnie tu nie było. Wydawało mi się że już wyszłam na prostą ze swoimi schizami.Przez parę miesięcy nie myślałam o problemach , o umieraniu,o chorobach i nie wsłuchiwałam się w swoje ciało. W moim życiu pojawił się wreszcie mężczyzna,jesteśmy ze sobą parę miesięcy. Od zeszłego roku schudłam 19kg,rozważniej jem,maszeruje zkijami.Tydzień temu doświadczyłam dziwnego uczucia w klatce piersiowej.Zanim je dokładnie opiszę powiem że pierwszy raz zdarzyło się to w tym roku chyba w maju tak samo z siebie kiedy szykowałam obiad w domu, kilka razy zdarzyło mi się to również w czasie gdy brałam Trittico CR 75mg. To uczucie opisuję jako zapulsowanie w klatce piersiowej w mostku,porównywalne do uderzenia adrenaliny. Jest to albo jednorazowe uderzenie na dobę albo kilka razy w ciągu dnia niezależnie od tego czy odpoczywam czy coś robię.Sama nie wiem co to ma oznaczać i czy coś mi grozi.Nie mogę myśleć o niczym innym,boje się tego bo to strasznie paskudne i nieprzyjemne uczucie. Nie towarzyszą mi wtedy dodatkowe dolegliwości,ot tak zapulsuje i przestanie. Obecnie nie biorę żadnych leków na cokolwiek.Nakręcam się wtedy ze pewnie zaraz mnie ściśnie i po mnie.Dziś też mi się zdarzyło to czuć podczas spaceru z kijkami.Ogólnie mam poczucie, że depresja z lękiem wraca . Od dłuższego czasu budzę się rano jakby cała rozedrgana i pierwsza myśl to - czy to serce mi tak telepie czy tylko nerwy. Ostatnio bolała mnie głowa i mocno waliło mi serce i już byłam pewna ze umrę. Znowu się łapę na tym, że przyglądam sie swoim żyłom czy krew płynie w dwóch nadgarstkach tako samo.Przykładam rękę do szyi by sprawdzić czy mam tętno jakiekolwiek.Dziś jak szłam na kijkach wydawało mi się że przestanę oddychać i łapałam tlen jak ryba. Żenujące,wiem W domu nikt nic nie wie,tzn tylko siostra mówi ze też tak czasem ma i że przesadzam bo ona się nie przejmuje. Nie jest mi słabo duszno nic mnie nie boli ale to cholerne dziwne uczucie...Czy ktoś tak ma z Was ????
  2. Noooo ja nie wiem czy ja chcę taki mieć bo nie mam 100% pewności czy to dobrze czy też powinnam się udać do lekarza i strasznie się nakrecam .... Mam to w głowie że w końcu upadnę i się skończy. Moj tata leczy nadcisnienienie i ma też niski puls, nawet babcia 85letnia po zawale ma lepsze tętno. zalame się
  3. Hej Ludziska czy ktoś mi może pomóc ? Od kilku dni jestem w strachu o swoje serce.... Spontanicznie mierzyłam ciśnienie i przy wartości ciśnienia 130/74 mam puls tylko 53. Kiedyś puls przy dobrym ciśnieniu 54, 57... Jak się trochę zdenerwowałam to puls był 63. Nie wiem czy ja umieram czy mi serce zaraz przestanie bić ? Budzę się z tą myślą i z nią zasypiam. Ogólnie czuje się dobrze,nic mi nie dolega.Od niedawna uprawiam nordic walking,nie piję nie palę,nie biorę żadnych leków. Naczytałam się w necie że to bradykardia i że to może prowadzić do śmierci ale czytałam też ze to dobra wydolność serca sprawia, ze przy niskim pulsie zapewnia organizmowi odpowiednia ilość tlenu i krwi i nie ma się czym martwić. Ktoś jest mnie w stanie uspokoić ?
  4. wtrącając się do wątku-jakieś 3 tyg temu odstawilam lek trittico i przez dwa tygodnie wszystko było dobrze-praktycznie zero myśli o chorobach, objawy się wyciszyły normalnie bajka :) wspomagam się od tamtej pory drozdzami które pihe 2x dziennie, magnez i omega 3, melisa. Ale od tygodnia wszystko wróciło, blo mi zimno, wewnętrzne drżenie, za szybkie wg mnie bicie serca, problemy ze snem, czeste siku przed polozeniem sie do lozka,skrócony oddech, bóle kończyn, karku lub zdarzały się rumience na twarzy. od kilku dni towarzyszy mi uczucie pulsujacego lewego oka-zdarza się kilka razy dziennie przez kilka sekund.oczywiście naczytalam sie w necie że to wstęp do jaskry........i nie jest to drganie powieki tylko pulsowanie od środka oka. przedwczoraj przed położeniem się cl chwilę coś pobolewalo mnie nad prawą piersią w klatce. byłam przerażona! czekałam w swym pokoju na śmierć ale jednocześnie wmawialam sobie że to tylko depresja chce mnie nastraszyć. najbardziej martwi mnie to oko czy to coś poważnego czy przesadzam? buzka proszę o komentarz i duchowe wsparcie. p.s u okulisty byłam w październiku z prawym okiem bo miałam stan zapalny. badał mi obydwoje oczu m.in czymś co dmucha w oko i wszystko bylo ok .
  5. Hej, ja od kilku dni sobie wmawiam migotanie przedsionków.Tak, wiem że to głupie ale dzisiaj w nocy i kilka dni temu też, przed uśnięciem doświadczam telepniecia całego ciała, mam lekkie problemy z zaśnięciem a do tego mam wrażenie w nocy że cała się trzęsę, I właśnie dziś w nocy sobie przypomniałam jak byłam w odwiedziny na oddziale kardiologi jak pani opowiadała że miała migotanie przedsionków...oczywiście sprawdziłam dzisiaj w necie jak się to objawia i jestem zaniepokojona. Mimo tego że raczej nie mam objawów takich jak są opisane. Masakra jakaś. Często też mi chłodno i muszę sie rozgrzać gorącą herbatą itp.Poza tym to od 3tyg nie biorę leków żadnych, zażywam magnez+b6 oraz pije drożdże 2-3x dziennie.Ostatnio wszystko było dobrze,nawet nie miałam żadnych myśli głupich i fajnie było,myślałam ze się powoli z tego otrząsnę. Choć może to tylko kilka dni słabości ...? Dzisiaj sobie wezmę tonaxinum forte na noc, zobaczymy czy choć trochę mi pomoże. Generalnie to mam myśli że zaraz mnie coś ściśnie,że umrę, bo wszystko mi dolega a zawał to już mam od października zeszłego roku :) Czy ktoś z Was miał bóle kończyn? pulsowanie w rożnych częściach ciała np ja mam w kolanie w nocy.... Spokojnej nocy Wszystkim
  6. Hej Kochani, dawno mnie tu nie było :) Niedługo kończy mi się Trittico i zastanawiam się co robić dalej. Mam mądrą książkę dr Górnickiej, która pisze że na nerwicę można pić mieszankę drożdży rozpuszczonych w szklance wody z cukrem i pic 2-3 razy dziennie. Przez może 3 tygodnie było wszystko dobrze, praktycznie nic mi nie dokuczało teraz znowu wraca. Dreszcze, zimne nogi, uczucie zimna, wsłuchiwanie się w rytm serca, ciary na plecach, wzdychanie, drzenie wewnętrzne a do tego w nocy bolało mnie lekko lewe oko tuż pod brwią właściwie to sama nie wiem czy to oko czy głowa, bezsenność, naprzemienne zimno i ciepło oraz rumień na twarzy i uczucie pieczenia twarzy, pobolewanie pleców w okolicy lewego płuca. Jakaś masakra. Może ktoś z Was mi polecić jakieś środki uspakajające bez recepty a w miarę silne ? Pozdrawiam,z góry dzięki za odpis
  7. dziękuję Wam oczywiście będę się modlić za rodzinę i za swój spokój. przecież oszalec można jak człowiek siedzi myśli że mi zaraz się coś stanie, ciągle wsluchuje się w swój organizm i notuje co czuję i czy to dobrze czy źle. dziękuję jeszcze raz :)
  8. Pawelt, osoba czuje się dobrze, przytomna, komunikuje się z otoczeniem także jesteśmy dobrej myśli i nadziei...Lekarz powiedział że tylko dzięki szybkości działania udało się uratować życie. ..decydujące dwie doby przed nami. ja zazywam tylko trittico, nic więcej. wypilam melise, jakoś próbuje się ogarnąć. natomiast lęk trochę mam że pewnie jestem na coś chora ale tego nie wykryli itp. nie paraliżuje mnie to ale te myśli mam ciągle. przykladam reke do szyi i sprawdzam czy serce bije Dzięki za wirtualne wsparcie ale szkoda że realnie jestem sama z tym wszystkim...
  9. Hej, potrzebuje wsparcia dzisiaj. Bardzo stresowa sytuacja rodzinna, zawał bliskiej mi osoby, stan zagrożenia życia, biegłam z płaczem do szpitala,byłam w amoku. Dodatkowo kilka dni mam zapchany nos,niby może od Trittico tak być, różne objawy grypopodobne mogą być itp. Ale sobie wkręcam że umrę boje się.....bo mam sucho w nosie i mi się wydaje że zaraz przestane oddychać i się uduszę i ze to pewnie płuca lub serce .....jakaś masakra. Mile widziane jakieś ciepłe słówko, bo w domu nie mam z kim pogadać, nie jest mój stan zrozumiały tylko że przesadzam i że powinnam być racjonalna.... potrzebuję ukojenia. niech ktoś mocno przytuli....
  10. Witam, czy ktoś z Was jako objawy zaburzeń depresyjno lękowych miał rumieńce i uczucie ciepła na twarzy ? Od 3 dni to mam,myślę że to coś złego się ze mną dzieje....Jest też myśl, że to zwykłe podrażnienie od umycia twarzy mydłem perfumowanym,ale ta myśl przegrywa z przekonaniem że to jakaś choroba i pewnie umrę. Do tego mam gula w gardle i wydaje mi sie że mam zimne stopy. Masakra jakaś. A moze to hormony bo za kilka dni nadejdą TE DNI.. ??????
  11. witam was, czy ktoś z Was miał lub ma takie dziwne uczucie braku czucia w dłoniach? dziś w nocy przebudzilam się i chcąc ruszyć dłońmi tak e miała w nich czucia , nieme były obydwie....nie były zimne. momentalnie się zerwalam od razu ciary po plecach, poruszałam dłońmi i po kilku sekundach minęło. nie wiem co o tym myśleć niech mnie ktoś z tej paranoi wyciągnie bo oszaleję kilka dzin wcześniej byłam na kijkach i bardzo mi zmarzly dłonie aż nie mogłam wbić nr na telefon może to ma jakiś związek? ??
  12. nefretis- jeśli o mnie chodzi to zanim.wyladowalam na antybiotyku to w 95% było normalnie. ale w jednym dniu pi nie wzieciu trittico obudzilam się cala roztelepana. od tamtej chwili nie wiem czy był choć jeden dzień normalności. myślenie o chorobach, wsluchiwanie się w siebie, drżenie wewnętrzne, bole w glowie oczach uszach, lekkie dreszcze, sprawdzanie tetna, bark bolący, ból dziś w nocy w kolanie, ostatnie dni problem z zasypianiem właśnie tak się czuję.
  13. musimy sobie wytłumaczyć że to tylko nerwy tak nam się objawia niestety. to trudne ale jakoś trzeba żyć. zawał też przerabialam i do dziś się wsłuchuje w siebie czy serce mi bije dobrze czy może coś jest nie tak...nadal mam wedrujace bóle, w bark mi coś weszło oczywiście już 100 myśli że to wcale nie bark tylko pewnie zator w tętnicy i niedługo coś mnie zdusi. ha a jak zaboli mnie ucho lub oko to pewnie z mózgiem nie tak.jestem na etapie guza mózgu. ..w domu zero wsparcia więc nikomu nie mogę się wygadac..mam to drżenie wewnętrzne wprawdzie dużo mniejsze niż wtedy ostatnio. .eh i kto pomoże przez to przejść, kto powie że to inie i że to tylko NERWY...
  14. martini123 dzięki za wsparcie, choć wiesz doskonale że nie jest łatwo takie rzeczy ignorować Nasmarowałam bark, jest trochę lepiej choć nadal czuję to co wczoraj. Popijam meliskę, niby wszystko git ale te myśli są przy mnie cały czas.Nie chcę kiedyś na psychiatryku wylądować przez to wszystko...A szpital widzę z okna z domu....Dobrego dnia wszystkim
  15. Jeśli Cię to pocieszy to ja też miałam na początku zawroty głowy, punktowe ciepło na plecach albo na klatce piersiowej, wrażenie ze się zaraz przewrócę, drżenie wewnętrzne, bóle głowy,bóle kończyn, wrażenie ze serce bije za szybko albo za wolno że pewnie zaraz się zatrzyma... Szerokie spektrum więc u Ciebie pewnie będzie to samo, psychika. Pozdrawiam, trzymaj się !!!
×