Witam
Tak w bardzo dużym skrócie opiszę swoją sytuację w rodzinie.
- Brak współżycia małżeńskiego rodziców odkąd pamiętam.
- Kłótnie rodziców najczęściej podczas spożywania alkoholu (prawie każde święta, oraz zwyczajne "imprezy"). Podczas tych kłótni padały straszne słowa
- Tworzenie spisków tzn. matka - ojciec jest zły, niedobry (pisząc delikatnie), ojciec - matka jest zła, nie dobra.
- choroba siostry (anoreksja) i nadmierna kontrola ojca. Nastawienie mnie jako brata przeciwko siostrze.
- Nadużywanie alkoholu przez brata (już siedzi w więzieniu za patologiczne przestępstwo, oczywiście pod wpływem alkoholu), również był nadmiernie kontrolowany przez ojca, który włączał mnie w to.
- Kłótnie brat - ojciec najczęściej po alkoholu
- Potem kiedy miałem więcej jak 18 lat kłótnie ja-ojciec też niestety po spożyciu alkoholu.
A teraz kilka słów o mnie.
Ciągle szukam drogi do chyba własnego ja, a zapoczątkowało to przeczytanie kilku książek o tematyce rozwoju osobistego. Byłem bardzo zmotywowany, znowu postanowiłem ćwiczyć biegać itd. zresztą nie po raz pierwszy. Jednak motywacja szybko ustała i wróciłem do punktu wyjścia.
Kilka dni temu przypadkiem natrafiłem na stronie internetowej na artykuł o DDA/DDD i okazało się że jakieś 90 cech charakterystycznych dla dzieci z syndromem należy do mnie.
To by tłumaczyło moje stosunki ze współpracownikami i nie tylko, oraz to że czuję iż robię wszystko w brew sobie.
Na zewnątrz staram się być uśmiechnięty i poukładany a wewnątrz jest jak jest.
Taka huśtawka nastrojów i walka z samym sobą zabiera mi większość energii życiowej.
Chcę coś zmienić bo tak dalej już nie pociągnę szarpiąc się jak pies na smyczy. Myślę że są dwie drogi albo się poddam i zacznę pić przed czym ciągle się bronie (alkohol pozwala mi pozbyć się wszelkich blokad i wtedy czuję się chyba szczęśliwy) albo zapiszę się na terapię co już próbuję zrobić.
Teraz pytanie
Czy pomoże mi terapia typowa dla DDA na jaką można bezpłatnie zapisać się w ośrodkach leczenia uzależnień np w Szczecinie. Czy musi to być konkretna terapia osób DDD.
pozdrawiam Wojtek lat 23