Witam,
Dziękuje za odpowiedzi.
W tej chwili się nie leczę. Nie mam również kontaktu ze swoim lekarzem gdyż wyprowadziłam sie do innego miasta albo raczej miasteczka.
Nie ma tu za wiele możliwości konsultacji medycznych...3 lata temu doszłam do stanu, w którym udało się odstawić leki. Wszystko wydawało się isc w dobra strone. Wyprowadzka też zniwelowała niektóre lęki.
Teraz ten koszmar powrócił. Nie mam ochoty wychodzic z domu i isc do lekarza, zeby przezywać to od początku. Generalnie wyjscie z domu graniczy z cudem w tej chwili. Wystarczy, że wystawię nos za drzwi ai paralizuje mnie lek, że cos pomysle albo raczej ze zrobie cos złego.
Nie naleze do osób, które sie łatwo poddają. Szukam zawsze racjonlanych wyjasnien ale teraz nie jestem w stanie. Jestem w totalnej panice.
Ciagle doswiadczam tych traum, w których tak bardzos ię boje ze cos złego zrobie ze mam wrazenie ze zaraz nie wytrzymam i to zrobie. Po czym wpadam w szok, w którym wydaje mi się (mam nadzieje), ze to zrobilam i co mam teraz zrobic, co o mnie pomysla ludzie, rodzina. Po czym sie uspokajam i nie moge sobie rpzypomniec co tak naprawde zrobilam, i czy te uczucia, które mnie oblewają mają faktyczne odzwierciedlenie w moim zachowaniu. Czy to mozliwe zeby mój mózg usunął informacje o tym, że zrobiłam cos złego? Czy to mozliwe ze zakrzywiał az tak moje odczucia, ze az czuje sie winna?