mój kolega poradził mi założenie konta na tym portalu. mam 18 lat i od 6 msc borykam się z nerwicą. początkowo miałam jak większość z nas lęki w miejscach publicznych, stany przygnębienia, rozkojarzenie itp. potem dzięki lekom to minęło, ale od ok. miesiąca wystąpił u mnie bardzo dziwny objaw fizyczny, tj. łaskotanie, ucisk, mrowienie w okolicach narządów kobiecych co jest bardzo dokuczliwe i napawa mnie lękiem. czytałam o czymś takim jak PSAS (niekontrolowane orgazmy) ale to uczucie nie jest na tyle silne oby określić to mianem orgazmu, choć strasznie uciążliwe. jestem z tych osób które biorą wszystko za bardzo do siebie, i boję się że to jest to !!! psychiatra powiedziała mi że przy nerwicy to normalne że występują oprócz objawów psychicznych, przeróżne anomalie fizyczne. za msc rozpoczynam psychoterapię. okropnie się boję że bd miała atak tego `czegoś`, albo że objawy się nasilą. mam nadzieję żę wraz z rozpoczęciem terapii te dziwne objawy ustąpią i że to własnie nerwica jest tego przyczyną. za kilka msc matura a ja nie jestem w stanie skupić się na nauce tylko ciągle o tym rozmyślam i obawiam się. może ktoś z was miał takią przypadłość? czy uważacie że dam radę to wyleczyć ? strasznie się boję, a perspektywa życia z tym czymś mnie dobija... ((((( !! proszę o pomoc !